PROBLEMY MAŁEGO KLUBU

PROBLEMY MAŁEGO KLUBU

Rozmawiałem właśnie z prezesem–pasjonatem małego klubu sportowego. Takie kluby stanowią podstawę wielkiej piramidy polskiego sportu. To w nich zaczynają kariery wielcy polscy sportowcy, dzięki którym słuchamy „Mazurków Dąbrowskiego” i widzimy biało-czerwoną flagę na maszcie. To chłopaki z takich maleńkich klubów, z małych miasteczek, poprzez swoje zwycięstwa, medale, rekordy zachęcają do zaangażowania się w sport kolejnych młodych chłopaków -i dziewczęta.

 

I takich prezesów-pasjonatów, którzy działają społecznie, a często dokładają własne pieniądze, jest mnóstwo. Warto ich doceniać. Prezes i jednocześnie właściciel lokalnej małej telewizji skarży mi się na idiotyczny system dotacji państwowych dla takich małych klubów, jak jego. Dostaje 180 tysięcy z miasta (rzecz się dzieje w Polsce Zachodniej). Dostał też 10 tysięcy w ramach jednego projektu ministerialnego , a z drugiego 17 tysięcy. W klubie się ucieszyli, bo jak w wielu małych klubikach ledwo wiążą koniec z końcem. Ale ucieszyli się za wcześnie. Okazało się, że ostatnia dotacja będzie cofnięta, ponieważ… przekroczony został budżet 200 tysięcy złotych! W tym momencie dotacje się już nie należą. W klubie rozpacz, bo choć to klub piłkarski, to jednak nie z Ekstraklasy, tylko jednej z niższych lig, gdzie każde 100 złotych z wielkopolską solidnością jest z góry zapisane, na co pójdzie. Prezes nie wie, co ma zrobić. Jest rozgoryczony, bo on i inni pasjonaci z tegoż małego klubu mają poczucie, że bezduszne przepisy podcinają im skrzydła.

 

A ja sobie myślę, że jak owe przepisy są głupie, bezduszne, nieżyciowe i nie sprzyjają małym klubom, dla których zostały stworzone – to należy je po prostu zmienić. Czyż nie, drogi resorcie sportu i turystyki?

 

*tekst ukazał się na po-bandzie.com.pl (16.05.2024)


 

POLECANE
Droga S7 całkowicie zablokowana. „Stoimy od godzin, nie mamy jedzenia ani picia” [WIDEO] z ostatniej chwili
Droga S7 całkowicie zablokowana. „Stoimy od godzin, nie mamy jedzenia ani picia” [WIDEO]

We wtorek wieczorem sytuacja na drodze ekspresowej S7 gwałtownie się pogarsza. Z powodu intensywnych opadów śniegu część trasy została całkowicie zablokowana w obu kierunkach, a kierowcy od wielu godzin stoją w korkach. Jak informuje TVN24, w trybie alarmowym ściągane są dodatkowe patrole policji, a akcję utrudnia fakt, że w zaspach utknął również... pług.

Awaria ciepłownicza w Gdańsku. Setki osób bez ogrzewania z ostatniej chwili
Awaria ciepłownicza w Gdańsku. Setki osób bez ogrzewania

Poważna awaria sieci ciepłowniczej w Gdańsku. Bez ogrzewania i ciepłej wody pozostaje co najmniej kilkuset odbiorców w dzielnicy Orunia Górna–Gdańsk Południe.

Rządowy projekt ws. osoby najbliższej. Jest stanowisko Prezydenta RP z ostatniej chwili
Rządowy projekt ws. "osoby najbliższej". Jest stanowisko Prezydenta RP

Przyjęty przez rząd projekt ustawy o statusie osoby najbliższej przenosi przywileje małżeńskie na związki partnerskie; nie ma na to zgody prezydenta – podkreślił we wtorek szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker.

Macron ogra Niemców? Startuje wyścig o względy Putina tylko u nas
Macron ogra Niemców? Startuje wyścig o względy Putina

Emmanuel Macron sygnalizuje gotowość do wznowienia dialogu z Władimirem Putinem, co wywołuje napięcia wewnątrz Unii Europejskiej i niepokój w Berlinie. Francuska inicjatywa uruchamia nową rywalizację o wpływy w relacjach z Rosją w momencie, gdy Europa szuka wspólnej strategii wobec wojny na Ukrainie i zmieniającej się polityki USA.

Groźna awaria na popularnym stoku narciarskim. Blisko 80 osób utknęło na wyciągu w śnieżycy z ostatniej chwili
Groźna awaria na popularnym stoku narciarskim. Blisko 80 osób utknęło na wyciągu w śnieżycy

Na stoku narciarskim Czarny Groń w miejscowości Rzyki doszło do poważnej awarii. Wyciąg krzesełkowy zatrzymał się podczas intensywnej śnieżycy, a na wysokości utknęło blisko 80 osób. Na miejsce skierowano straż pożarną oraz specjalistyczne grupy ratownicze.

Kiedy wojna na Ukrainie nie dobiegnie końca? Nowe wyliczenia ekspertów z ostatniej chwili
Kiedy wojna na Ukrainie nie dobiegnie końca? Nowe wyliczenia ekspertów

Tygodnik "Economist" przytacza przewidywania ekspertów z Good Judgment - firmy specjalizującej się w prognozach politycznych i gospodarczych - na 2026 rok. W ich ocenie prawdopodobieństwo, że wojna Rosji przeciw Ukrainie nie skończy się przed 1 stycznia 2027 roku, wynosi 74 proc.

Beata Szydło: W Brazylii i Argentynie zużywa się więcej pestycydów, niż w całej UE łącznie z ostatniej chwili
Beata Szydło: W Brazylii i Argentynie zużywa się więcej pestycydów, niż w całej UE łącznie

"Przez lata budowaliśmy zdrową, czystą produkcję żywności, żeby teraz otworzyć rynek dla chemicznej żywności z Mercosur" – wskazuje Beata Szydło na platformie X, nawiązując do próby przeforsowania przez Brukselę umowy z krajami Mercosur.

Pilny komunikat dla odbiorców energii z PGE z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla odbiorców energii z PGE

Ministerstwo Energii wydało pilne ostrzeżenie dla odbiorców energii. Chodzi o wiadomości e-mail i SMS, w których oszuści podszywają się pod instytucje państwowe oraz spółki energetyczne, próbując wyłudzić dane osobowe i pieniądze.

Zełenski: Omawiamy rozmieszczenie wojsk USA na Ukrainie z ostatniej chwili
Zełenski: Omawiamy rozmieszczenie wojsk USA na Ukrainie

Ukraina rozmawia z prezydentem USA Donaldem Trumpem i przedstawicielami koalicji chętnych możliwość rozmieszczenia amerykańskich wojsk w ramach gwarancji bezpieczeństwa, jednak decyzja zależy od Waszyngtonu – oświadczył we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Pilny komunikat dla mieszkańców Elbląga z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Elbląga

Urząd miasta w Elblągu wydał pilny komunikat dla mieszkańców. Z powodu trudnych warunków pogodowych odwołano miejską zabawę sylwestrową, a także zamknięto fragment Bulwaru Zygmunta Augusta. W mieście obowiązuje alarm przeciwpowodziowy, a służby prowadzą działania zabezpieczające.

REKLAMA

PROBLEMY MAŁEGO KLUBU

PROBLEMY MAŁEGO KLUBU

Rozmawiałem właśnie z prezesem–pasjonatem małego klubu sportowego. Takie kluby stanowią podstawę wielkiej piramidy polskiego sportu. To w nich zaczynają kariery wielcy polscy sportowcy, dzięki którym słuchamy „Mazurków Dąbrowskiego” i widzimy biało-czerwoną flagę na maszcie. To chłopaki z takich maleńkich klubów, z małych miasteczek, poprzez swoje zwycięstwa, medale, rekordy zachęcają do zaangażowania się w sport kolejnych młodych chłopaków -i dziewczęta.

 

I takich prezesów-pasjonatów, którzy działają społecznie, a często dokładają własne pieniądze, jest mnóstwo. Warto ich doceniać. Prezes i jednocześnie właściciel lokalnej małej telewizji skarży mi się na idiotyczny system dotacji państwowych dla takich małych klubów, jak jego. Dostaje 180 tysięcy z miasta (rzecz się dzieje w Polsce Zachodniej). Dostał też 10 tysięcy w ramach jednego projektu ministerialnego , a z drugiego 17 tysięcy. W klubie się ucieszyli, bo jak w wielu małych klubikach ledwo wiążą koniec z końcem. Ale ucieszyli się za wcześnie. Okazało się, że ostatnia dotacja będzie cofnięta, ponieważ… przekroczony został budżet 200 tysięcy złotych! W tym momencie dotacje się już nie należą. W klubie rozpacz, bo choć to klub piłkarski, to jednak nie z Ekstraklasy, tylko jednej z niższych lig, gdzie każde 100 złotych z wielkopolską solidnością jest z góry zapisane, na co pójdzie. Prezes nie wie, co ma zrobić. Jest rozgoryczony, bo on i inni pasjonaci z tegoż małego klubu mają poczucie, że bezduszne przepisy podcinają im skrzydła.

 

A ja sobie myślę, że jak owe przepisy są głupie, bezduszne, nieżyciowe i nie sprzyjają małym klubom, dla których zostały stworzone – to należy je po prostu zmienić. Czyż nie, drogi resorcie sportu i turystyki?

 

*tekst ukazał się na po-bandzie.com.pl (16.05.2024)



 

Polecane