Jeśli nie uda się zatrzymać budowy europejskiego superpaństwa, brutalne pacyfikacje protestów staną się codziennością

Cała Polska żyje wydarzeniami z środowego popołudnia 6 marca, kiedy to doszło do brutalnego ataku policjantów na protestujących rolników. Rzecz jasna żaden z unijnych oficjeli nie potępił tych działań polskiego rządu, który wcześniej wychwalany był przez europejski mainstream za przywracanie w Polsce praworządności. Biurokraci w Brukseli bowiem dokładnie w ten sam sposób postrzegają dialog ze społeczeństwem co „partia miłości” Donalda Tuska.
Brutalny atak policji na wspieranym przez
Brutalny atak policji na wspieranym przez "Solidarność" proteście rolników 6 marca 2024 / Screen TT Katarzyna Sójka

Wynika to bezpośrednio z trzonu ideologicznego współczesnej Unii Europejskiej, którym jest wizja komunistycznego, a więc totalitarnego superpaństwa, za realizację której Niemcy zabrały się już dekady wcześniej, działając w sposób bardzo przemyślany i systemowy. Przemoc, jakiej dopuszczono się na polskich rolnikach i przedstawicielach innych branż zagrożonych Zielonym Ładem i chorą unijną polityką klimatyczną, jest wpisana w tę wizję już na poziomie ideowych postulatów. Wystarczy uważnie przeczytać Manifest z Ventotene, a wszystko stanie się jasne: „Dyktatura partii rewolucyjnej stworzy nowe państwo, a wokół niego – nową, prawdziwą demokrację” – pisali Spinelli z Ernesto Rossim. A współcześni neokomuniści traktują tę wytyczną bardzo na serio.

Czytaj również: Burza w sieci. Sonda internetowa nie poszła po myśli neo-TVP Info

Nie żyje jeden z oprawców bł. ks. Jerzego Popiełuszki

 

Europejskie siły do tłumienia buntów

Wielkim kłamstwem jest, jeżeli na forum Unii Europejskiej mówi się o stworzeniu wspólnej europejskiej armii w kontekście zagrożenia ze strony Rosji. Eurokratom bowiem wcale nie chodzi o ochronę granic, ale o to, aby mieć siły militarne do tłumienia buntów, kiedy „zielonymi” daninami i obostrzeniami zaczną odbierać obywatelom ich własność. To również zostało zapisane w Manifeście z Ventotene będącym – przypomnijmy – kluczowym dokumentem zarówno dla „Białej księgi rozwoju Europy”, jak i forsowanych przez unijny liberalno-lewicowy mainstream zmian traktatowych. Komunistyczne superpaństwo będzie to – jak pisał Spinelli – „stabilne państwo federalne, dysponujące europejską armią w miejsce wojsk narodowych. Nieodwołalnie pokonane zostanie dążenie do gospodarczej samowystarczalności poszczególnych krajów – kręgosłup reżimów totalitarnych. Państwo to wyposażone będzie w organy i narzędzia pozwalające na wyegzekwowanie w sfederowanych państwach uchwał służących utrzymaniu wspólnego porządku”. Rozpoczęte już na forum unijnym tworzenie wspólnotowego rynku zbrojeniowego to wstęp do stworzenia struktur wojskowych mających za zadanie jeszcze bardziej brutalną niż ta przed polskim Sejmem pacyfikację wszelkich protestów przeciwko nowemu komunizmowi.

Jeżeli polscy obywatele pozwolą na to, aby Berlin i Bruksela zawiadywały Wojskiem Polskim, to muszą liczyć się z tym, że owo wojsko zostanie wysłane – nie pytając się o opinię samych żołnierzy – przeciwko broniącemu się w demokratycznych protestach polskiemu społeczeństwu! Polska armia nie będzie już broniła Polaków, ale stanie się narzędziem w rękach niemieckich interesów. Czy naprawdę tego chcemy?

 

Niemcy, Rosja

To nie są nowe plany. Zapisy Manifestu z Ventotene Niemcy realizowały w zasadzie od Traktatu z Maastricht, czyli od 1992 roku, chociaż imperialne marzenia wyrażały zdecydowanie wcześniej.

Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy, a mianowicie rzeczywisty stosunek Niemiec do Rosji. Gdyby było tak, jak twierdzą niemieccy politycy, że chcą budować wspólną armię przeciwko zagrożeniu ze strony Rosji, to nie graliby na likwidację rolnictwa w Europie, ponieważ tylko ono może zagwarantować bezpieczeństwo żywnościowe w razie potencjalnego konfliktu. Tymczasem pod egidą Berlina to rolnictwo jest systematycznie zwijane w imię poronionej „zielonej” ideologii, co oznacza, iż Scholz, von der Leyen et consortes absolutnie nie traktują zagrożenia rosyjskiego na poważnie. Także posunięcia na rynku energii w postaci narzucania nieefektywnych „zielonych” technologii wskazują na to, że Niemcy w ogóle nie biorą pod uwagę takiego konfliktu, mówienie o nim traktując jako lewar dla narzucania swojej dominacji. Zresztą żaden z niemieckich polityków nie wypowiedział Putinowi zawartego porozumienia o stworzeniu wspólnej przestrzeni gospodarczej od Władywostoku po Lizbonę. Fakty są tutaj bezwzględne i najwyższy czas zacząć wyciągać wnioski.


 

POLECANE
Karol Nawrocki: Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy wideo
Karol Nawrocki: Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy

„Wypowiadam te słowa z poczuciem wielkiego zaszczytu i wdzięczności, ale i odpowiedzialności – bo ten urząd nie jest nagrodą, jest przede wszystkim zobowiązaniem” - mówił prezydent Karol Nawrocki.

Jan Krzysztof Ardanowski: Żądałem i żądam skierowania sprawy do sądu tylko u nas
Jan Krzysztof Ardanowski: Żądałem i żądam skierowania sprawy do sądu

„Prokuratorzy od praktycznie 6 lat prowadzą śledztwo, które wcześniej prowadziło je Centralne Biuro Antykorupcyjne. Dla mnie cała sprawa ma cel polityczny, mianowicie Kamiński i Wąsik wymyślili nieistniejącą aferę po to, by zamknąć mi usta, bym nie wypowiadał się w sprawach politycznych, a tym bardziej, bym nie wyrażał się krytycznie o polityce Prawa i Sprawiedliwości, a może i prezesa Kaczyńskiego” - mówi portalowi Tysol.pl Jan Krzysztof Ardanowski, były minister rolnictwa.

Akt oskarżenia przeciwko działaczowi Ruchu Obrony Granic Robertowi B. z ostatniej chwili
Akt oskarżenia przeciwko działaczowi Ruchu Obrony Granic Robertowi B.

Prokurator skierował w środę do sądu akt oskarżenia przeciwko działaczowi Ruchu Obrony Granic Robertowi B., któremu zarzucił cztery przestępstwa, w tym znieważenie funkcjonariuszy Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej – podała w środę Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim.

Pociąg „Mazury” utknął w Nidzicy. Oblodzone drzewa runęły na linię trakcyjną z ostatniej chwili
Pociąg „Mazury” utknął w Nidzicy. Oblodzone drzewa runęły na linię trakcyjną

Zerwana sieć trakcyjna i unieruchomiony skład PKP Intercity. Pasażerowie pociągu „Mazury” zostali ewakuowani, a ruch kolejowy na ważnej trasie wstrzymano bez podania terminu wznowienia.

Grafzero: Najlepsze i najgorsze książki 2025! z ostatniej chwili
Grafzero: Najlepsze i najgorsze książki 2025!

Grafzero vlog literacki o najlepszych i najgorszych książkach 2025. Co się udało, co w przyszłym roku, jak wyszedł start wydawnictwa Centryfuga?

Tusk podczas sztabu kryzysowego o „niedobrych numerach” pogody. Rząd szykuje się na czarne scenariusze z ostatniej chwili
Tusk podczas sztabu kryzysowego o „niedobrych numerach” pogody. Rząd szykuje się na czarne scenariusze

Rząd zakłada najgorsze scenariusze, a służby zostały postawione w stan zwiększonej gotowości. Podczas sztabu kryzysowego Donald Tusk przyznał, że pogoda „wykręciła niedobre numery”, a sytuacja w części kraju nadal pozostaje poważna.

Energiewende na zakręcie. Deutsche Bank apeluje o zmianę kursu tylko u nas
Energiewende na zakręcie. Deutsche Bank apeluje o zmianę kursu

Deutsche Bank ostrzega, że niemiecka transformacja energetyczna Energiewende nie przebiega zgodnie z planem. W nowym raporcie bank wskazuje, że bez korekty polityki energetycznej, lepszego dopasowania OZE do sieci i magazynów oraz kontroli kosztów, Niemcy nie osiągną neutralności klimatycznej w 2045 roku, a ceny energii pozostaną wysokie.

W Elblągu ogłoszono pogotowie powodziowe. Służby w gotowości z ostatniej chwili
W Elblągu ogłoszono pogotowie powodziowe. Służby w gotowości

Sytuacja hydrologiczna na północy Polski staje się coraz poważniejsza. Obowiązują ostrzeżenia III stopnia, wprowadzono pogotowie przeciwpowodziowe, a służby monitorują poziomy wód na kluczowych rzekach i zbiornikach.

Bloomberg: Majątek 500 najbogatszych ludzi świata wzrósł w 2025 roku o 2,2 bln dolarów z ostatniej chwili
Bloomberg: Majątek 500 najbogatszych ludzi świata wzrósł w 2025 roku o 2,2 bln dolarów

Majątek 500 najbogatszych ludzi świata zwiększył się w upływającym roku o rekordowe 2,2 biliona dolarów, osiągając kwotę 11,9 biliona dolarów dzięki wzrostom na rynkach akcji, metali, kryptowalut i innych aktywów – przekazała w środę agencja Bloomberga.

Blokada Trumpa wystawiona na próbę. Gigantyczny chiński supertankowiec zmierza do Wenezueli pilne
Blokada Trumpa wystawiona na próbę. Gigantyczny chiński supertankowiec zmierza do Wenezueli

Tankowiec Thousand Sunny, od lat obsługujący transport ropy z Wenezueli do Chin, kieruje się w stronę objętego amerykańską blokadą kraju. Jednostka nie zmieniła kursu mimo zapowiedzi „całkowitej i kompletnej” blokady ogłoszonej przez Waszyngton. Liczy 330 metrów długości i 60 wysokości.

REKLAMA

Jeśli nie uda się zatrzymać budowy europejskiego superpaństwa, brutalne pacyfikacje protestów staną się codziennością

Cała Polska żyje wydarzeniami z środowego popołudnia 6 marca, kiedy to doszło do brutalnego ataku policjantów na protestujących rolników. Rzecz jasna żaden z unijnych oficjeli nie potępił tych działań polskiego rządu, który wcześniej wychwalany był przez europejski mainstream za przywracanie w Polsce praworządności. Biurokraci w Brukseli bowiem dokładnie w ten sam sposób postrzegają dialog ze społeczeństwem co „partia miłości” Donalda Tuska.
Brutalny atak policji na wspieranym przez
Brutalny atak policji na wspieranym przez "Solidarność" proteście rolników 6 marca 2024 / Screen TT Katarzyna Sójka

Wynika to bezpośrednio z trzonu ideologicznego współczesnej Unii Europejskiej, którym jest wizja komunistycznego, a więc totalitarnego superpaństwa, za realizację której Niemcy zabrały się już dekady wcześniej, działając w sposób bardzo przemyślany i systemowy. Przemoc, jakiej dopuszczono się na polskich rolnikach i przedstawicielach innych branż zagrożonych Zielonym Ładem i chorą unijną polityką klimatyczną, jest wpisana w tę wizję już na poziomie ideowych postulatów. Wystarczy uważnie przeczytać Manifest z Ventotene, a wszystko stanie się jasne: „Dyktatura partii rewolucyjnej stworzy nowe państwo, a wokół niego – nową, prawdziwą demokrację” – pisali Spinelli z Ernesto Rossim. A współcześni neokomuniści traktują tę wytyczną bardzo na serio.

Czytaj również: Burza w sieci. Sonda internetowa nie poszła po myśli neo-TVP Info

Nie żyje jeden z oprawców bł. ks. Jerzego Popiełuszki

 

Europejskie siły do tłumienia buntów

Wielkim kłamstwem jest, jeżeli na forum Unii Europejskiej mówi się o stworzeniu wspólnej europejskiej armii w kontekście zagrożenia ze strony Rosji. Eurokratom bowiem wcale nie chodzi o ochronę granic, ale o to, aby mieć siły militarne do tłumienia buntów, kiedy „zielonymi” daninami i obostrzeniami zaczną odbierać obywatelom ich własność. To również zostało zapisane w Manifeście z Ventotene będącym – przypomnijmy – kluczowym dokumentem zarówno dla „Białej księgi rozwoju Europy”, jak i forsowanych przez unijny liberalno-lewicowy mainstream zmian traktatowych. Komunistyczne superpaństwo będzie to – jak pisał Spinelli – „stabilne państwo federalne, dysponujące europejską armią w miejsce wojsk narodowych. Nieodwołalnie pokonane zostanie dążenie do gospodarczej samowystarczalności poszczególnych krajów – kręgosłup reżimów totalitarnych. Państwo to wyposażone będzie w organy i narzędzia pozwalające na wyegzekwowanie w sfederowanych państwach uchwał służących utrzymaniu wspólnego porządku”. Rozpoczęte już na forum unijnym tworzenie wspólnotowego rynku zbrojeniowego to wstęp do stworzenia struktur wojskowych mających za zadanie jeszcze bardziej brutalną niż ta przed polskim Sejmem pacyfikację wszelkich protestów przeciwko nowemu komunizmowi.

Jeżeli polscy obywatele pozwolą na to, aby Berlin i Bruksela zawiadywały Wojskiem Polskim, to muszą liczyć się z tym, że owo wojsko zostanie wysłane – nie pytając się o opinię samych żołnierzy – przeciwko broniącemu się w demokratycznych protestach polskiemu społeczeństwu! Polska armia nie będzie już broniła Polaków, ale stanie się narzędziem w rękach niemieckich interesów. Czy naprawdę tego chcemy?

 

Niemcy, Rosja

To nie są nowe plany. Zapisy Manifestu z Ventotene Niemcy realizowały w zasadzie od Traktatu z Maastricht, czyli od 1992 roku, chociaż imperialne marzenia wyrażały zdecydowanie wcześniej.

Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy, a mianowicie rzeczywisty stosunek Niemiec do Rosji. Gdyby było tak, jak twierdzą niemieccy politycy, że chcą budować wspólną armię przeciwko zagrożeniu ze strony Rosji, to nie graliby na likwidację rolnictwa w Europie, ponieważ tylko ono może zagwarantować bezpieczeństwo żywnościowe w razie potencjalnego konfliktu. Tymczasem pod egidą Berlina to rolnictwo jest systematycznie zwijane w imię poronionej „zielonej” ideologii, co oznacza, iż Scholz, von der Leyen et consortes absolutnie nie traktują zagrożenia rosyjskiego na poważnie. Także posunięcia na rynku energii w postaci narzucania nieefektywnych „zielonych” technologii wskazują na to, że Niemcy w ogóle nie biorą pod uwagę takiego konfliktu, mówienie o nim traktując jako lewar dla narzucania swojej dominacji. Zresztą żaden z niemieckich polityków nie wypowiedział Putinowi zawartego porozumienia o stworzeniu wspólnej przestrzeni gospodarczej od Władywostoku po Lizbonę. Fakty są tutaj bezwzględne i najwyższy czas zacząć wyciągać wnioski.



 

Polecane