Kompromitacja znanego dziennikarza? Polityk złożył mu propozycję
Sprawa dotyczy artykułu, jaki dziennikarz Adam Bysiek opublikował 17 stycznia w serwisie InnPoland.
Poseł PiS nie ujął w oświadczeniu luksusowego zegarka. Wpadł nam w oko podczas komisji
– pisze Adam Bysiek, alarmując, że zegarek, który na zebraniu komisji sejmowej miał na ręce poseł PiS Paweł Jabłoński, to prawdopodobnie słynna „Omega Seamaster”, zegarek o wartości 45 tysięcy złotych. Polityk nie ujął tego przedmiotu w swoim oświadczeniu majątkowym.
Czytaj również: Nowa wojewoda pomorska zapowiada zmianę lokalizacji elektrowni jądrowej
Dziennikarz: „Na podstawie fotografii sprawdziliśmy”
„Dowodem” Bysieka był wpis anonimowego użytkownika „Bobika” na platformie X. Internauta opublikował zdjęcie Pawła Jabłońskiego, które miało powstać podczas posiedzenia sejmowej komisji. Kadr przedstawiał polityka i widoczny na jego lewej ręce duży, czarny zegarek.
Na podstawie fotografii sprawdziliśmy, wzorując się na fotografii Internauty, jaki to może być czasomierz. Wyraźne zdjęcie pozwoliło użytkownikowi platformy X na szybką identyfikację zegarka, który mógł zostać wyprodukowany przez renomowany i znany na całym świecie koncern Omega – znany ze sprzedaży luksusowych zegarków. Po sprawdzeniu na stronie producenta okazało się, że to model najpewniej Omega Seamaster wart dokładnie 45 700 złotych (…) Choć zgodnie z obowiązującymi przepisami w oświadczeniu [majątkowym – red.] poseł powinien zawrzeć w rubryce „składniki mienia ruchomego o wartości powyżej 10 000 złotych” wszystkie przedmioty, które są w jego posiadaniu i są warte niż 10 tys. zł brak w niej zegarka Omega Mastersea, który mógł miał na ręce
– pisze Bysiek w swojej publikacji.
Czytaj również: Nagła wizyta unijnego komisarza ds. sprawiedliwości w Polsce
Paweł Jabłoński odpowiada
Do powyższego artykułu odniósł się sam Paweł Jabłoński, który opublikował obszerny komentarz w mediach społecznościowych.
Szanowny Panie @adam_bysiek, popełnił pan właśnie bardzo poważny błąd. Może najpoważniejszy w pana dotychczasowym „dziennikarstwie”. Zarzucił mi pan że nie wpisałem do oświadczenia majątkowego zegarka Omega o wartości 45 tys. zł. Napisał pan też, że ma nadzieję, że będę za to zatrzymany
– pisze Paweł Jabłoński i dodaje, że został pomówiony o bardzo poważne przestępstwo, zagrożone karą 8 lat pozbawienia wolności.
❌ Żeby nie było żadnych wątpliwości: pańskie zarzuty to obrzydliwe KŁAMSTWO❌ Nie mam i nigdy nie miałem takiego zegarka. Widoczny na zdjęciu egzemplarz to model Ray II japońskiej marki Orient. Kupiłem go kilka lat temu za ok 120 dolarów. Nie 120 tysięcy, ani 45 tysięcy – 120 dolarów. Niecałe 600 zł. Poważny błąd – przyzna pan, panie Bysiek?
– pyta były wiceminister. Jak wskazuje, niestety „kłamstwa bardzo szeroko się rozeszły”, a artykuł to w tej chwili druga informacja na stronie InnPoland, szeroko rozpowszechniana w mediach społecznościowych.
Dostaję też mnóstwo nienawistnych komentarzy powołujących się na pańskie oszczerstwa. Wszystko jest na bieżąco dokumentowane. Sprawa jest, jak widać, naprawdę poważna
– wskazuje Paweł Jabłoński.
Propozycja dla dziennikarza
W dalszej części wpisu Paweł Jabłoński stwierdza, że w sprawie nie zostały dotrzymane żadne standardy dziennikarskie.
Dopuścił się pan, panie Bysiek, karygodnego pomówienia i naruszenia moich dóbr osobistych – bardzo poważnie szkodzącego mojemu publicznemu wizerunkowi. Nie dopełnił pan przy tym żadnych standardów dziennikarskich – nie podjął pan nawet próby skontaktowania się ze mną. To również duży błąd – uratowałby się pan od poważnej kompromitacji i innych konsekwencji, które teraz pana czekają. Dla ochrony moich dóbr osobistych zmuszony będę wystąpić przeciwko panu na drogę prawną. Chyba, że naprawi pan szkodę – i usunie skutki naruszenia moich dóbr osobistych
– wskazał polityk i złożył dziennikarzowi propozycję.
🔴 Panie Bysiek, oto moja propozycja: skoro mój zegarek wycenił pan na 45 tys. zł, odsprzedam go panu za taką właśnie. kwotę – a pan mnie grzecznie przeprosi i zapominamy o sprawie. Niech tam… dam panu nawet 50% rabatu. 22,5 tys. zł. I całość tej sumy przeznaczę na jakiś ważny cel społeczny – na jaki, to się jeszcze zastanowimy. To jak, panie Bysiek – podać dane do przelewu?
– podsumował Paweł Jabłoński.
Sam Adam Bysiek nie odniósł się do propozycji polityka do czasu opublikowania tego artykułu.
Szanowny Panie @adam_bysiek,
— 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) January 17, 2024
popełnił pan właśnie bardzo poważny błąd. Może najpoważniejszy w pana dotychczasowym „dziennikarstwie”.
Zarzucił mi pan że nie wpisałem do oświadczenia majątkowego zegarka Omega o wartości 45 tys. zł. Napisał pan też, że ma nadzieję, że będę za to… pic.twitter.com/HZfVQEeC0V