Tomasz G. stwierdził, że prokuratura wymyśliła sprawę przeciwko niemu. Kaleta dla Tysol.pl: To jest manipulacja
Prokuratura Regionalna w Szczecinie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 30 osobom, którym zarzuca uczestniczenie w procederze korupcyjnym w Szpitalu im. prof. Alfreda Sokołowskiego w Szczecinie. Według niej inicjatorem „przyjmowania wpłat od tzw. pacjentów bariatrycznych był Tomasz G.”, czyli były marszałek Senatu.
Polityk odnosząc się do tej sprawy w rozmowie z wp.pl, stwierdził, że jest to „ostatni etap polowania na marszałka Senatu, którym był przez cztery lata, ku utrapieniu PiS”. – Ludzie, którzy są oskarżani, są całkowicie niewinni – przekonywał. Stwierdził on ponadto, że sprawa ta została wymyślona przez prokuraturę i nikt nigdy nie był przymuszany do wpłat. – W tej chwili uważam postępowanie śledczych za brutalne działanie zbrojnego ramienia PiS-u i nie zamierzam im ułatwiać zadania – mówił.
CZYTAJ TAKŻE: Skandal w szpitalu w Szczecinie. Grodzki reaguje na akt oskarżenia
Kaleta: „Czysta manipulacja”
Słowa senatora w rozmowie z portalem Tysol.pl skomentował były wiceminister sprawiedliwości, poseł Suwerennej Polski Sebastian Kaleta. – To jest manipulacja. Takie słowa ze strony pana G. są czystą manipulacją, ponieważ jest to po prostu finalizacja śledztwa, o którym prokuratura informowała od kilkunastu miesięcy i w sprawie którego mówiła, że zarzuty dotyczące korupcji w szczecińskim szpitalu obejmują większą grupę ludzi, w tym lekarzy – zauważył.
Jedynym skandalem w tej sprawie jest to, że pan G. zasłania się swoim immunitetem, zamiast poddać się ocenie sądu. A skala tego procedura jest ogromna, bo akt oskarżenia usłyszy aż trzydzieści osób. Mówimy zatem o potężnej aferze, w której prokuratura wskazuje pana G. jako osobę pełniącą wiodącą rolę
– mówił.
CZYTAJ TAKŻE: Ekspert: Adam Bodnar pozbawił się mandatu senatora
Co zrobi Bodnar?
Sebastian Kaleta ocenił, że teraz kluczowe pozostaje pytanie, co w tej sprawie zrobi nowy prokurator generalny Adam Bodnar. – Przypominam, że to jest kolega pana G., więc zobaczymy, czy będzie on zmierzał do tego, żeby Senat ten immunitet uchylił – powiedział.
Dopytaliśmy naszego rozmówcę o to, czy jego zdaniem Adam Bodnar będzie dążył do uchylenia tego immunitetu. – To jest jego zadanie jako prokuratura generalnego. I teraz jest pytanie do niego, czy będzie wniosek w sprawie G. ponawiał, biorąc pod uwagę, że w poprzedniej kadencji G. jako marszałek nie dopuszczał w ogóle tych wniosków pod głosowanie, co samo w sobie było skandalem. Teraz G. jest szeregowym senatorem i pani marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska powinna wnioski ponowione przez pana Bodnara po prostu skierować do rozpoznania przez Senat – ocenił.
Przypominamy, że w poprzedniej kadencji Senatu wnioski o uchylenie immunitetu marszałka Tomasza G. były blokowane przez senacką większość z PO na czele. Ostatecznie doszło do głosowania nad tym wnioskiem, ale został on odrzucony.