[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Opublikujcie list prezesa Spuli!
Znów toczą się rozmowy o nas bez nas. Przypominam, że 4 lipca 1943 roku w niewyjaśnionych do końca okolicznościach zginął gen. Sikorski – lider polskiego państwa, co ułatwiło aliantom podejmowanie późniejszych decyzji w sprawie Polski. W Stanach Zjednoczonych i w Wielkiej Brytanii polonijna prasa była poddana alianckiej cenzurze. Wiadomość o ustaleniach z Teheranu nie została opublikowana, aby prezydent Roosevelt mógł wygrać wybory. Liderzy Kongresu Polonii Amerykańskiej zostali przez niego cynicznie oszukani. Nie działała polska dyplomacja, a prosowiecka propaganda skutecznie blokowała wszelkie przejawy promocji polskiej racji stanu. A jak będzie dzisiaj? 22 grudnia 2021 prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej Frank Spula wystosował list do prezydenta USA Joe Bidena (https://pac1944.org/news/letter-to-president-biden/), w którym ostro sprzeciwia się ultimatum Rosji w sprawie statusu wschodniej flanki NATO i statusu krajów przyjętych do NATO. Gorąco popieram ten list i sądzę, że trzeba ten list spopularyzować i głośno o nim mówić. Możemy się politycznie nie zgadzać, ale w tym wypadku istotna jest racja nadrzędna, którą jest polska racja stanu. W chwili obecnej nikt w Waszyngtonie nie lobbuje za Polską i za krajami Europy Środkowo-Wschodniej. Czas to zmienić! Sprawa nacisku na administrację amerykańską, aby w tych negocjacjach z Putinem głos polski był wyartykułowany, jest kluczowa. Przypominam, że od 1994 inny prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej – Edward Moskal wywierał wpływ na kręgi polityczne w Stanach Zjednoczonych w sprawie przyjęcia Polski do NATO. Efektem tych działań było dziewięć milionów podpisów pod petycją o przyjęcie Polski do NATO. Pisał o tym w „Kuryerze Polskim” prof. Donald Pienkos z Milwaukee, świadek tych wydarzeń i osoba kluczowa w przeprowadzeniu tych działań. Polonia amerykańska odegrała wtedy istotną rolę w przyjęciu Polski do NATO, o czym warto tam nad Wisłą pamiętać. Dziś trzeba nagłośnić list prezesa Spuli, bo tak dyktuje nam polska racja stanu! Trzeba zaktywizować polskie i polonijne media na świecie, aby podjęły tę sprawę, bo tak naprawdę nie mamy wielkiego wpływu na ustalenia negocjacji Putin–Biden. Mamy więc prosty wybór: „siedzieć cicho” i cieszyć się z ciepłej wody z kranu albo aktywnie wpływać na naszą suwerenność. Warto być może, aby jakieś większe medium z Warszawy przeprowadziło wywiad z ambasadorem Markiem Brzezińskim na temat stanowiska administracji amerykańskiej w kwestii bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO. Warto by także przeprowadzić wywiad z autorem tego listu, czyli prezesem Frankiem Spulą. Sprawa bezpieczeństwa Polaków i narodów Europy Środkowo-Wschodniej leży ciągle na sercu Polonii amerykańskiej jako integralnej części narodu polskiego. Proszę nie przemilczać w Warszawie tego listu. W Stanach Zjednoczonych mieszka ciągle ok. 10 milionów amerykańskich Polaków, którzy głosują w amerykańskich wyborach i mają aktywny wpływ na wyniki wyborów w USA. Trzeba tylko ich systematycznie informować o aktualnej sytuacji i sprawić, aby czuli się oni częścią polskiego narodu.