[Tylko u nas] Aga Dyk dla Tysol.pl: "Przeraża mnie to, że dzieci nie odrywają wzroku od telefonu"

Skupiamy się na relacjach internetowych zamiast spotkać się z człowiekiem w rzeczywistości. Nie rozmawiamy ze sobą. Niedawno byłam na wakacjach. Siedziałam w restauracji a wokół mnie były pary, które ze sobą nie rozmawiały. Zamiast patrzeć w oczy, patrzyli w telefony komórkowe – mówi Aga Dyk, wokalistka, autorka tekstów i kompozytorka w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
 [Tylko u nas] Aga Dyk dla Tysol.pl: "Przeraża mnie to, że dzieci nie odrywają wzroku od telefonu"
/ Materiały prasowe
– Komu chcesz wysłać S.O.S.?

– Chciałam zaalarmować odbiorców o sytuacji, która nas otacza. Skupiamy się na relacjach internetowych zamiast spotkać się z człowiekiem w rzeczywistości. Nie rozmawiamy ze sobą. Niedawno byłam na wakacjach. Siedziałam w restauracji a wokół mnie były pary, które ze sobą nie rozmawiały. Zamiast patrzeć w oczy, patrzyli w telefony komórkowe.

– Ile ty masz lat?

– 31.

– Możesz być odebrana jako pani z czasów prehistorycznych i to „S.O.S.” nie dotrze do wielu osób.

– Wiem o tym. Porywam się z motyką na słońce. Pod teledyskiem widziałam komentarze w stylu „jest mi głupio, że oglądam Twój teledysk na telefonie komórkowym”.

– A jak ma oglądać?

– Zaczekaj… Dało mu to do myślenia. To już jest ważne. Nie chcę demonizować telefonów komórkowych, ale jeżeli zapominamy o całym świecie i jesteśmy wpatrzeni w ekrany smartfonów, to już nie jest dobrze. Przeraża mnie to, że dzieci nie odrywają wzroku od telefonu. Ostatnio mój znajomy powiedział, że jego dziecko miało tak bladą twarz od telefonu, jak dzieci w moim teledysku. Przeraziło mnie to. Mnie w obecnym czasie brakuje analogu. Trzeba pokazać dzieciakom, że jest coś innego niż smartfon.

– To po co mieć dzieci, jeżeli od małego wychowują się z telefonami w ręku?

– Dzieci kopiują zachowania rodziców. Jeżeli widzą u rodzica wyłącznie telefon komórkowy w ręku, to dzieci też chcą mieć telefon. Apel do rodziców. Telefon nie jest całym światem, Są jeszcze relacje międzyludzkie. Wymagamy czegoś od dzieci, ale sami od siebie już nie. Liczę na to, że wróci „moda” na relacje międzyludzkie. Masz 2000 znajomych na Facebooku, a masz problem, aby umówić się z kimś na kawę … Nikt nie ma czasu, wszyscy są zabiegani, ale jeśli sprawdzimy czas korzystania z urządzeń mobilnych, zobaczymy, ile tego czasu tracimy…  Nie uciekniemy od technologii, ale zamiast podkładać dziecku pod nos telefon, aby obejrzało na nim bajkę, bo my jesteśmy zajęci albo zmęczeni, może spróbować podsunąć mu inny pomysł na spędzenie czasu? Książeczkę, puzzle, albo piłkę z kolegami na podwórku? 

– Masz dzieci?

– Jeszcze nie. Ale już teraz przygotowuję się do bycia mamą. Chciałbym nie popełniać błędów, ale różnie to może być. Dobrze mieć świadomość, o jakie wartości warto walczyć.

– „S.O.S” jest przyczynkiem do większej rozpoznawalności jako solistka? Grasz w zespole Brathanki. Działasz w różnych projektach muzycznych…

– Nie przeszkadza mi to, że nie jestem mocno rozpoznawalna. Ważniejsze jest to, że mogę grać koncerty solowe i z zespołem Brathanki. Mogę pisać teksty, uzewnętrzniać się w piosenkach. Mogę utrzymać się z muzyki. O to chodzi. Naginanie się pod marki nie jest dobre. Od 14 roku życia sama się utrzymuję. Nie prosiłam rodziców o pomoc finansową. Przez wiele lat naoglądałam się różnych rzeczy. Przyjemnych i nieprzyjemnych. To nie jest kolorowe środowisko, jak się ludziom wydaje. To jest show biznes.

– Masz jakieś rady dla dzieci, które chciałaby zacząć przygodę z show biznesem?

– Niech próbują!  Jeśli mają talent, warto go rozwijać. Trzeba jednak pamiętać, że w show biznesie, jak w każdej branży zdarzają się ludzie nieuczciwi, warto być czujnym i mądrze zarządzać działalnością artystyczną dzieci. 

– A ty miałaś jakieś problemy?

– Na ogół spotykałam dobrych ludzi na swojej drodze. Nie miałam przykrych sytuacji, ale moi znajomi mieli. Trzeba uważać.

– Sama wydajesz swoje utwory?

– Tak. Na swoje trzydzieste urodziny wydałam swoją pierwszą solową płytę „Odlot na Dominikanę”. Jestem samowystarczalną kobietą.

– Może rozglądasz się za młodymi talentami do swojej wytwórni?

– Nie myślę póki co o promowaniu innych talentów. Jeszcze mam na to czas. Mam za dużo własnych marzeń muzycznych do spełnienia. Ale nie ukrywam, że chciałabym mieć młodych odbiorców.

– A może muzyka dziecięca.

– Nie wiem, czy mój głos pasuje do dziecięcych piosenek. Słyszałam od mojego kolegi, że zrobiłabym karierę w dubbingu jako czarownica. Podobno mam upiorny śmiech (śmiech).

– Obecna muzyka traci na emocjach?

– Bardzo.  To co podsuwają nam stacje radiowe, czego każą nam mimochodem słuchać, nie wzbudza we mnie zbyt głębokich emocji. Prze-produkowane, wtórne melodie. Często ciężko odróżnić wykonawców od siebie. Muzyka jest miałka. Zdarzają się oczywiście perełki. Na moim profilu na Spotify tworzę playlisty moich ulubionych aktualnie utworów. Zapraszam (śmiech)

– O twoim życiu prywatnym jest bardzo mało w mediach…

– Bo jest zwyczajne…Nieco nudnawe (śmiech). Mieszkam sobie z mężem i psami pod Krakowem i tam mam swój azyl. Ale z ogromną radością wymykam się stamtąd na koncerty!

Rozmawiał: Bartosz Boruciak


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego

W najbliższy poniedziałek, 10 listopada 2025 r., Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego będzie nieczynny.

Akcja służb w Wielkopolsce. Ewakuowano 300 osób z ostatniej chwili
Akcja służb w Wielkopolsce. Ewakuowano 300 osób

W związku z niewybuchami znalezionymi w pobliżu samorządowej szkoły podstawowej nr 6 we Wrześni w piątek prowadzona będzie akcja saperów. Na czas trwania akcji ewakuowani są mieszkańcy pobliskich budynków, łącznie ok. 300 osób.

Zgłoszenia o tajemniczych obiektach na Dolnym Śląsku. Pilny komunikat z ostatniej chwili
Zgłoszenia o tajemniczych obiektach na Dolnym Śląsku. Pilny komunikat

W ostatnich kilkunastu godzinach służby otrzymały zgłoszenia o rzekomych spadających i płonących obiektów na Dolnym Śląsku. Urząd Wojewódzki we Wrocławiu wydał komunikat w tej sprawie.

Wiadomo, co z inflacją i PKB. Jest komunikat NBP z ostatniej chwili
Wiadomo, co z inflacją i PKB. Jest komunikat NBP

Centralna ścieżka projekcji zakłada w tym roku wzrost PKB o 3,4 proc., a w 2026 r. o 3,7 proc. Z kolei centralna ścieżka projekcji zakłada w tym roku wzrost PKB o 3,4 proc., a w 2026 r. o 3,7 proc. – przekazał w komunikacie Narodowy Bank Polski.

Potężna awaria. Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa z ostatniej chwili
Potężna awaria. Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa

Mieszkańcy Krakowa muszą przygotować się na poważne utrudnienia w komunikacji miejskiej. Od czwartku trwa awaria podstacji zasilającej sieć trakcyjną, przez co tramwaje nie dojeżdżają do pętli Czerwone Maki P+R. Miasto wprowadziło zastępczą komunikację autobusową, która kursuje do odwołania.

Zmiana na stanowisku marszałka Senatu? Grodzki zdradził stanowisko KO z ostatniej chwili
Zmiana na stanowisku marszałka Senatu? Grodzki zdradził stanowisko KO

Jeśli nie zajdzie nic nieprzewidzianego w negocjacjach koalicyjnych, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska zachowa swoje stanowisko także w drugiej połowie kadencji - powiedział PAP szef klubu senackiego KO i były marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

ZUS wydał komunikat ws. rzekomej pracownicy z Ukrainy z ostatniej chwili
ZUS wydał komunikat ws. rzekomej pracownicy z Ukrainy

ZUS zdementował krążącą w sieci historię o rzekomej Ukraince z oddziału, która miała celowo przeciągać sprawy Polaków. Instytucja wyjaśnia, że to nieprawda, a terminy zależą od złożoności wniosku i wymaganych dokumentów.

Niezidentyfikowany obiekt na Dolnym Śląsku? Służby przeszukują pola w okolicach A4 z ostatniej chwili
Niezidentyfikowany obiekt na Dolnym Śląsku? Służby przeszukują pola w okolicach A4

Służby na Dolnym Śląsku od czwartkowego wieczora szukają obiektu, który według świadka spadł w rejonie Stróży pod Wrocławiem. Rano doszło do drugiego zgłoszenia z okolic Bystrzycy Kłodzkiej. Do tej pory nic nie odnaleziono – informuje w piątek rano "Gazeta Wrocławska".

Zbigniew Ziobro zabiera głos ws. azylu na Węgrzech z ostatniej chwili
Zbigniew Ziobro zabiera głos ws. azylu na Węgrzech

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odniósł się do spekulacji dotyczących jego rzekomego ubiegania się o azyl polityczny na Węgrzech. W rozmowie z Telewizją Republika polityk jednoznacznie zaprzeczył tym doniesieniom, podkreślając, że jego pobyt za granicą ma związek z udziałem w konferencji o praworządności w Unii Europejskiej.

Nie żyje raper Pono. Podano nieoficjalne informacje z ostatniej chwili
Nie żyje raper Pono. Podano nieoficjalne informacje

Rafał "Pono" Poniedzielski zmarł 6 listopada w Warszawie po zawale serca. 49-letniego rapera reanimowano przez około godzinę, jednak nie udało się go uratować – informuje serwis GlamRap.pl.

REKLAMA

[Tylko u nas] Aga Dyk dla Tysol.pl: "Przeraża mnie to, że dzieci nie odrywają wzroku od telefonu"

Skupiamy się na relacjach internetowych zamiast spotkać się z człowiekiem w rzeczywistości. Nie rozmawiamy ze sobą. Niedawno byłam na wakacjach. Siedziałam w restauracji a wokół mnie były pary, które ze sobą nie rozmawiały. Zamiast patrzeć w oczy, patrzyli w telefony komórkowe – mówi Aga Dyk, wokalistka, autorka tekstów i kompozytorka w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
 [Tylko u nas] Aga Dyk dla Tysol.pl: "Przeraża mnie to, że dzieci nie odrywają wzroku od telefonu"
/ Materiały prasowe
– Komu chcesz wysłać S.O.S.?

– Chciałam zaalarmować odbiorców o sytuacji, która nas otacza. Skupiamy się na relacjach internetowych zamiast spotkać się z człowiekiem w rzeczywistości. Nie rozmawiamy ze sobą. Niedawno byłam na wakacjach. Siedziałam w restauracji a wokół mnie były pary, które ze sobą nie rozmawiały. Zamiast patrzeć w oczy, patrzyli w telefony komórkowe.

– Ile ty masz lat?

– 31.

– Możesz być odebrana jako pani z czasów prehistorycznych i to „S.O.S.” nie dotrze do wielu osób.

– Wiem o tym. Porywam się z motyką na słońce. Pod teledyskiem widziałam komentarze w stylu „jest mi głupio, że oglądam Twój teledysk na telefonie komórkowym”.

– A jak ma oglądać?

– Zaczekaj… Dało mu to do myślenia. To już jest ważne. Nie chcę demonizować telefonów komórkowych, ale jeżeli zapominamy o całym świecie i jesteśmy wpatrzeni w ekrany smartfonów, to już nie jest dobrze. Przeraża mnie to, że dzieci nie odrywają wzroku od telefonu. Ostatnio mój znajomy powiedział, że jego dziecko miało tak bladą twarz od telefonu, jak dzieci w moim teledysku. Przeraziło mnie to. Mnie w obecnym czasie brakuje analogu. Trzeba pokazać dzieciakom, że jest coś innego niż smartfon.

– To po co mieć dzieci, jeżeli od małego wychowują się z telefonami w ręku?

– Dzieci kopiują zachowania rodziców. Jeżeli widzą u rodzica wyłącznie telefon komórkowy w ręku, to dzieci też chcą mieć telefon. Apel do rodziców. Telefon nie jest całym światem, Są jeszcze relacje międzyludzkie. Wymagamy czegoś od dzieci, ale sami od siebie już nie. Liczę na to, że wróci „moda” na relacje międzyludzkie. Masz 2000 znajomych na Facebooku, a masz problem, aby umówić się z kimś na kawę … Nikt nie ma czasu, wszyscy są zabiegani, ale jeśli sprawdzimy czas korzystania z urządzeń mobilnych, zobaczymy, ile tego czasu tracimy…  Nie uciekniemy od technologii, ale zamiast podkładać dziecku pod nos telefon, aby obejrzało na nim bajkę, bo my jesteśmy zajęci albo zmęczeni, może spróbować podsunąć mu inny pomysł na spędzenie czasu? Książeczkę, puzzle, albo piłkę z kolegami na podwórku? 

– Masz dzieci?

– Jeszcze nie. Ale już teraz przygotowuję się do bycia mamą. Chciałbym nie popełniać błędów, ale różnie to może być. Dobrze mieć świadomość, o jakie wartości warto walczyć.

– „S.O.S” jest przyczynkiem do większej rozpoznawalności jako solistka? Grasz w zespole Brathanki. Działasz w różnych projektach muzycznych…

– Nie przeszkadza mi to, że nie jestem mocno rozpoznawalna. Ważniejsze jest to, że mogę grać koncerty solowe i z zespołem Brathanki. Mogę pisać teksty, uzewnętrzniać się w piosenkach. Mogę utrzymać się z muzyki. O to chodzi. Naginanie się pod marki nie jest dobre. Od 14 roku życia sama się utrzymuję. Nie prosiłam rodziców o pomoc finansową. Przez wiele lat naoglądałam się różnych rzeczy. Przyjemnych i nieprzyjemnych. To nie jest kolorowe środowisko, jak się ludziom wydaje. To jest show biznes.

– Masz jakieś rady dla dzieci, które chciałaby zacząć przygodę z show biznesem?

– Niech próbują!  Jeśli mają talent, warto go rozwijać. Trzeba jednak pamiętać, że w show biznesie, jak w każdej branży zdarzają się ludzie nieuczciwi, warto być czujnym i mądrze zarządzać działalnością artystyczną dzieci. 

– A ty miałaś jakieś problemy?

– Na ogół spotykałam dobrych ludzi na swojej drodze. Nie miałam przykrych sytuacji, ale moi znajomi mieli. Trzeba uważać.

– Sama wydajesz swoje utwory?

– Tak. Na swoje trzydzieste urodziny wydałam swoją pierwszą solową płytę „Odlot na Dominikanę”. Jestem samowystarczalną kobietą.

– Może rozglądasz się za młodymi talentami do swojej wytwórni?

– Nie myślę póki co o promowaniu innych talentów. Jeszcze mam na to czas. Mam za dużo własnych marzeń muzycznych do spełnienia. Ale nie ukrywam, że chciałabym mieć młodych odbiorców.

– A może muzyka dziecięca.

– Nie wiem, czy mój głos pasuje do dziecięcych piosenek. Słyszałam od mojego kolegi, że zrobiłabym karierę w dubbingu jako czarownica. Podobno mam upiorny śmiech (śmiech).

– Obecna muzyka traci na emocjach?

– Bardzo.  To co podsuwają nam stacje radiowe, czego każą nam mimochodem słuchać, nie wzbudza we mnie zbyt głębokich emocji. Prze-produkowane, wtórne melodie. Często ciężko odróżnić wykonawców od siebie. Muzyka jest miałka. Zdarzają się oczywiście perełki. Na moim profilu na Spotify tworzę playlisty moich ulubionych aktualnie utworów. Zapraszam (śmiech)

– O twoim życiu prywatnym jest bardzo mało w mediach…

– Bo jest zwyczajne…Nieco nudnawe (śmiech). Mieszkam sobie z mężem i psami pod Krakowem i tam mam swój azyl. Ale z ogromną radością wymykam się stamtąd na koncerty!

Rozmawiał: Bartosz Boruciak



 

Polecane
Emerytury
Stażowe