Dziennikarze odpowiadają na zarzuty kontaktu z Emilią "Dla salonu dziennikarskiego III RP to szok."
Przypominamy, że w poniedziałek Onet poinformował, że wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak organizował przekazywanie niewygodnych informacji o części sędziów.
Emilia tematem m.in. sędziego Gąciorka, który miał wykorzystać swoją pozycję do skazania kobiety z którą w przeszłości łączyła go znajomość, zainteresował m.in. szefa redakcji „Alarmu” w TVP – Przemysława Wenerskiego.
Jak pisze Press.pl:
Emilia zaproponowała Przemysławowi Wenerskiemu, szefowi redakcji "Alarmu!", temat sędziego Gąciarka, pisząc mu 12 marca 2018 roku w prywatnej wiadomości na Twitterze, że Gąciarek "jest przeciwnikiem reformy i Rządu (pisownia oryginalna - przyp. red.)". Wenerski odpisał: "Sprawa wygląda na interesującą. Jeśli jest prawdą, że prywatny konflikt przełożył się na zawodowo poczynioną zemstę, warto się temu przyjrzeć - i to bez względu na to, czy sędzia jest przeciwnikiem czy zwolennikiem czegokolwiek i kogokolwiek. Wdzięczny byłbym za garść szczegółów". Kobieta przesłała mu m.in. wyrok sądu dotyczący Poli F. Wenerski spytał Emilię, czy pracuje w Ministerstwie Sprawiedliwości. Zaprzeczyła, ale zapewniła, że jest „do dyspozycji w sprawach reformy sądownictwa i dobrej zmiany” i ma informacje „z pewnego źródła”. „Nic więcej nie mogę powiedzieć” - dodała. Wenerski odpisał: „Respektuję, dziękuję. :)”.
Inne zarzuty dotyczą Wojciecha Biedronia, dziennikarza portalu wpolityce.pl i tygodnika „Sieci”, który miał przygotować artykuł o niskim wyroku, który otrzymał sędzia za spowodowanie wypadku drogowego.
Press.pl publikuje również rozmowę Emilii z Michałem Rachoniem prowadzącym m.in. „Minęła dwudziesta” w TVP Info.
– Szkoda tylko, że redakcje Press i GW „zapomniały”, iż kilkakrotnie i kategorycznie odmówiłem publikowania hejterskich tekstów o prywatnym życiu sędziów Markiewicza, Gąciarka, Nawackiego i innych
– do sprawy na Twitterze odniósł się Wojciech Biedroń.
Ciętą ripostą odpowiedział również Michał Rachoń:
#Press ujawnia, że sprawdzam informacje w dwóch niezależnych źródłach zanim je opublikuję. Dla salonu dziennikarskiego #3RP to musi być prawdziwy szok.
– odpowiedział dziennikarz TVP.
Szkoda tylko, że redakcje Press i GW „zapomniały”, iż kilkakrotnie i kategorycznie odmówiłem publikowania hejterskich tekstów o prywatnym życiu sędziów Markiewicza, Gąciarka, Nawackiego i innych. https://t.co/GiC4ZcuAx5
— Wojciech Biedroń (@WBiedron) August 23, 2019
#Press ujawnia, że sprawdzam informacje w dwóch niezależnych źródłach zanim je opublikuję. Dla salonu dziennikarskiego #3RP to musi być prawdziwy szok. pic.twitter.com/I0eJx8V7sZ
— michal.rachon (@michalrachon) August 23, 2019
Publikacja fragmentu normalnej, zachowawczej rozmowy @PrzemWenerski z tą Emi to ze strony @PressRedakcja ściek, dno i wiadro mułu, bo nie ma tu absolutnie żadnego interesu czy uzasadnienia dla publikowania tego. Jest to natomiast przekroczenie granicy, co odbije się na wszystkich https://t.co/5HYDPtMDaK
— Mateusz Parys (@parysmat) August 23, 2019