"Pojawiłem się tam celowo". Zbigniew Ziobro ujawnił kulisy doprowadzenia na "komisję ds. Pegasusa"

Były minister sprawiedliwości podczas konferencji prasowej ujawnił, że jego pojawienie się w stacji TV Republika w dniu, gdy miał stawić się przed "komisją ds. Pegasusa", było celową demonstracją. Wyjaśnił również, że nie zamierzał utrudniać pracy policji.
Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro
Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro / gov.pl

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podczas piątkowej konferencji prasowej ponownie odniósł się do wydarzeń z 31 stycznia, kiedy został zatrzymany przez policję pod budynkiem TV Republika, gdzie wcześniej udzielił wywiadu. Zgodnie z decyzją sądu miał on zostać doprowadzony na posiedzenie "komisji śledczej ds. Pegasusa", która rozpoczęła obrady o godzinie 10:30.

Chciałem (…) i to zrobiłem, dać wyraz temu, że podporządkuję się decyzji o zastosowaniu przymusu wobec mnie, bo ona mnie zwalnia wtedy z odpowiedzialności legalizowania nielegalnych działań komisji ds. Pegasusa. Dlatego pojawiłem się celowo w Telewizji Republika, w miejscu publicznym, by pokazać policji: "halo, tu jestem, możecie przyjechać, poddam się czynnościom, możecie mnie zawieźć do Sejmu"

– wyjaśnił Zbigniew Ziobro.

Gdy Zbigniew Ziobro został przewieziony w asyście policji do Sejmu, komisja postanowiła przegłosować wniosek o karę porządkową w postaci 30-dniowego aresztu dla świadka i zakończyła posiedzenie, choć polityk znajdował się już w budynku.

Przemysław Wipler ujawnił kulisy posiedzenia "komisji"

W rozmowie z TV Republika poseł Przemysław Wipler ujawnił kulisy posiedzenia "komisji". Powiedział, że członkowie "komisji śledczej" nie chcieli przesłuchać Zbigniewa Ziobry.

Członkowie komisji śledczej ds. Pegasusa z partii rządzących nie chcieli słuchać Zbigniewa Ziobry. Cenniejsze dla nich było przegłosowanie wniosku o 30-dniowym areszcie

– powiedział Przemysław Wipler.

Polityk Konfederacji zacytował wypowiedzi posłów z partii rządzących odnoszące się do Zbigniewa Ziobry, który w tamtym momencie miał przebywać już w budynku parlamentu.

W momencie, w którym jeden z posłów powiedział: "szybko kończymy, bo zaraz tu wejdzie", padł wniosek formalny o zakończenie dyskusji. Poseł Ćwik bardziej chciał wystąpić, niż przeprowadzić ten wniosek, co zirytowało innych. Widziałem, jak pani poseł Kluzik-Rostkowska dźgała go łokciem w bok, mówiąc: "kończ już, kończ, bo zaraz wejdzie"

– przekazał Wipler.

Komisja ds. Pegasusa

Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.

Przypomnijmy również, że "komisja ds. Pegasusa" działa nielegalnie – wyłączył ją z obiegu prawnego Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z września 2024 r. W wyroku wskazał, że nie można również racjonalnie uzasadnić, ograniczając zakres zainteresowania komisji jedynie do wydarzeń z 2020 r., bez wskazania istotnych dat lub zdarzeń mających bezpośredni związek z przedmiotem badania. 


 

POLECANE
Hulajnogi elektryczne coraz większym zagrożeniem na drogach Wiadomości
Hulajnogi elektryczne coraz większym zagrożeniem na drogach

Od 1 stycznia do 19 sierpnia 2025 r. odnotowano w Polsce 798 wypadków z udziałem hulajnóg elektrycznych, to o 338 więcej niż w tym samym okresie 2024 r. Prof. Piotr Józwiak, prawnik z SWPS zaznaczył, że problematyka hulajnóg elektrycznych jest regulowana przepisami dopiero od 4 lat.

Pilny komunikat dla mieszkańców i turystów w woj. zachodniopomorskim oraz pomorskim z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców i turystów w woj. zachodniopomorskim oraz pomorskim

Czerwone flagi zakazujące wejścia do wody powiewają w niedzielę na kilkudziesięciu nadmorskich kąpieliskach. Powodem są m.in. wysokie fale na Bałtyku i silne prądy wsteczne.

Strzał w kolano. Znany dziennikarz wraca do programu TVN z ostatniej chwili
"Strzał w kolano". Znany dziennikarz wraca do programu TVN

Filip Chajzer znów pojawi się w „Dzień Dobry TVN”. Popularny prezenter dołączy do ekipy porannego show z okazji jego 20-lecia.

GIS wydał nowy komunikat. Na ten produkt trzeba uważać Wiadomości
GIS wydał nowy komunikat. Na ten produkt trzeba uważać

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o zagrożeniu związanym z dwiema partiami naturalnej wody mineralnej „Krystynka” produkowanej w Ciechocinku. W butelkach znaleziono kawałki szkła.

Ciężarówka w płomieniach na bramce A2. Wstrząsające nagranie z wypadku z ostatniej chwili
Ciężarówka w płomieniach na bramce A2. Wstrząsające nagranie z wypadku

Na autostradzie A2, w okolicach Tarnawy Rzepińskiej (woj. lubuskie), doszło do tragicznego wypadku. W sobotę późnym wieczorem ciężarówka staranowała automat biletowy przy Punkcie Poboru Opłat Tarnawa, następnie przewróciła się i zapaliła. Kierowca zginął na miejscu. Nagranie z przebiegiem wypadku zarejestrowały kamery monitoringu.

Komunikat dla mieszkańców Elbląga Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Elbląga

Od poniedziałku rozpoczną się prace przy przebudowie nabrzeża Wyspy Spichrzów - zapowiedział elbląski magistrat. To kolejny etap rewitalizacji historycznego obszaru, na którym kiedyś skupiało się gospodarcze życie miasta.

Nocny pożar w Szczecinie. RCB wydało pilny komunikat Wiadomości
Nocny pożar w Szczecinie. RCB wydało pilny komunikat

W nocy z soboty na niedzielę wybuchł pożar w zakładzie przetwarzania opon w Szczecinie. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało alert, zalecając mieszkańcom, by nie zbliżali się do miejsca zdarzenia i nie otwierali okien.

Zełenski: jeszcze nie zwyciężyliśmy, ale na pewno nie przegrywamy z ostatniej chwili
Zełenski: jeszcze nie zwyciężyliśmy, ale na pewno nie przegrywamy

Ukraina nie zwyciężyła jeszcze w wojnie z Rosją, ale z pewnością w niej nie przegrywa; Ukraina nie jest ofiarą, lecz wojownikiem – oświadczył w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski w orędziu z okazji Dnia Niepodległości jego państwa.

Pożar po ataku na Kurską Elektrownię Atomową. Zbadano poziom promieniowania z ostatniej chwili
Pożar po ataku na Kurską Elektrownię Atomową. Zbadano poziom promieniowania
Tragedia na autostradzie A2. Ciężarówka w ogniu na bramkach z ostatniej chwili
Tragedia na autostradzie A2. Ciężarówka w ogniu na bramkach

Na autostradzie A2 doszło do tragicznego wypadku. Samochód ciężarowy z niewyjaśnionych przyczyn, uderzył w biletomat w Punkcie Poboru Opłat Tarnawa. Kierowca pojazdu poniósł śmierć na miejscu.

REKLAMA

"Pojawiłem się tam celowo". Zbigniew Ziobro ujawnił kulisy doprowadzenia na "komisję ds. Pegasusa"

Były minister sprawiedliwości podczas konferencji prasowej ujawnił, że jego pojawienie się w stacji TV Republika w dniu, gdy miał stawić się przed "komisją ds. Pegasusa", było celową demonstracją. Wyjaśnił również, że nie zamierzał utrudniać pracy policji.
Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro
Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro / gov.pl

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podczas piątkowej konferencji prasowej ponownie odniósł się do wydarzeń z 31 stycznia, kiedy został zatrzymany przez policję pod budynkiem TV Republika, gdzie wcześniej udzielił wywiadu. Zgodnie z decyzją sądu miał on zostać doprowadzony na posiedzenie "komisji śledczej ds. Pegasusa", która rozpoczęła obrady o godzinie 10:30.

Chciałem (…) i to zrobiłem, dać wyraz temu, że podporządkuję się decyzji o zastosowaniu przymusu wobec mnie, bo ona mnie zwalnia wtedy z odpowiedzialności legalizowania nielegalnych działań komisji ds. Pegasusa. Dlatego pojawiłem się celowo w Telewizji Republika, w miejscu publicznym, by pokazać policji: "halo, tu jestem, możecie przyjechać, poddam się czynnościom, możecie mnie zawieźć do Sejmu"

– wyjaśnił Zbigniew Ziobro.

Gdy Zbigniew Ziobro został przewieziony w asyście policji do Sejmu, komisja postanowiła przegłosować wniosek o karę porządkową w postaci 30-dniowego aresztu dla świadka i zakończyła posiedzenie, choć polityk znajdował się już w budynku.

Przemysław Wipler ujawnił kulisy posiedzenia "komisji"

W rozmowie z TV Republika poseł Przemysław Wipler ujawnił kulisy posiedzenia "komisji". Powiedział, że członkowie "komisji śledczej" nie chcieli przesłuchać Zbigniewa Ziobry.

Członkowie komisji śledczej ds. Pegasusa z partii rządzących nie chcieli słuchać Zbigniewa Ziobry. Cenniejsze dla nich było przegłosowanie wniosku o 30-dniowym areszcie

– powiedział Przemysław Wipler.

Polityk Konfederacji zacytował wypowiedzi posłów z partii rządzących odnoszące się do Zbigniewa Ziobry, który w tamtym momencie miał przebywać już w budynku parlamentu.

W momencie, w którym jeden z posłów powiedział: "szybko kończymy, bo zaraz tu wejdzie", padł wniosek formalny o zakończenie dyskusji. Poseł Ćwik bardziej chciał wystąpić, niż przeprowadzić ten wniosek, co zirytowało innych. Widziałem, jak pani poseł Kluzik-Rostkowska dźgała go łokciem w bok, mówiąc: "kończ już, kończ, bo zaraz wejdzie"

– przekazał Wipler.

Komisja ds. Pegasusa

Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.

Przypomnijmy również, że "komisja ds. Pegasusa" działa nielegalnie – wyłączył ją z obiegu prawnego Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z września 2024 r. W wyroku wskazał, że nie można również racjonalnie uzasadnić, ograniczając zakres zainteresowania komisji jedynie do wydarzeń z 2020 r., bez wskazania istotnych dat lub zdarzeń mających bezpośredni związek z przedmiotem badania. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe