"Pracodawca ośmiesza konstytucyjną zasadę dialogu społecznego". Zapowiadane na dziś negocjacje w Poczcie Polskiej nie odbyły się

Nie doszło do zapowiadanych na dziś rozmów pomiędzy przedstawicielami związków zawodowych a zarządem Poczty Polskiej. Pracodawca wyznaczył termin spotkania na godzinę 11.00, ale nie przyszedł do związkowców, którzy od kilku dni czekają na niego w sali negocjacyjnej w siedzibie głównej Poczty Polskiej w Warszawie.
Przedstawiciele związków zawodowych oczekujący na pracodawcę w centrali Poczty Polskiej
Przedstawiciele związków zawodowych oczekujący na pracodawcę w centrali Poczty Polskiej / fot. OM NSZZ "S" Pracowników Poczty Polskiej

Początkowo rozmowy między protestującymi pocztowcami a przedstawicielami zarządu firmy były planowane na 19 lutego. Jednak w piątek 14 lutego pracodawca poinformował stronę związkową o przyspieszeniu negocjacji i zmianie miejsca spotkania.

"Pracodawca chciał jedynie skłonić nas do wyjścia"

Jesteśmy w miejscu, w którym od początku odbywały się wszystkie negocjacje i wciąż czekamy. To, co zrobił pracodawca, wyraźnie pokazuje, że wcale nie chciał z nami negocjować, a jedynie skłonić nas do wyjścia z sali negocjacyjnej. On tylko pozoruje wolę dialogu

– powiedział dziś Marcin Gallo, wiceprzewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Poczty Polskiej. Podkreślił, że na przedstawicieli zarządu czekało na sali kilkadziesiąt osób, reprezentujących ok. 50 organizacji związkowych działających w Poczcie Polskiej.

Związkowcy zwrócili się także z pismem do prezesa Poczty Polskiej Sebastiana Mikosza, w którym domagają się wyjaśnienia sytuacji.

W związku z otrzymaną w dniu 16 lutego 2025 roku, około godziny 19:30, informacją przekazaną mailowo przez pracownika zajmującego stanowisko Eksperta ds. opiniowania i rekomendacji w Departamencie Zasobów Ludzkich, dotyczącą rzekomej zmiany miejsca poniedziałkowych negocjacji, zwracamy się do Państwa z prośbą o pilne wyjaśnienie zaistniałej sytuacji

– czytamy w piśmie.

"Z posiadanych przez nas informacji wynika, iż autorka maila do strony związkowej powoływała się na działanie w imieniu Dyrektora Departamentu Zasobów Ludzkich, jednakże nie przedstawiono nam żadnych stosownych dokumentów potwierdzających, że ma ona stosowne upoważnienie do podejmowania tego typu działań oraz do kontaktów ze stroną społeczną"

– dodali autorzy listu.

Wobec powyższego związkowcy czekali na rokowania ZUZP w siedzibie Spółki przy ul. Rodziny Hiszpańskich 8. Tam jednak nie pojawił się ich pracodawca.

"Pozorowanie negocjacji i manipulowanie opinią publiczną"

Dzisiejsze wydarzenia dobitnie pokazują, że pracodawca nie jest zainteresowany realnym dialogiem, a jego działania to jedynie pozorowanie negocjacji i manipulowanie opinią publiczną. Strona społeczna oczekiwała na spotkanie w wyznaczonym pierwotnie miejscu, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami. Pracodawca w tym czasie prowadził jednostronny monolog w zupełnie innym miejscu, zamiast rzeczywistej rozmowy z przedstawicielami organizacji związkowych biorących udział w rokowaniach. Następnie przekazano komunikat na pocztowym intranecie sugerujący, że odbyły się negocjacje, co wprowadza pracowników w błąd! Pracodawca ośmiesza konstytucyjną zasadę dialogu społecznego

– przekonują protestujący przedstawiciele pracowników w specjalnym komunikacie, który opublikowali dziś wieczorem.

Domagamy się transparentnych i rzetelnych negocjacji. Oczekujemy rzeczywistego, a nie udawanego spotkania ze stroną pracodawcy. Nie zgadzamy się na marginalizowanie związków zawodowych i dezinformowanie pracowników

– dodają.

Dzisiejsza sytuacja jest kolejnym dowodem na to, że pracodawca zamiast prowadzić realne rozmowy, decyduje się na grę pozorów. Nie pozwolimy na lekceważenie strony społecznej i będziemy walczyć o prawa pracowników! Oczekujemy, że pracodawca przybędzie w dniu 19 lutego 2025 r. (środa) na negocjacje ze stroną społeczną przy ul. Rodziny Hiszpańskich 8 (sala nr P1)

– przekazują protestujący.

"Mamy śpiwory, koce, wodę mineralną. Nie poddajemy się"

Związkowcy nie przerywają protestu i nie opuszczają sali negocjacyjnej, w której przebywają od 12 lutego. 

Kontynuujemy protest. Mamy śpiwory, koce, wodę mineralną. Jesteśmy zaopatrzeni w żywność. Nie poddajemy się, chociaż pracodawca utrudnia nam życie na różne sposoby. Na przykład zablokował nam karty magnetyczne, przez co nie możemy korzystać z toalet przeznaczonych dla pracowników 

– powiedział Marcin Gallo.

ZOBACZ TAKŻE: Solidarność Taksówkarzy: Aplikacje przewozowe są jak hazard – na zewnątrz piękne i kuszące, w środku pełne manipulacji i nieuczciwości

ZOBACZ TAKŻE: Dziś 44. rocznica rejestracji Niezależnego Zrzeszenia Studentów

 

 


 

POLECANE
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy Wiadomości
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Warszawski Transport Publiczny opublikował komunikat. Chodzi o weekendowe wyłączenie metra na odcinku Kabaty – Stokłosy.

Koalicja odrzuciła wniosek dot. niewysyłania polskich wojsk na Ukrainę polityka
Koalicja odrzuciła wniosek dot. niewysyłania polskich wojsk na Ukrainę

Rządząca koalicja odrzuciła dzisiaj w Sejmie wniosek Sławomira Mentzena o głosowanie w sprawie uchwały wzywającej rząd do niewysyłania Wojska Polskiego na Ukrainę.

Wiadomości
Jak zapuścić włosy?

Marzenie o długich, zdrowych i lśniących włosach jest celem wielu osób. Proces ich zapuszczania wymaga cierpliwości oraz odpowiedniej pielęgnacji, zarówno od zewnątrz, jak i od wewnątrz. Kluczowym elementem wspierającym porost włosów jest kolagen, będący podstawowym budulcem skóry, włosów i paznokci. Jakie znaczenie ma kolagen w zapuszczaniu włosów i czy suplementacja kolagenem do picia może przyspieszyć ten proces? Sprawdźmy!

Prezes PiS zabrał głos: Obserwujemy dzisiaj operację, która ma zasiać wątpliwości Wiadomości
Prezes PiS zabrał głos: Obserwujemy dzisiaj operację, która ma zasiać wątpliwości

"Obserwujemy dzisiaj operację, która ma zasiać wątpliwości i pozbawić nas determinacji. Taką taktykę stosowano wobec nas zawsze, mieliśmy do czynienia z najróżniejszymi insynuacjami i próbami wbijania klina – a mimo wszystko wielokrotnie wygrywaliśmy" – pisze prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Wojsko zmieniło e-maila, a odwołają prezesa Polskiej Agencji Kosmicznej? pilne
Wojsko zmieniło e-maila, a odwołają prezesa Polskiej Agencji Kosmicznej?

Jak podało Polskie Radio, prezes Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA) Grzegorz Wrochna został wezwany w trybie pilnym do resortu rozwoju i technologii, aby wyjaśnić wczorajszy incydent z rakietą Falcon 9 firmy SpaceX.

Niepokojące informacje z granicy polsko-białoruskiej. Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy polsko-białoruskiej. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej.

Atak nożownika w Czechach. Są ofiary z ostatniej chwili
Atak nożownika w Czechach. Są ofiary

Dwie kobiety nie żyją po ataku nożownika w miejscowości Hradec Kralove na północy Czech. Sprawca został ujęty, ma nim być 16-letni obywatel tego kraju. W ocenie ministra spraw wewnętrznych Vita Rakuszana nie był to zamach terrorystyczny. Policja wyjaśnia okoliczności i motywy zdarzenia.

Sejm zajmie się dziś immunitetem Ziobry. Polityk PiS publikuje dowody gorące
Sejm zajmie się dziś immunitetem Ziobry. Polityk PiS publikuje dowody

Rozpoczęło się posiedzenie Sejmu, podczas którego posłowie zdecydują w sprawie immunitetu Zbigniewa Ziobry. "Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie – tak wygląda praworządność w państwie Tuska" – twierdzi były minister sprawiedliwości.

Sensacyjne informacje nt. sprzedaży TVN, nowy ruch Warner Bros. Discovery gorące
Sensacyjne informacje nt. sprzedaży TVN, nowy ruch Warner Bros. Discovery

Od tygodni media spekulują na temat sprzedaży TVN przez Warner Bros. Discovery. Jednym z przedmiotów spekulacji jest sytuacja wewnętrzna amerykańskiego koncernu. Wczoraj media obiegła sensacyjna informacja nt. jednego z oferentów zakupu TVN, dziś pojawiają się informacje nt. ruchów biznesowych Warner Bros. Discovery.

Polacy kochają mięso i nie chcą z niego rezygnować. Jest sondaż Wiadomości
Polacy kochają mięso i nie chcą z niego rezygnować. Jest sondaż

57 proc. Polaków traktuje mięso jako podstawę swoich posiłków – wynika z badania przeprowadzonego przez pracownię SW Research.

REKLAMA

"Pracodawca ośmiesza konstytucyjną zasadę dialogu społecznego". Zapowiadane na dziś negocjacje w Poczcie Polskiej nie odbyły się

Nie doszło do zapowiadanych na dziś rozmów pomiędzy przedstawicielami związków zawodowych a zarządem Poczty Polskiej. Pracodawca wyznaczył termin spotkania na godzinę 11.00, ale nie przyszedł do związkowców, którzy od kilku dni czekają na niego w sali negocjacyjnej w siedzibie głównej Poczty Polskiej w Warszawie.
Przedstawiciele związków zawodowych oczekujący na pracodawcę w centrali Poczty Polskiej
Przedstawiciele związków zawodowych oczekujący na pracodawcę w centrali Poczty Polskiej / fot. OM NSZZ "S" Pracowników Poczty Polskiej

Początkowo rozmowy między protestującymi pocztowcami a przedstawicielami zarządu firmy były planowane na 19 lutego. Jednak w piątek 14 lutego pracodawca poinformował stronę związkową o przyspieszeniu negocjacji i zmianie miejsca spotkania.

"Pracodawca chciał jedynie skłonić nas do wyjścia"

Jesteśmy w miejscu, w którym od początku odbywały się wszystkie negocjacje i wciąż czekamy. To, co zrobił pracodawca, wyraźnie pokazuje, że wcale nie chciał z nami negocjować, a jedynie skłonić nas do wyjścia z sali negocjacyjnej. On tylko pozoruje wolę dialogu

– powiedział dziś Marcin Gallo, wiceprzewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Poczty Polskiej. Podkreślił, że na przedstawicieli zarządu czekało na sali kilkadziesiąt osób, reprezentujących ok. 50 organizacji związkowych działających w Poczcie Polskiej.

Związkowcy zwrócili się także z pismem do prezesa Poczty Polskiej Sebastiana Mikosza, w którym domagają się wyjaśnienia sytuacji.

W związku z otrzymaną w dniu 16 lutego 2025 roku, około godziny 19:30, informacją przekazaną mailowo przez pracownika zajmującego stanowisko Eksperta ds. opiniowania i rekomendacji w Departamencie Zasobów Ludzkich, dotyczącą rzekomej zmiany miejsca poniedziałkowych negocjacji, zwracamy się do Państwa z prośbą o pilne wyjaśnienie zaistniałej sytuacji

– czytamy w piśmie.

"Z posiadanych przez nas informacji wynika, iż autorka maila do strony związkowej powoływała się na działanie w imieniu Dyrektora Departamentu Zasobów Ludzkich, jednakże nie przedstawiono nam żadnych stosownych dokumentów potwierdzających, że ma ona stosowne upoważnienie do podejmowania tego typu działań oraz do kontaktów ze stroną społeczną"

– dodali autorzy listu.

Wobec powyższego związkowcy czekali na rokowania ZUZP w siedzibie Spółki przy ul. Rodziny Hiszpańskich 8. Tam jednak nie pojawił się ich pracodawca.

"Pozorowanie negocjacji i manipulowanie opinią publiczną"

Dzisiejsze wydarzenia dobitnie pokazują, że pracodawca nie jest zainteresowany realnym dialogiem, a jego działania to jedynie pozorowanie negocjacji i manipulowanie opinią publiczną. Strona społeczna oczekiwała na spotkanie w wyznaczonym pierwotnie miejscu, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami. Pracodawca w tym czasie prowadził jednostronny monolog w zupełnie innym miejscu, zamiast rzeczywistej rozmowy z przedstawicielami organizacji związkowych biorących udział w rokowaniach. Następnie przekazano komunikat na pocztowym intranecie sugerujący, że odbyły się negocjacje, co wprowadza pracowników w błąd! Pracodawca ośmiesza konstytucyjną zasadę dialogu społecznego

– przekonują protestujący przedstawiciele pracowników w specjalnym komunikacie, który opublikowali dziś wieczorem.

Domagamy się transparentnych i rzetelnych negocjacji. Oczekujemy rzeczywistego, a nie udawanego spotkania ze stroną pracodawcy. Nie zgadzamy się na marginalizowanie związków zawodowych i dezinformowanie pracowników

– dodają.

Dzisiejsza sytuacja jest kolejnym dowodem na to, że pracodawca zamiast prowadzić realne rozmowy, decyduje się na grę pozorów. Nie pozwolimy na lekceważenie strony społecznej i będziemy walczyć o prawa pracowników! Oczekujemy, że pracodawca przybędzie w dniu 19 lutego 2025 r. (środa) na negocjacje ze stroną społeczną przy ul. Rodziny Hiszpańskich 8 (sala nr P1)

– przekazują protestujący.

"Mamy śpiwory, koce, wodę mineralną. Nie poddajemy się"

Związkowcy nie przerywają protestu i nie opuszczają sali negocjacyjnej, w której przebywają od 12 lutego. 

Kontynuujemy protest. Mamy śpiwory, koce, wodę mineralną. Jesteśmy zaopatrzeni w żywność. Nie poddajemy się, chociaż pracodawca utrudnia nam życie na różne sposoby. Na przykład zablokował nam karty magnetyczne, przez co nie możemy korzystać z toalet przeznaczonych dla pracowników 

– powiedział Marcin Gallo.

ZOBACZ TAKŻE: Solidarność Taksówkarzy: Aplikacje przewozowe są jak hazard – na zewnątrz piękne i kuszące, w środku pełne manipulacji i nieuczciwości

ZOBACZ TAKŻE: Dziś 44. rocznica rejestracji Niezależnego Zrzeszenia Studentów

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe