Siłowe doprowadzenie Ziobry. Jest decyzja sądu
Jest decyzja sądu ws. byłego ministra sprawiedliwości
Sąd Okręgowy w Warszawie zgodził się na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie posła Zbigniewa Ziobry na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Posiedzenie komisji zaplanowano na piątek. Postanowienie sądu w tej sprawie ukazało się na jego stronach internetowych.
Komisja ta - po uchyleniu immunitetu Ziobrze przez Sejm - zaplanowała przesłuchanie byłego szefa MS na 31 stycznia.
Były minister sprawiedliwości uważa, że sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa - w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 10 września ub.r. - jest nielegalna, a także że dochodziło do manipulacji związanej z składem wyznaczonym do rozpoznawania jego sprawy.
- Niespokojnie na granicy. Straż Graniczna wydała komunikat
- Karol Nawrocki prowadzi. Jest nowy sondaż
- "Głęboko osobista pielgrzymka". To pierwsza taka wizyta Karola III
- Duże zmiany w TVN Warner Bros. Discovery
- Ruch właściciela TVN. Ujawniono notatkę dyrektora telewizji należącej do Warner Bros. Discovery
- Tusk uderza w Nawrockiego. Nie spodziewał się takiej riposty
- Europoseł o Rafale Trzaskowskim: Do Trumpa się na pewno nie dodzwoni
Oświadczenie Zbigniewa Ziobry
Wcześniej, przed decyzja sądu, były minister sprawiedliwości postanowił zamieścić oświadczenie "w związku z manipulacją mediów".
Pytany przez dziennikarzy, czy będę stawiał czynny opór, jeżeli sąd nakaże doprowadzenie mnie na zdelegalizowaną komisję śledczą, kilkakrotnie odpowiedziałem, że nie. Zaznaczyłem, że chociaż posiadam legalnie broń, to z mojej strony policjantom nie grozi żadne niebezpieczeństwo. Powiedziałem, że podporządkuję się ich zaleceniom, a nawet poczęstuję herbatą
– podkreślił były minister sprawiedliwości. Jak wskazał, to, że posiada legalnie broń i uprawia strzelectwo, jest "znanym publicznie faktem".
Moją wypowiedź, potwierdzającą ten fakt, reżimowe media celowo zmanipulowały
– stwierdził Zbigniew Ziobro.
Wyjaśnił również, że "sprzeciwia się bezprawnym działaniom rządzącym". Podkreślił jednak, że swoje działania zawsze podejmuje w granicach prawa.
Od początku moje stanowisko było jasne: sprzeciwiam się bezprawnym działaniom rządzących, jednak zawsze moje działania będę podejmował w granicach prawa
– wyjaśnił polityk.