Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. "Nigdy nie widziałem, żeby ktoś tak szalał"

W Pałacu Buckingham trwają przygotowania do świąt. W tym okresie rodzina królewska znacznie się uaktywnia i podejmuje liczne filantropijne aktywności, spotkania ze zwykłymi ludźmi. Jedno z nich miało wyjątkowo burzliwy przebieg.
zdjęcie ilustracyjne Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham.
zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Wraz z uroczystym spotkaniem kolędowym, które odbyło się 6 grudnia w opactwie westminsterskim, rodzina królewska – wśród której najwięcej uwagi przyciągają król Karol, królowa Kamila, a także para książęca Kate i William – rozpoczęła okres przedświąteczny. Czas ten wypełniony jest spotkaniami z ludźmi, ciepłymi rozmowami, podziękowaniami i pomocą najbardziej potrzebującym.

"Nigdy nie widziałem, żeby ktoś tak szalał"

Jednym z nich było przyjęcie świąteczne dla pracowników Pałacu Buckingham, które odbyło się 10 grudnia. Jak donosił "The Sun", najpierw (w godz. 16–20) pracownicy króla Karola III "cieszyli się drinkami na zorganizowanym w pałacu spotkaniu". Okazało się jednak, że to im nie wystarczyło i wyruszyli w miasto, by kontynuować miło rozpoczęty wieczór.

Grupa około 50 osób na after party wybrała bar All One przy Victoria Street. Problemy rozpoczęły się już na samym początku od awantury, którą – jak donoszą media – wywołała pokojówka w Pałacu Buckingham.

Grupa weszła do środka, a ta jedna dziewczyna wpadła w histerię. Zaczęła rozbijać szklanki i znęcać się nad naszymi pracownikami, więc musieliśmy wezwać policję. Nigdy nie widziałem, żeby ktoś tak szalał podczas nocnego wyjścia

– opisywał zajście jeden z informatorów "The Sun".

Policja przyjęła zgłoszenie i podjęła interwencję, o której poinformowała opinię publiczną.

Funkcjonariusze zostali wezwani do baru na Victoria Street po doniesieniach, że klient rozbił szklanki i zaatakował członka personelu. Przybyli na miejsce i aresztowali 24-letnią kobietę pod zarzutami napaści, uszkodzenia mienia oraz pijaństwa i zakłócania porządku publicznego. Została zabrana do aresztu i zwolniona następnego wieczoru po otrzymaniu mandatu karnego

– powiedział rzecznik prasowy Met Police.

Pałac Buckingham: "Zostaną podjęte odpowiednie działania"

Do sprawy odniósł się także Pałac Buckingham

– Jesteśmy świadomi incydentu poza miejscem pracy, w którym uczestniczyło wielu pracowników królewskiego gospodarstwa domowego. Chociaż było to nieformalne spotkanie towarzyskie, a nie oficjalne przyjęcie bożonarodzeniowe w pałacu, fakty zostaną dokładnie zbadane, przeprowadzony zostanie solidny proces dyscyplinarny i podjęte odpowiednie działania

– oświadczył rzecznik Pałacu.


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Krakowa ws. fajerwerków z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Krakowa ws. fajerwerków

Kraków wprowadza całoroczny zakaz odpalania fajerwerków, petard, ogni sztucznych i innych widowiskowych materiałów pirotechnicznych – zdecydowali w środę radni miasta. Zakaz nie będzie obowiązywał w najbliższą noc sylwestrową.

Pilny komunikat dla mieszkańców Kielc. Brakuje krwi z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Kielc. Brakuje krwi

Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach ogłosiło pilny apel o oddawanie krwi. W regionie gwałtownie spadły zapasy, szczególnie grup Rh ujemnych, co może utrudnić bieżące zaopatrzenie szpitali. Największe braki dotyczą: A Rh-, B Rh-, AB Rh-, 0 Rh- oraz 0 Rh+ – wynika ze stanu magazynowego z 19 listopada.

Trump, Musk i następca tronu. Kulisy gigantycznego układu technologicznego Wiadomości
Trump, Musk i następca tronu. Kulisy gigantycznego układu technologicznego

Elon Musk ogłosił, że jego spółka xAI stworzy w Arabii Saudyjskiej jedno z największych centrów danych na świecie. Projekt powstanie we współpracy z państwowym przedsiębiorstwem Humain i ma wykorzystywać potężne moce obliczeniowe oparte na chipach Nvidia. Zapowiedź padła podczas wizyty saudyjskiego następcy tronu Mohameda bin Salmana w USA.

Donald Tusk odleciał z ostatniej chwili
Donald Tusk odleciał

Donald Tusk od miesięcy żyje w świecie własnej propagandy, w którym każdy wrzucony na Instagram kadr i każdy filmik z X-a urasta do rangi państwowego wydarzenia. Wokół niego rośnie krąg klakierów, którzy mają dbać o to, by szef rządu zawsze wyglądał na zwycięzcę – nawet wtedy, gdy państwo realnie przegrywa. A przegrywa coraz częściej.

Przedszkole w Osielsku ostrzelane. To nie pierwszy raz Wiadomości
Przedszkole w Osielsku ostrzelane. "To nie pierwszy raz"

Budynek przedszkola w Osielsku (woj. kujawsko-pomorskie) został w listopadzie dwukrotnie ostrzelany przez nieznanego sprawcę. Do zdarzeń doszło 10 i 18 listopada. Według wstępnych ustaleń pociski wystrzelono z repliki broni palnej na plastikowe kulki lub ze sportowej wiatrówki. Policja prowadzi śledztwo ws. ataków.

Aż iskry leciały. Widowiskowy skok na bank w mieście, które słynie z przestępczych tradycji gorące
"Aż iskry leciały". Widowiskowy skok na bank w mieście, które słynie z przestępczych tradycji

W Neapolu znów zrobiło się głośno — i to w najbardziej dosłownym sensie. Złodzieje wyrwali cały bankomat ze ściany, przywiązali do samochodu i ciągnęli przez miasto, zostawiając za sobą snop iskier i uszkodzone auta. Choć historia brzmi jak scena z „Gomorry”, to tylko jeden z przykładów współczesnych przestępczych tradycji miasta, które mimo wszystko pozostaje jednym z najbardziej fascynujących i uwielbianych miejsc we Włoszech.

SN: Ostateczne wyroki dla zabójców dostawcy pizzy z Płocka Wiadomości
SN: Ostateczne wyroki dla zabójców dostawcy pizzy z Płocka

Dwie kary dożywocia i jedna kara 25 lat więzienia dla trzech sprawców zabójstwa 20-letniego dostawcy pizzy z Płocka, Rafała C., zamordowanego w styczniu 2020 r.  Tak zdecydował w środę Sąd Najwyższy, który oddalił kasacje obrońców skazanych. – Zabili człowieka ze szczególnym okrucieństwem, z motywacji zasługującej na szczególne potępienie, pozbawili go życia i zmarnowali swoje życia – podsumował sędzia SN Waldemar Płóciennik.

Medialne trzęsienie ziemi. TVN może trafić do nowego właściciela jeszcze przed świętami gorące
Medialne trzęsienie ziemi. TVN może trafić do nowego właściciela jeszcze przed świętami

Jeszcze przed Bożym Narodzeniem może dojść do jednej z największych transakcji w historii światowych mediów. Amerykańskie serwisy ujawniają, że Warner Bros. Discovery – właściciel m.in. TVN i CNN – jest bliski przejęcia, a nowym faworytem w wyścigu stał się potężny fundusz Saudi PIF.

Kluzik-Rostkowska zapomniała o włączonym mikrofonie. Powiedziała, co myśli o pracy komisji ds. Pegasusa Wiadomości
Kluzik-Rostkowska zapomniała o włączonym mikrofonie. Powiedziała, co myśli o pracy komisji ds. Pegasusa

Joanna Kluzik-Rostkowska, reprezentująca KO w tzw. komisji ds. Pegasusa, zapomniała, że jest blisko włączonego mikrofony. Podczas przesłuchania byłego funkcjonariusza CBA powiedziała przewodniczącej Magdalenie Sroce (PSL), co naprawdę myśli o zadawanych świadkowi pytaniach.

Epidemia w Czechach. Polskie MSZ ostrzega przed podróżami gorące
Epidemia w Czechach. Polskie MSZ ostrzega przed podróżami

Alarm w Czechach. Liczba przypadków wirusowego zapalenia wątroby typu A wzrosła czterokrotnie w porównaniu do ubiegłego roku. Najbardziej zagrożona jest stolica – Praga – oraz regiony środkowoczeski i morawsko‑śląski. Polskie MSZ stanowczo odradza podróże i apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności.

REKLAMA

Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. "Nigdy nie widziałem, żeby ktoś tak szalał"

W Pałacu Buckingham trwają przygotowania do świąt. W tym okresie rodzina królewska znacznie się uaktywnia i podejmuje liczne filantropijne aktywności, spotkania ze zwykłymi ludźmi. Jedno z nich miało wyjątkowo burzliwy przebieg.
zdjęcie ilustracyjne Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham.
zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Wraz z uroczystym spotkaniem kolędowym, które odbyło się 6 grudnia w opactwie westminsterskim, rodzina królewska – wśród której najwięcej uwagi przyciągają król Karol, królowa Kamila, a także para książęca Kate i William – rozpoczęła okres przedświąteczny. Czas ten wypełniony jest spotkaniami z ludźmi, ciepłymi rozmowami, podziękowaniami i pomocą najbardziej potrzebującym.

"Nigdy nie widziałem, żeby ktoś tak szalał"

Jednym z nich było przyjęcie świąteczne dla pracowników Pałacu Buckingham, które odbyło się 10 grudnia. Jak donosił "The Sun", najpierw (w godz. 16–20) pracownicy króla Karola III "cieszyli się drinkami na zorganizowanym w pałacu spotkaniu". Okazało się jednak, że to im nie wystarczyło i wyruszyli w miasto, by kontynuować miło rozpoczęty wieczór.

Grupa około 50 osób na after party wybrała bar All One przy Victoria Street. Problemy rozpoczęły się już na samym początku od awantury, którą – jak donoszą media – wywołała pokojówka w Pałacu Buckingham.

Grupa weszła do środka, a ta jedna dziewczyna wpadła w histerię. Zaczęła rozbijać szklanki i znęcać się nad naszymi pracownikami, więc musieliśmy wezwać policję. Nigdy nie widziałem, żeby ktoś tak szalał podczas nocnego wyjścia

– opisywał zajście jeden z informatorów "The Sun".

Policja przyjęła zgłoszenie i podjęła interwencję, o której poinformowała opinię publiczną.

Funkcjonariusze zostali wezwani do baru na Victoria Street po doniesieniach, że klient rozbił szklanki i zaatakował członka personelu. Przybyli na miejsce i aresztowali 24-letnią kobietę pod zarzutami napaści, uszkodzenia mienia oraz pijaństwa i zakłócania porządku publicznego. Została zabrana do aresztu i zwolniona następnego wieczoru po otrzymaniu mandatu karnego

– powiedział rzecznik prasowy Met Police.

Pałac Buckingham: "Zostaną podjęte odpowiednie działania"

Do sprawy odniósł się także Pałac Buckingham

– Jesteśmy świadomi incydentu poza miejscem pracy, w którym uczestniczyło wielu pracowników królewskiego gospodarstwa domowego. Chociaż było to nieformalne spotkanie towarzyskie, a nie oficjalne przyjęcie bożonarodzeniowe w pałacu, fakty zostaną dokładnie zbadane, przeprowadzony zostanie solidny proces dyscyplinarny i podjęte odpowiednie działania

– oświadczył rzecznik Pałacu.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe