Życie (dobre!) po Brexicie

Życie (dobre!) po Brexicie

Czy istnieje „życie po życiu”? Chrześcijanie (i nie tylko) wierzą, że tak. Czy istnieje „życie po życiu” w Unii Europejskiej? Euroentuzjaści, których lepiej, bo bardziej precyzyjnie nazywać jednak „UE - entuzjastami” uważają, że każdy ”exit” czyli opuszczenie Unii oznacza gospodarcze piekło, czarną czeluść, koniec świata. „Eurosceptycy", których lepiej jednak nazywać zdecydowanie bardziej prawidłowo "UE-sceptykami" uznają, że opuszczenie unijnego piekła to automatyczne zameldowanie się w raju gospodarczym pozbawionym bezsensownych, idących w tysiące regulacji. „Euroreliści", do których należę, twardo stąpają po ziemi i uważają, że wnioski co do strat i korzyści z "exitu" trzeba wyciągać po co najmniej kilku latach od Brexitu.

To jednak wcale nie UE-sceptycy z eurorealistami zadali największy cios naiwnym euroentuzjastom. Uczynił to w zeszłym roku, ku osłupieniu Brukseli, Międzynarodowy Fundusz Walutowy! Przygotował on raport, zresztą przy ścisłej współpracy z firmą „Goldman & Sachs”, który w perspektywie krótko - i długoterminowej prognozował sytuację gospodarczą wybranych krajów na świecie. IMF nie skupił się bynajmniej na położeniu Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii północnej po jego wyjściu z UE. Po prostu wybrał gdy chodzi o Europę trzy państwa: właśnie Wielką Brytanię oraz dwa „motory integracji europejskiej” czyli Niemcy i Francję. Analiza MFW dotyczyła okresu pięcioletniego (krótkoterminowa) i półwiecza (długoterminowa). Okazało się - o tempora, o mores! - że do roku 2028 Londyn będzie rozwijał się szybciej niż Berlin i Paryż (to metafora, bo chodzi oczywiście o kraje, a nie stolice)! Nie jest to bynajmniej ekonomiczny nokaut niemiecko-francuskiego tandemu przez państwo znajdujące się po drugiej stronie kanału nazywanego przez kontynentalnych Europejczyków La Manche, a przez Brytyjczyków  Kanałem Angielskim (English Channel), ale jednak wyraźne brytyjskie zwycięstwo na punkty...

Czy ta sensacyjna prognoza oznacza, że Wielka Brytania nie odczuła negatywnych gospodarczych skutków Brexitu? Bynajmniej: odczula. W niektórych obszarach gospodarki nawet bardzo. Jednak "suma summarum" jej rozwój w porównaniu z ogarnięta ciężkim kryzysem gospodarką niemiecką, ale też francuską będzie po prostu szybszy.

Ciekawa jest też prognoza długoterminowa . Mówi ona, że za półwieku, a konkretnie w roku 2075 Republika Federalna Niemiec, Republika Fracuska i Zjednoczone Królestwo będą na bardzo zbliżonym poziomie rozwoju gospodarczego mierzonego skalą wzrostu GDP (PKB). A to spektakularnie pokazuje, że "exit" - w tym przypadku Brexit - nie oznaczał katastrofy. Wręcz przeciwnie.

  • Tekst ukazał się na portalu wpolityce.pl (03.10.2024)

 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

Letni rozkład lotów na lotnisku Katowice obejmie 117 tras do 96 lotnisk w 32 państwach. W ofercie są m.in. nowe trasy regularne: do Kiszyniowa, Pizy, Madrytu, Dubrownika, Brukseli-Charleroi oraz Budapesztu.

Trzaskowski schował tęczową flagę, Polacy ocenili ten gest. Sondaż Wiadomości
Trzaskowski schował tęczową flagę, Polacy ocenili ten gest. Sondaż

W sondażu dla Onetu pracownia SW Research zadała ankietowanym pytanie: "Jak oceniasz decyzję Rafała Trzaskowskiego, żeby schować flagę LGBT, a następnie oddać ją Magdalenie Biejat podczas debaty 11 kwietnia?".

W koalicji wrze. PSL próbuje mnie niszczyć gorące
W koalicji wrze. "PSL próbuje mnie niszczyć"

Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak twierdzi, że Polskie Stronnictwo Ludowe próbuje go niszczyć. W koalicji rządzącej wrze.

Prof. Polak: Polska Chrobrego była najpotężniejszym mocarstwem ówczesnej Europy gorące
Prof. Polak: Polska Chrobrego była najpotężniejszym mocarstwem ówczesnej Europy

- Dzisiaj na tą koronację powinniśmy patrzeć przez pryzmat potęgi i suwerenności naszego państwa. Także powinniśmy pamiętać o jednej cesze Bolesława Chrobrego, która także wiąże się z tą koronacją, mianowicie o jego dumie - mówi z okazji tysiąclecia koronacji Bolesława Chrobrego prof. Wojciech Polak w rozmowie z Anną Wiejak.

LOT otworzył nowe połączenie. Czy jest szansa na sukces? z ostatniej chwili
LOT otworzył nowe połączenie. Czy jest szansa na sukces?

16 kwietnia polski przewoźnik po raz pierwszy wylądował w stolicy tego wyspiarskiego kraju. Z roku na rok popularność tego śródziemnomorskiego państwa wśród polskich podróżnych jest mocno zauważalna.

Sondaż prezydencki. Największe straty ponieśli Trzaskowski i Mentzen Wiadomości
Sondaż prezydencki. Największe straty ponieśli Trzaskowski i Mentzen

Gdyby wybory prezydenckie odbyły się w najbliższą niedzielę, Rafał Trzaskowski uzyskałby 30,8 proc. głosów, Karol Nawrocki 25,6 proc., a Sławomir Mentzen 12,4 proc. - wynika z sondażu IBRiS dla Polsat News. Dalej uplasowali się Szymon Hołownia z 6,6 proc. głosów oraz Magdalena Biejat - 5,6 proc. poparcia.

Najnowszy sondaż parlamentarny. PiS goni KO, Konfederacja z dużym wzrostem polityka
Najnowszy sondaż parlamentarny. PiS goni KO, Konfederacja z dużym wzrostem

W najnowszym sondażu wyborczym Ogólnopolskiej Grupy Badawczej Konfederacja notuje rekordowe poparcie, a PiS zmniejsza stratę do Koalicji Obywatelskiej.

Będzie niebezpiecznie. RCB ostrzega gorące
Będzie niebezpiecznie. RCB ostrzega

W piątek i sobotę w dziesięciu województwach prognozowane są gwałtowne burze i silny wiatr - ostrzegło Rządowe Centrum Bezpieczeństwa i zaleciło m.in., by jeżeli to możliwe, nie wychodzić z domu i przeparkować samochód w bezpieczne miejsce.

Litwa zabezpiecza się na wypadek rosyjskiego ataku. Chodzi o kluczowy szlak Wiadomości
Litwa zabezpiecza się na wypadek rosyjskiego ataku. Chodzi o kluczowy szlak

Przesmyk Suwalski jest krytycznym szlakiem, pozwalającym na utrzymanie połączenia lądowego zachodnich sojuszników NATO z Litwą, Łotwą i Estonią. W przypadku konfliktu zbrojnego jego zablokowanie przez Rosję mogłoby odciąć państwa bałtyckie od wsparcia sojuszu, utrudniając dostawy wojskowe i logistyczne

Marsz Przeciw Imigracji w Warszawie już 26 kwietnia. Robert Bąkiewicz: Pokażmy nasz sprzeciw Wiadomości
Marsz Przeciw Imigracji w Warszawie już 26 kwietnia. Robert Bąkiewicz: "Pokażmy nasz sprzeciw"

Chcielibyśmy zaprosić serdecznie wszystkich polskich patriotów na wielki marsz, narodowy marsz przeciw masowej migracji, który ma się odbyć 26 kwietnia w Warszawie — powiedział na konferencji prasowej pod warszawskim ratuszem Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia Roty Marszu Niepodległości i członek Ruchu Obrony Granic.

REKLAMA

Życie (dobre!) po Brexicie

Życie (dobre!) po Brexicie

Czy istnieje „życie po życiu”? Chrześcijanie (i nie tylko) wierzą, że tak. Czy istnieje „życie po życiu” w Unii Europejskiej? Euroentuzjaści, których lepiej, bo bardziej precyzyjnie nazywać jednak „UE - entuzjastami” uważają, że każdy ”exit” czyli opuszczenie Unii oznacza gospodarcze piekło, czarną czeluść, koniec świata. „Eurosceptycy", których lepiej jednak nazywać zdecydowanie bardziej prawidłowo "UE-sceptykami" uznają, że opuszczenie unijnego piekła to automatyczne zameldowanie się w raju gospodarczym pozbawionym bezsensownych, idących w tysiące regulacji. „Euroreliści", do których należę, twardo stąpają po ziemi i uważają, że wnioski co do strat i korzyści z "exitu" trzeba wyciągać po co najmniej kilku latach od Brexitu.

To jednak wcale nie UE-sceptycy z eurorealistami zadali największy cios naiwnym euroentuzjastom. Uczynił to w zeszłym roku, ku osłupieniu Brukseli, Międzynarodowy Fundusz Walutowy! Przygotował on raport, zresztą przy ścisłej współpracy z firmą „Goldman & Sachs”, który w perspektywie krótko - i długoterminowej prognozował sytuację gospodarczą wybranych krajów na świecie. IMF nie skupił się bynajmniej na położeniu Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii północnej po jego wyjściu z UE. Po prostu wybrał gdy chodzi o Europę trzy państwa: właśnie Wielką Brytanię oraz dwa „motory integracji europejskiej” czyli Niemcy i Francję. Analiza MFW dotyczyła okresu pięcioletniego (krótkoterminowa) i półwiecza (długoterminowa). Okazało się - o tempora, o mores! - że do roku 2028 Londyn będzie rozwijał się szybciej niż Berlin i Paryż (to metafora, bo chodzi oczywiście o kraje, a nie stolice)! Nie jest to bynajmniej ekonomiczny nokaut niemiecko-francuskiego tandemu przez państwo znajdujące się po drugiej stronie kanału nazywanego przez kontynentalnych Europejczyków La Manche, a przez Brytyjczyków  Kanałem Angielskim (English Channel), ale jednak wyraźne brytyjskie zwycięstwo na punkty...

Czy ta sensacyjna prognoza oznacza, że Wielka Brytania nie odczuła negatywnych gospodarczych skutków Brexitu? Bynajmniej: odczula. W niektórych obszarach gospodarki nawet bardzo. Jednak "suma summarum" jej rozwój w porównaniu z ogarnięta ciężkim kryzysem gospodarką niemiecką, ale też francuską będzie po prostu szybszy.

Ciekawa jest też prognoza długoterminowa . Mówi ona, że za półwieku, a konkretnie w roku 2075 Republika Federalna Niemiec, Republika Fracuska i Zjednoczone Królestwo będą na bardzo zbliżonym poziomie rozwoju gospodarczego mierzonego skalą wzrostu GDP (PKB). A to spektakularnie pokazuje, że "exit" - w tym przypadku Brexit - nie oznaczał katastrofy. Wręcz przeciwnie.

  • Tekst ukazał się na portalu wpolityce.pl (03.10.2024)


 

Polecane
Emerytury
Stażowe