Powodzie w Polsce. Sołtys Trestna: nawet dzieci pomagały

To niewiarygodne, co tutaj się działo. Wszyscy jesteśmy w takich emocjach. To były dwie doby ciężkiej pracy. Wystarczyło kilka apeli w mediach społecznościowych, a do Trestna zaczęli przyjeżdżać ludzie, którzy nie pytając o nic, rzucali się na pomoc. Łapali za łopaty, przerzucali worki. Kobiety, mężczyźni. Tutaj nawet dzieci pomagały - opowiada o walce o swoją wieś jej sołtys Beata Dolejsz.
Trestno Powodzie w Polsce. Sołtys Trestna: nawet dzieci pomagały
Trestno / Monika Rutke

Trestno to miejscowość położona wzdłuż Odry, nieco poniżej Wrocławia. To ostatnia miejscowość tuż przy polderze zalewowym Oławka. Niektóre zabudowania położone są zaledwie kilka metrów od wału. To tutaj znajduje się najważniejszy dla Wrocławia wodowskaz.

Wielkie zaangażowanie 

Wczoraj wieczorem wskazywał on poziom wody 618 cm. Jeszcze dwa dni wcześniej poziom wody miał 644. Zaalarmowani w poniedziałek mieszkańcy mieli pełną świadomość zagrożenia w jakim się znaleźli. Nie czekając na służby zorganizowali się przy wzmacnianiu wałów. Wszystko koordynowała pani sołtys Beata Dolejsz.

Początkowo wydawało nam się, że jedna czy dwie ciężarówki piasku wystarczą. Rzeczywistość jednak okazała się bardziej wymagająca. Na szczęście byli ludzie do pomocy. Tutaj przewinęły się tysiące ludzi, tysiące ludzi z łopatami. W pewnym momencie podjeżdża miejski autobus, wychodzą ludzie z łopatami i rzucają się do roboty. Nikt się nie pytał, co ma robić. Brali worki i ładowali ten piach

- opowiada Beata Dolejsz.

Ogromne znaczenie dla zatrzymania wody na wałach miały specjalne rękawy wodne, łącznie udało się ich pozyskać prawie pół kilometra. Zabezpieczyliśmy prawie kilometr wałów

- dodała.

Czytaj także: Odbył się powodziowy sztab kryzysowy. Donald Tusk zabrał głos

Dr Artur Bartoszewicz o Zielonym Ładzie: Stoimy dzisiaj przed zagrożeniem upadku naszego państwa

Ogromne emocje 

Pytamy jednego z mieszkańców, którego dom znajduje się chyba najbliżej wału, właściwie w bezpośrednim sąsiedztwie czy czuje się już spokojny o swój dom:

W pewnym sensie. Dwie doby pracy na wale, ogromne emocje, wielkie zmęczenie. Czy czuję się spokojna? Tak bym tego nie nazwał, ale marzę tylko o tym, żeby położyć się spać. Droga do Trestna zablokowana jest przez policje, która pilnuje, żeby osoby postronne nie chodziły po wałach, żeby ich dodatkowo nie obciążać. We wsi zorganizowane są patrole mieszkańców, którzy kontrolują stan wałów. W czwartek w jednym miejscu wał zaczął nasiąkać. Sztab kryzysowy oddelegował bardzo szybko żołnierzy WOT, którzy wsparli mieszkańców i uszczelnili to miejsce. Dlatego tak ważna jest kontrola stanu wałów. Mieszkańcy wsi w piątkowy wieczór wspólnie odreagowują emocje. Wszyscy wskazują na rolę, jaką w tej walce odegrała sołtys. To niesamowite, jak nasza sołtys potrafiła tym wszystkim koordynować, jak załatwiała wodę, żywność, piasek. To niesamowita kobieta. Mamy ogromne szczęście, że trafiła nam się taka sołtys

- mówi ze wzruszeniem jedna z mieszkanek Trestna.

Dziękuję za solidarność, dziękuje za taką spójną pracę, za to, że tylu ludzi odpowiadało na nasz apel. My wiedząc, że te poprzednie wioski zostały zalane, widząc jakie nieszczęście tam się stało, wiemy, że dzięki tej solidarności ludzkiej temu męstwu uratowaliśmy swoje domy, swoje rodzin. Polacy są niesamowitym narodem

- zaznaczyła Beata Dolejsz.


 

POLECANE
Prokuratura: Znalezione drony bez materiałów wybuchowych z ostatniej chwili
Prokuratura: Znalezione drony bez materiałów wybuchowych

Szczątki kolejnego drona odnaleziono w miejscowości Zabłocie-Kolonia w powiecie bialskim (Lubelskie) – poinformowała prokuratura. Spośród znalezionych wcześniej dronów w siedmiu innych miejscach na Lubelszczyźnie, trzy zidentyfikowano jako drony typu Gerbera. Nie znaleziono materiałów wybuchowych.

Zaczynamy. Jest reakcja Donalda Trumpa ws. ataku rosyjskich dronów z ostatniej chwili
"Zaczynamy". Jest reakcja Donalda Trumpa ws. ataku rosyjskich dronów

"O co chodzi z naruszaniem przez Rosję polskiej przestrzeni powietrznej za pomocą dronów? Zaczynamy!" - napisał Donald Trump we wtorek po południu czasu polskiego na platformie Truth Social.

Drony na Polską. Viktor Orban: Bez względu na wszystko możecie na nas liczyć z ostatniej chwili
Drony na Polską. Viktor Orban: Bez względu na wszystko możecie na nas liczyć

Premier Węgier Viktor Orban poinformował w serwisie X, że jego kraj w pełni solidaryzuje się z Polską w związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przez drony. – „Naruszenie integralności terytorialnej Polski jest nie do przyjęcia” – oświadczył szef węgierskiego rządu.

Skradziono samochód Tusków. Nieoficjalnie: To samochód żony premiera z ostatniej chwili
Skradziono samochód Tusków. Nieoficjalnie: To samochód żony premiera

W Trójmieście skradziono samochód należący do rodziny premiera Donalda Tuska. Jak podaje TVN24.pl, chodzi o luksusowego lexusa, który znajdował się w Sopocie – w pobliżu prywatnego domu szefa rządu. Nad sprawą pracuje policja, a także służby specjalne.

Zamieszki w całej Francji. Ton nadaje skrajna lewica z ostatniej chwili
Zamieszki w całej Francji. Ton nadaje skrajna lewica

W całej Francji mają dziś miejsce gwałtowne demonstracje. Grupy często zamaskowanych mężczyzn stawiają barykady i podkładają ogień. Robią to pod hasłem „Blokujmy wszystko”. Ton zamieszkom na ulicach nadają skrajnie lewicowe organizacje.

Jeszcze dziś rozmowa Nawrocki-Trump ws. rosyjskich dronów nad Polską z ostatniej chwili
Jeszcze dziś rozmowa Nawrocki-Trump ws. rosyjskich dronów nad Polską

Prezydent USA Donald Trump planuje jeszcze dziś przeprowadzić rozmowę z prezydentem RP Karolem Nawrockim - przekazała w środę PAP przedstawicielka Białego Domu.

Porażka prokuratury Żurka. Sąd Najwyższy odmówił uchyleniu immunitetu sędziemu Iwańcowi z ostatniej chwili
Porażka prokuratury Żurka. Sąd Najwyższy odmówił uchyleniu immunitetu sędziemu Iwańcowi

Sąd Najwyższy nie wyraził zgody na uchylenie immunitetu sędziemu Jakubowi Iwańcowi. Sprawa, jak napisała sędzia Kamila Borszowska-Moszowska, dotyczyła rzekomego przekroczenia uprawnień, polegającego na ukrywaniu akt dyscyplinarnych, które później zostały siłowo przejęte przez Prokuraturę Krajową.

Unia Europejska zwariowała z ostatniej chwili
"Unia Europejska zwariowała"

W Parlamencie Europejskim odbyło się wystąpienie szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, a jej przemówienie wywołało falę komentarzy. Szczególnie ostro zareagował europoseł PiS Tobiasz Bocheński, który nie szczędził krytyki zarówno wobec samej von der Leyen, jak i posłów Koalicji Obywatelskiej, którzy bili jej brawo. 

Prezydent zwołuje pilną Radę Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Prezydent zwołuje pilną Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Po bezprecedensowym ataku rosyjskich dronów, prezydent Karol Nawrocki – jak ustalił Polsat News – zwołał pilną Radę Bezpieczeństwa Narodowego. „To wyjątkowy moment w historii Polski i NATO” – podkreślił prezydent, zapowiadając wyciągnięcie konsekwencji wobec agresora.

MSZ wezwało ambasadora. Rosja: „Nie ma żadnych dowodów, że drony były rosyjskie” z ostatniej chwili
MSZ wezwało ambasadora. Rosja: „Nie ma żadnych dowodów, że drony były rosyjskie”

Po nocnym ataku dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, MSZ wezwało rosyjskiego dyplomatę i wręczyło mu notę protestacyjną. Moskwa jednak wszystkiemu zaprzecza, twierdząc: „Nie ma żadnych dowodów, że to były drony rosyjskie”.

REKLAMA

Powodzie w Polsce. Sołtys Trestna: nawet dzieci pomagały

To niewiarygodne, co tutaj się działo. Wszyscy jesteśmy w takich emocjach. To były dwie doby ciężkiej pracy. Wystarczyło kilka apeli w mediach społecznościowych, a do Trestna zaczęli przyjeżdżać ludzie, którzy nie pytając o nic, rzucali się na pomoc. Łapali za łopaty, przerzucali worki. Kobiety, mężczyźni. Tutaj nawet dzieci pomagały - opowiada o walce o swoją wieś jej sołtys Beata Dolejsz.
Trestno Powodzie w Polsce. Sołtys Trestna: nawet dzieci pomagały
Trestno / Monika Rutke

Trestno to miejscowość położona wzdłuż Odry, nieco poniżej Wrocławia. To ostatnia miejscowość tuż przy polderze zalewowym Oławka. Niektóre zabudowania położone są zaledwie kilka metrów od wału. To tutaj znajduje się najważniejszy dla Wrocławia wodowskaz.

Wielkie zaangażowanie 

Wczoraj wieczorem wskazywał on poziom wody 618 cm. Jeszcze dwa dni wcześniej poziom wody miał 644. Zaalarmowani w poniedziałek mieszkańcy mieli pełną świadomość zagrożenia w jakim się znaleźli. Nie czekając na służby zorganizowali się przy wzmacnianiu wałów. Wszystko koordynowała pani sołtys Beata Dolejsz.

Początkowo wydawało nam się, że jedna czy dwie ciężarówki piasku wystarczą. Rzeczywistość jednak okazała się bardziej wymagająca. Na szczęście byli ludzie do pomocy. Tutaj przewinęły się tysiące ludzi, tysiące ludzi z łopatami. W pewnym momencie podjeżdża miejski autobus, wychodzą ludzie z łopatami i rzucają się do roboty. Nikt się nie pytał, co ma robić. Brali worki i ładowali ten piach

- opowiada Beata Dolejsz.

Ogromne znaczenie dla zatrzymania wody na wałach miały specjalne rękawy wodne, łącznie udało się ich pozyskać prawie pół kilometra. Zabezpieczyliśmy prawie kilometr wałów

- dodała.

Czytaj także: Odbył się powodziowy sztab kryzysowy. Donald Tusk zabrał głos

Dr Artur Bartoszewicz o Zielonym Ładzie: Stoimy dzisiaj przed zagrożeniem upadku naszego państwa

Ogromne emocje 

Pytamy jednego z mieszkańców, którego dom znajduje się chyba najbliżej wału, właściwie w bezpośrednim sąsiedztwie czy czuje się już spokojny o swój dom:

W pewnym sensie. Dwie doby pracy na wale, ogromne emocje, wielkie zmęczenie. Czy czuję się spokojna? Tak bym tego nie nazwał, ale marzę tylko o tym, żeby położyć się spać. Droga do Trestna zablokowana jest przez policje, która pilnuje, żeby osoby postronne nie chodziły po wałach, żeby ich dodatkowo nie obciążać. We wsi zorganizowane są patrole mieszkańców, którzy kontrolują stan wałów. W czwartek w jednym miejscu wał zaczął nasiąkać. Sztab kryzysowy oddelegował bardzo szybko żołnierzy WOT, którzy wsparli mieszkańców i uszczelnili to miejsce. Dlatego tak ważna jest kontrola stanu wałów. Mieszkańcy wsi w piątkowy wieczór wspólnie odreagowują emocje. Wszyscy wskazują na rolę, jaką w tej walce odegrała sołtys. To niesamowite, jak nasza sołtys potrafiła tym wszystkim koordynować, jak załatwiała wodę, żywność, piasek. To niesamowita kobieta. Mamy ogromne szczęście, że trafiła nam się taka sołtys

- mówi ze wzruszeniem jedna z mieszkanek Trestna.

Dziękuję za solidarność, dziękuje za taką spójną pracę, za to, że tylu ludzi odpowiadało na nasz apel. My wiedząc, że te poprzednie wioski zostały zalane, widząc jakie nieszczęście tam się stało, wiemy, że dzięki tej solidarności ludzkiej temu męstwu uratowaliśmy swoje domy, swoje rodzin. Polacy są niesamowitym narodem

- zaznaczyła Beata Dolejsz.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe