LEWICY PROBLEM Z TRUMPEM CZYLI NIEKONWENCJONALNY DONALD

LEWICY PROBLEM Z TRUMPEM CZYLI NIEKONWENCJONALNY DONALD

No, to problem mają ci wszyscy lewicowo-liberalni propagandziści, którzy przez lata usiłowali zrobić z Donalda Trumpa kumpla Putina i przyjaciela Rosji. Tymczasem Donald Trump na spotkaniu ze sponsorami swojej kampanii – to w Ameryce powszechny zwyczaj, że polityk na kolacji czy obiedzie spotyka się z politycznymi donatorami – oświadczył, że nie zawahałby się zbombardować Moskwy. Pekinu zresztą też. No, to masz babo placek. Już tak dobrze szło pokazywanie opinii publicznej, że stary Joe (Biden) jest wrogiem Putina – mimo korzystnego dla Rosji resetu relacji Waszyngton-Moskwa w czasie, gdy J. R. Biden był wiceprezydentem, czy korzystnego dla Putina szczytu w Genewie latem 2021 roku – a niewiele młodszy Don funkcjonuje z rosyjskim dyktatorem ręka w rękę. Czy przyjaciel bombardowałby przyjaciół? I tak cała wieloletnia misterna robota robienia z byłego prezydenta polityka prorosyjskiego runęła w gruzach. Propagandziści Partii Demokratycznej w USA mają problem.

 

Na szczęście problemy kolegów Bidena nie są moimi i naszymi - problemami. Pokazuję tylko, że przypinanie łatek nie zawsze jest metodą skuteczną. Także w Ameryce.

Owo bombardowanie Moskwy miałoby być odpowiedzią na napaść Rosji na naszego wschodniego sąsiada. Z kolei – per analogiam – zbombardowanie stolicy Chińskiej Republiki Ludowej miałoby być potencjalnym odwetem na wypadek zaatakowania Tajwanu (dawnej Formozy, oficjalna nazwa obecna „Republika Chin”) przez Pekin.

 

Oczywiście oba te warianty, są, prawdę mówiąc, mało prawdopodobne. Nie chodzi mi jednak o rozważanie, czy by się tak stało czy nie i w jakich ewentualnie warunkach, ale o pokazanie, że dorabianie Trumpowi gombrowiczowskiej "gęby” jest jak kłamstwo – ma krótkie nogi.

 

Trump pewnie nieraz jeszcze zaskoczy, nieraz powie coś, co będą cytowały wszystkie agencje prasowe na świecie, nieraz coś „walnie” ,mówiąc potocznym językiem. Tyle że wcześniej był taki sam. Rzecz w tym, że jak mówił kontrowersyjnie, ale w drugą stronę, to traktowano to ze śmiertelną powagą i był to dowód jego rzekomej prorosyjskości. A gdy teraz powiedział "w drugą mańkę” – to albo będzie przemilczany, albo będą temu towarzyszyć szydercze komentarze, które jego słowa będą starały się przedstawić jako przykład dziwactwa.

 

W każdym razie Trump po raz kolejny zaszachował lewice. I dobrze.

 

*tekst ukazał się w dwutygodniku „Prawda jest Ciekawa” (31.05.2024)


 

POLECANE
„Gazeta Wyborcza” vs. „Tygodnik Solidarność”. Debata w IPN Wiadomości
„Gazeta Wyborcza” vs. „Tygodnik Solidarność”. Debata w IPN

Instytut Pamięci Narodowej zaprasza na debatę pt. „Czwarta władza. Kształtowanie się rynku medialnego po 1989 roku”, która odbędzie się we wtorek 18 marca o godz. 17.30 w Centralnym Przystanku Historia im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Warszawie przy ul. Marszałkowskiej 107.

Viktor Orban zapowiada istotne zmiany w prawie podatkowym Wiadomości
Viktor Orban zapowiada istotne zmiany w prawie podatkowym

Premier Węgier Viktor Orban we wpisie na platformie X zapowiedział zmiany w prawie podatkowym, które mają zostać wprowadzone przez jego rząd.

Rosja stawia warunki ws. zawieszenia broni na Ukrainie Wiadomości
Rosja stawia warunki ws. zawieszenia broni na Ukrainie

Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Aleksandr Gruszko zapowiedział, że ws. ewentualnego zawieszenia broni na Ukrainie Moskwa będzie się domagać "żelaznych gwarancji bezpieczeństwa", które miałyby się stać częścią umowy. Wykluczył także możliwość potencjalnej misji pokojowej z udziałem krajów europejskich.

Komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Właściciele i zarządcy budynków we Wrocławiu mają nowy obowiązek. Zgodnie z ustawą o ochronie ludności i obronie cywilnej muszą zgłosić, czy na ich terenie znajdują się schrony lub miejsca ukrycia. Termin na dokonanie zgłoszenia mija już 31 marca 2025 roku.

Wiadomo, kiedy rozmowa Trump–Putin. Prezydent USA zabiera głos z ostatniej chwili
Wiadomo, kiedy rozmowa Trump–Putin. Prezydent USA zabiera głos

Prezydent USA Donald Trump powiedział na pokładzie Air Force One, że planuje porozmawiać z przywódcą Rosji Władimirem Putinem w najbliższy wtorek.

Vance: Europa ryzykuje cywilizacyjne samobójstwo. Niemcy same się zabiją polityka
Vance: Europa ryzykuje cywilizacyjne samobójstwo. Niemcy same się zabiją

W rozmowie z Fox News wiceprezydent USA J.D. Vance wyraził obawy o przyszłość kontynentu europejskiego w kontekście nieodpowiedzialnej polityki ws. migracji.

Polacy uważają, że żyje im się coraz gorzej i są biedniejsi [SONDAŻ] Wiadomości
Polacy uważają, że żyje im się coraz gorzej i są biedniejsi [SONDAŻ]

Prawie 60 proc. Polaków twierdzi, że w ciągu ostatniego roku zmianie uległa ich sytuacja materialna i żyje im się gorzej – wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Bardzo źle swoją sytuację postrzegają ludzie młodzi – 82 proc. twierdzi, że żyje im się coraz gorzej.

Natalia Maliszewska z brązem MŚ i nowym rekordem Polski pilne
Natalia Maliszewska z brązem MŚ i nowym rekordem Polski

Natalia Maliszewska znów zachwyciła. Polska panczenistka zdobyła brązowy medal mistrzostw świata w short tracku na dystansie 500 m, a przy okazji pobiła rekord Polski, uzyskując czas 42,049. To już trzeci medal biało-czerwonych podczas zawodów w Pekinie

Nie żyje Barbara Skrzypek. Prokuratura wzywa rodzinę na przesłuchanie Wiadomości
Nie żyje Barbara Skrzypek. Prokuratura wzywa rodzinę na przesłuchanie

W sobotę w wieku 66 lat zmarła Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego. Portal Niezależna.pl poinformował, że prokuratura miała zaplanować przesłuchanie rodziny kobiety. Nie wiadomo jednak, czy do niego doszło.

Niepokojące doniesienia ws. Lewandowskiego. Lider klasyfikacji strzelców zagrożony Wiadomości
Niepokojące doniesienia ws. Lewandowskiego. Lider klasyfikacji strzelców zagrożony

Robert Lewandowski znów jest w czołówce strzelców La Ligi, ale jego pozycja lidera robi się coraz bardziej zagrożona. Polak ma na koncie 21 bramek, co daje mu obecnie pierwsze miejsce w klasyfikacji, jednak Kylian Mbappe nie odpuszcza i depcze mu po piętach.

REKLAMA

LEWICY PROBLEM Z TRUMPEM CZYLI NIEKONWENCJONALNY DONALD

LEWICY PROBLEM Z TRUMPEM CZYLI NIEKONWENCJONALNY DONALD

No, to problem mają ci wszyscy lewicowo-liberalni propagandziści, którzy przez lata usiłowali zrobić z Donalda Trumpa kumpla Putina i przyjaciela Rosji. Tymczasem Donald Trump na spotkaniu ze sponsorami swojej kampanii – to w Ameryce powszechny zwyczaj, że polityk na kolacji czy obiedzie spotyka się z politycznymi donatorami – oświadczył, że nie zawahałby się zbombardować Moskwy. Pekinu zresztą też. No, to masz babo placek. Już tak dobrze szło pokazywanie opinii publicznej, że stary Joe (Biden) jest wrogiem Putina – mimo korzystnego dla Rosji resetu relacji Waszyngton-Moskwa w czasie, gdy J. R. Biden był wiceprezydentem, czy korzystnego dla Putina szczytu w Genewie latem 2021 roku – a niewiele młodszy Don funkcjonuje z rosyjskim dyktatorem ręka w rękę. Czy przyjaciel bombardowałby przyjaciół? I tak cała wieloletnia misterna robota robienia z byłego prezydenta polityka prorosyjskiego runęła w gruzach. Propagandziści Partii Demokratycznej w USA mają problem.

 

Na szczęście problemy kolegów Bidena nie są moimi i naszymi - problemami. Pokazuję tylko, że przypinanie łatek nie zawsze jest metodą skuteczną. Także w Ameryce.

Owo bombardowanie Moskwy miałoby być odpowiedzią na napaść Rosji na naszego wschodniego sąsiada. Z kolei – per analogiam – zbombardowanie stolicy Chińskiej Republiki Ludowej miałoby być potencjalnym odwetem na wypadek zaatakowania Tajwanu (dawnej Formozy, oficjalna nazwa obecna „Republika Chin”) przez Pekin.

 

Oczywiście oba te warianty, są, prawdę mówiąc, mało prawdopodobne. Nie chodzi mi jednak o rozważanie, czy by się tak stało czy nie i w jakich ewentualnie warunkach, ale o pokazanie, że dorabianie Trumpowi gombrowiczowskiej "gęby” jest jak kłamstwo – ma krótkie nogi.

 

Trump pewnie nieraz jeszcze zaskoczy, nieraz powie coś, co będą cytowały wszystkie agencje prasowe na świecie, nieraz coś „walnie” ,mówiąc potocznym językiem. Tyle że wcześniej był taki sam. Rzecz w tym, że jak mówił kontrowersyjnie, ale w drugą stronę, to traktowano to ze śmiertelną powagą i był to dowód jego rzekomej prorosyjskości. A gdy teraz powiedział "w drugą mańkę” – to albo będzie przemilczany, albo będą temu towarzyszyć szydercze komentarze, które jego słowa będą starały się przedstawić jako przykład dziwactwa.

 

W każdym razie Trump po raz kolejny zaszachował lewice. I dobrze.

 

*tekst ukazał się w dwutygodniku „Prawda jest Ciekawa” (31.05.2024)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe