Książka papieża Franciszka o Benedykcie XVI: „Był dla mnie ojcem”

„El Sucesor” (Następca), książkowy wywiad z Papieżem Franciszkiem przeprowadzony przez dziennikarza Javiera Martíneza-Brocala: „Zawsze mnie bronił, nigdy się nie wtrącał”.
Franciszek i Benedykt XVI
Franciszek i Benedykt XVI / wikimedia.commons/CC BY-SA 4.0/Mondarte - Own work

"Wielkiej łagodności"

„Benedykt był człowiekiem wielkiej łagodności. W pewnych przypadkach niektórzy ludzie wykorzystywali go, być może bez złośliwości i ograniczali jego działania. W pewnym sensie niestety go osaczali. Był bardzo delikatnym człowiekiem, ale nie był słaby, był silny. W stosunku do siebie był pokorny i wolał się nie narzucać. Dlatego wiele wycierpiał”. To niektóre ze słów, którymi Papież Franciszek wspomina swojego poprzednika Benedykta XVI, w wywiadzie książkowym z dziennikarzem Javierem Martínezem-Brocalem („El Sucesor”, Editorial Planeta), który ukaże się 3 kwietnia.

„Pozwolił mi dorosnąć - wyjaśnia Franciszek - był cierpliwy. A jeśli nie widział czegoś dobrze, zastanawiał się trzy lub cztery razy, zanim mi to powiedział. Pozwolił mi dorosnąć i dał mi swobodę podejmowania decyzji”. Franciszek wspomina relację, która łączyła go z emerytowanym papieżem przez prawie dziesięć lat ich wspólnego życia w Watykanie: „Dawał mi wolność, nigdy się nie wtrącał. Pewnego razu, gdy zapadła decyzja, której nie rozumiał, poprosił mnie o wyjaśnienie w bardzo naturalny sposób. Powiedział mi: «Słuchaj, nie rozumiem tego, ale decyzja jest w twoich rękach», wyjaśniłem powody i był bardzo zadowolony”. Franciszek wyjaśnia w książce, że jego poprzednik nigdy nie sprzeciwił się żadnej z jego decyzji: „Nigdy nie odebrał mi swojego poparcia. Być może było coś, czego nie podzielał, ale nigdy tego nie powiedział”.

Pożegnanie

Papież Franciszek wspomina również swoje pożegnanie z Benedyktem, w środę 28 grudnia 2022 r., kiedy to widział go po raz ostatni: „Benedykt leżał w łóżku. Był przytomny, ale nie mógł już mówić. Patrzył na mnie, ściskał mi dłoń, rozumiał, co mówię, ale nie mógł wyartykułować ani słowa. Zostałem z nim tak przez chwilę, patrząc na niego i trzymając go za rękę. Doskonale pamiętam jego jasne oczy.... Powiedziałem mu kilka czułych słów i pobłogosławiłem go. W ten sposób się pożegnaliśmy”.

Na temat ciągłości między pontyfikatami Franciszek wyznał: „To, co widzę w ostatnich papieżach... to fakt, że każdy następca był zawsze naznaczony ciągłością, ciągłością i różnicą”, ponieważ „w ciągłości każdy niósł swój osobisty charyzmat... zawsze jest ciągłość, a nie zerwanie”.

Obrona

Franciszek opowiedział również o konkretnej sytuacji, w której był broniony przez Benedykta XVI. „Miałem z nim bardzo miłą rozmowę, kiedy kilku kardynałów poszło się z nim spotkać, zaskoczonych moimi słowami na temat małżeństwa, a on był wobec nich bardzo jasny. Pewnego dnia przyszli do jego domu, aby praktycznie dokonać na mnie sądu i oskarżyli mnie przed nim o promowanie małżeństw homoseksualnych. Benedykt nie zdenerwował się, ponieważ doskonale wiedział, co myślę. Wysłuchał wszystkich, jednego po drugim, uspokoił ich i wszystko im wyjaśnił. Pewnego razu powiedziałem, że ponieważ małżeństwo jest sakramentem, nie może być udzielane parom homoseksualnym, ale konieczne jest zapewnienie gwarancji i ochrony cywilnej sytuacji tych osób. Powiedziałem, że we Francji istnieje formuła "związków cywilnych", która na pierwszy rzut oka może być dobrym rozwiązaniem, ponieważ nie ogranicza się do małżeństwa. Na przykład - pomyślałem - można przyjąć trzy starsze emerytki, którzy muszą dzielić się opieką zdrowotną, spadkiem, mieszkaniem itd. Chodziło mi o to, że wydawało mi się to interesującym rozwiązaniem. Niektórzy poszli powiedzieć Benedyktowi, że głoszę herezję. Wysłuchał ich i pomógł im rozróżnić rzeczy... Powiedział im: «To nie jest herezja». Jakże on mnie bronił! Zawsze mnie bronił”.

Papież odpowiedział również na pytanie dziennikarza dotyczące książek, które ukazały się w związku ze śmiercią emerytowanego papieża. Franciszek wyznał: „Sprawiły mi wielki ból: to, że w dniu pogrzebu ukazuje się książka, która wywraca mnie do góry nogami, mówiąc rzeczy, które nie są prawdą, jest bardzo smutne. Oczywiście nie uderza to we mnie, w tym sensie, że nie wpływa na mnie. Ale zraniło mnie to, że Benedykt został wykorzystany. Książka została opublikowana w dniu pogrzebu i odebrałem to jako brak szlachetności i człowieczeństwa”.

Na koniec Franciszek ujawnił Javierowi Martínezowi-Brocalowi, że zarządził już przegląd przebiegu papieskiego pogrzebu. Wyjaśnił, że czuwanie przy Benedykcie XVI była ostatnim przy ciele papieża poza trumną i na katafalku z poduszkami. „Przy papieżach powinno się czuwać i chować ich tak, jak każde inne dziecko Kościoła. Z godnością należną każdemu chrześcijaninowi”.

Vatican News


 

POLECANE
Trudna sytuacja w prawie całym kraju. IMGW ostrzega: najgorzej będzie w nocy gorące
Trudna sytuacja w prawie całym kraju. IMGW ostrzega: najgorzej będzie w nocy

Gołoledź i marznące opady sparaliżowały drogi w niemal całej Polsce. IMGW ostrzega przed bardzo trudnymi warunkami do jazdy, a służby apelują o ostrożność po serii groźnych wypadków i kolizji.

Tȟašúŋke Witkó: Opadające rosyjskie portki tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Opadające rosyjskie portki

Emmanuel Jean-Michel Frédéric Macron odebrał w ostatnim czasie publiczną lekcję pokory, zafundowaną mu przez Siergieja Wiktorowicza Ławrowa. Wyłącznie ze względu na panującą obecnie świąteczno-noworoczną porę, nie wskażę części ciała, w którą Francuz otrzymał od Rosjanina sążnistego, dyplomatycznego kopniaka, a jedynie dla ułatwienia dodam, że nad Loarą tytułują ją słowem „fesses”.

Samuel Pereira: Polityczna amnezja i świąteczna projekcja tylko u nas
Samuel Pereira: Polityczna amnezja i świąteczna projekcja

Wigilia to nie jest zwykły wieczór. To moment czuwania – nie tylko w sensie religijnym, ale też ludzkim. Zatrzymania się. Wyłączenia szumu i odkładania sporów na bok. Nawet jeśli ktoś nie wierzy, rozumie intuicyjnie, że to most między codziennością a czymś ważniejszym. Dlatego właśnie tak boleśnie widać, gdy ktoś próbuje ten most zamienić w kolejną barykadę.

Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę z ostatniej chwili
Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę

MSZ ujawniło skalę deportacji Polaków z USA. Jak podano w komunikacie, na dzień 6 listopada 2025 r. 68 osób było w rękach amerykańskiego Urzędu Celno-Imigracyjnego, a około 130 obywateli Polski ma w tym roku opuścić kraj.

Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę z ostatniej chwili
Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę

Makabryczne Boże Narodzenie w Strzale pod Siedlcami. Podczas świątecznej kolacji, 53-letni mężczyzna w trakcie kłótni śmiertelnie ugodził nożem swoją 55-letnią partnerkę.

Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat

Policja poinformowała w piątek po południu, że funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei stwierdzili brak fragmentu szyny kolejowej na linii kolejowej relacji Sławięcice - Rudziniec. Badane są przyczyny zdarzenia.

Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż z ostatniej chwili
Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż

W 2026 roku Polacy najbardziej obawiają się problemów z dostępem do służby zdrowia oraz pogorszenia zdrowia własnego lub bliskich - wynika z badania pracowni United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski.

Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat

Odbyła się kolejna rozmowa telefoniczna prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem - poinformowała w piątek po godz. 15 Kancelaria Prezydenta Karola Nawrockiego.

Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana z ostatniej chwili
Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana

Dziewięć samochodów osobowych uczestniczyło w karambolu, do którego doszło na drodze ekspresowej S8 pod Rawą Mazowiecką w woj. łódzkim. Pięć osób zostało poszkodowanych. Trasa w stronę Warszawy jest nieprzejezdna.

Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

Gołoledź występuje na trasie A1 od 190. do 196. kilometra w kierunku Łodzi. Auta wpadają w poślizg i wypadają z drogi - podała w piątek kujawsko-pomorska straż pożarna. Dotychczas nie odnotowano osób rannych.

REKLAMA

Książka papieża Franciszka o Benedykcie XVI: „Był dla mnie ojcem”

„El Sucesor” (Następca), książkowy wywiad z Papieżem Franciszkiem przeprowadzony przez dziennikarza Javiera Martíneza-Brocala: „Zawsze mnie bronił, nigdy się nie wtrącał”.
Franciszek i Benedykt XVI
Franciszek i Benedykt XVI / wikimedia.commons/CC BY-SA 4.0/Mondarte - Own work

"Wielkiej łagodności"

„Benedykt był człowiekiem wielkiej łagodności. W pewnych przypadkach niektórzy ludzie wykorzystywali go, być może bez złośliwości i ograniczali jego działania. W pewnym sensie niestety go osaczali. Był bardzo delikatnym człowiekiem, ale nie był słaby, był silny. W stosunku do siebie był pokorny i wolał się nie narzucać. Dlatego wiele wycierpiał”. To niektóre ze słów, którymi Papież Franciszek wspomina swojego poprzednika Benedykta XVI, w wywiadzie książkowym z dziennikarzem Javierem Martínezem-Brocalem („El Sucesor”, Editorial Planeta), który ukaże się 3 kwietnia.

„Pozwolił mi dorosnąć - wyjaśnia Franciszek - był cierpliwy. A jeśli nie widział czegoś dobrze, zastanawiał się trzy lub cztery razy, zanim mi to powiedział. Pozwolił mi dorosnąć i dał mi swobodę podejmowania decyzji”. Franciszek wspomina relację, która łączyła go z emerytowanym papieżem przez prawie dziesięć lat ich wspólnego życia w Watykanie: „Dawał mi wolność, nigdy się nie wtrącał. Pewnego razu, gdy zapadła decyzja, której nie rozumiał, poprosił mnie o wyjaśnienie w bardzo naturalny sposób. Powiedział mi: «Słuchaj, nie rozumiem tego, ale decyzja jest w twoich rękach», wyjaśniłem powody i był bardzo zadowolony”. Franciszek wyjaśnia w książce, że jego poprzednik nigdy nie sprzeciwił się żadnej z jego decyzji: „Nigdy nie odebrał mi swojego poparcia. Być może było coś, czego nie podzielał, ale nigdy tego nie powiedział”.

Pożegnanie

Papież Franciszek wspomina również swoje pożegnanie z Benedyktem, w środę 28 grudnia 2022 r., kiedy to widział go po raz ostatni: „Benedykt leżał w łóżku. Był przytomny, ale nie mógł już mówić. Patrzył na mnie, ściskał mi dłoń, rozumiał, co mówię, ale nie mógł wyartykułować ani słowa. Zostałem z nim tak przez chwilę, patrząc na niego i trzymając go za rękę. Doskonale pamiętam jego jasne oczy.... Powiedziałem mu kilka czułych słów i pobłogosławiłem go. W ten sposób się pożegnaliśmy”.

Na temat ciągłości między pontyfikatami Franciszek wyznał: „To, co widzę w ostatnich papieżach... to fakt, że każdy następca był zawsze naznaczony ciągłością, ciągłością i różnicą”, ponieważ „w ciągłości każdy niósł swój osobisty charyzmat... zawsze jest ciągłość, a nie zerwanie”.

Obrona

Franciszek opowiedział również o konkretnej sytuacji, w której był broniony przez Benedykta XVI. „Miałem z nim bardzo miłą rozmowę, kiedy kilku kardynałów poszło się z nim spotkać, zaskoczonych moimi słowami na temat małżeństwa, a on był wobec nich bardzo jasny. Pewnego dnia przyszli do jego domu, aby praktycznie dokonać na mnie sądu i oskarżyli mnie przed nim o promowanie małżeństw homoseksualnych. Benedykt nie zdenerwował się, ponieważ doskonale wiedział, co myślę. Wysłuchał wszystkich, jednego po drugim, uspokoił ich i wszystko im wyjaśnił. Pewnego razu powiedziałem, że ponieważ małżeństwo jest sakramentem, nie może być udzielane parom homoseksualnym, ale konieczne jest zapewnienie gwarancji i ochrony cywilnej sytuacji tych osób. Powiedziałem, że we Francji istnieje formuła "związków cywilnych", która na pierwszy rzut oka może być dobrym rozwiązaniem, ponieważ nie ogranicza się do małżeństwa. Na przykład - pomyślałem - można przyjąć trzy starsze emerytki, którzy muszą dzielić się opieką zdrowotną, spadkiem, mieszkaniem itd. Chodziło mi o to, że wydawało mi się to interesującym rozwiązaniem. Niektórzy poszli powiedzieć Benedyktowi, że głoszę herezję. Wysłuchał ich i pomógł im rozróżnić rzeczy... Powiedział im: «To nie jest herezja». Jakże on mnie bronił! Zawsze mnie bronił”.

Papież odpowiedział również na pytanie dziennikarza dotyczące książek, które ukazały się w związku ze śmiercią emerytowanego papieża. Franciszek wyznał: „Sprawiły mi wielki ból: to, że w dniu pogrzebu ukazuje się książka, która wywraca mnie do góry nogami, mówiąc rzeczy, które nie są prawdą, jest bardzo smutne. Oczywiście nie uderza to we mnie, w tym sensie, że nie wpływa na mnie. Ale zraniło mnie to, że Benedykt został wykorzystany. Książka została opublikowana w dniu pogrzebu i odebrałem to jako brak szlachetności i człowieczeństwa”.

Na koniec Franciszek ujawnił Javierowi Martínezowi-Brocalowi, że zarządził już przegląd przebiegu papieskiego pogrzebu. Wyjaśnił, że czuwanie przy Benedykcie XVI była ostatnim przy ciele papieża poza trumną i na katafalku z poduszkami. „Przy papieżach powinno się czuwać i chować ich tak, jak każde inne dziecko Kościoła. Z godnością należną każdemu chrześcijaninowi”.

Vatican News



 

Polecane