Ryszard Czarnecki: To siatkarze byli najlepszą polską drużyną A.D. 2019

Proponuję oderwanie się od polityki i przeczytanie mojego wywiadu, który na tematy czysto sportowe udzieliłem „Tygodnikowi Żużlowemu”. Rozmowę przeprowadził red. Miłosz Lippki.
Był Pan w Warszawie na Gali Sportu. Oglądał pan sukces Zmarzlika. Niestety, nie wszyscy zaakceptowali triumf żużlowca.  
- O tym, że wygrał Bartosz Zmarzlik zadecydowali kibice i z tym nie można polemizować. To przykre, że niektóre środowiska czy osoby deprecjonują to ,co zrobił nasz mistrz świata, a więc najpierw zdobył tytuł najlepszego na globie w najbardziej ukochanym przez miliony Polaków sporcie nieolimpijskim ,a potem przyciągnął do siebie najwięcej głosów kibiców. Klasę pokazali natomiast sportowcy - bezpośredni rywale Zmarzlika o zwycięstwo w plebiscycie. Zarówno Robert Lewandowski - zwłaszcza - czy Paweł Fajdek wiedzieli, jak mają się zachować. Nie można natomiast powiedzieć tego o niektórych „ekspertach” czy dziennikarzach . Wbrew pozorom, takie atakowanie Zmarzlika i żużla, może przynieść tej dyscyplinie też trochę dobrego. Nagle żużlem zainteresowały się te media, które wcześniej nie dostrzegały tego sportu. Dzisiaj co prawda go krytykują, ale lepiej niech piszą w tej tonacji niż w ogóle. Widać wyraźnie jednak, że triumf żużlowca w plebiscycie „Przeglądu Sportowego” niektórych wyraźnie zabolał. Ale nawet ci krytykanci wiedzą zapewne, że nie wziął się znikąd. Po prostu na wyniki 85 plebiscytu przełożyła się ogromna popularność speedwaya na co dzień. Ja zawsze podkreślałem, że to nieolimpijski sport narodowy Polaków. Chciałbym jeszcze podkreślić, że Bartek, według mojej wiedzy, wygrał wyraźnie. Nie było tak jak rok temu, gdy nasz siatkarz Bartosz Kurek - MVP mistrzostw świata i oficjalnie najlepszy siatkarz Europy 2018 roku pokonał skoczka narciarskiego Kamila Stocha smsami z ostatnich ... 45 sekund (!) głosowania, czy dwa lata temu, gdy przewaga Stocha właśnie nad "wiecznie drugim" w ostatnich latach Lewandowskim też była minimalna i uzyskana, co za historia,także w ostatnich kilkudziesięciu sekundach! Teraz tysiące głosów więcej Zmarzlika niż na Lewandowskiego mówi w zasadzie wszystko.  
Czyli Pan wyniki plebiscytu akceptuje?  
- Wyników głosowania kibiców czy Czytelników nie można nie akceptować. Natomiast zupełnie inaczej jest w przypadku decyzji kapituły. Tu można polemizować. Przyznam szczerze, że liczyłem, że drużyną roku zostaną siatkarze, a nie koszykarze. Koszykarze zostali ósmą drużyną świata, ale siatkarze zdobyli brąz w mistrzostwach Europy, zdobyli trzecie miejsce w Lidze Narodów, w której nie grali najmocniejszym składem, srebro Pucharu Świata a także przywieźli srebro z Uniwersjady. Mam więc prawo mieć inne zdanie niż Kapituła. 
Mamy piękny sukces żużlowca, ale nie mamy żużla w telewizji publicznej. Czy to się zmieni?  
- Myślę, że prędzej czy później to nastąpi, bo miejsce żużla jest w Telewizji Polski. Mam na myśli ligowy żużel, bo przecież to nie jest też tak, że żużla w ogóle nie ma w TVP. Są przecież towarzyskie mecze reprezentacji- w ubiegłym roku choćby te z Rzeszowa czy Rybnika, są finały SEC - ME ze Stadionu Śląskiego, czy inne imprezy, jak choćby inaugurujące sezon żużlowy „Supermecze” miedzy mistrzem Ekstraligi a mistrzem II ligi-w 2019 był to pojedynek w Gnieźnie. Oczywiście, że kibice żyją ligą i nie miałbym nic przeciwko, gdyby wzorem piłkarskiej ekstraklasy na przykład jeden mecz każdej kolejki PGE Ekstraligi był transmitowany w TVP. Chciałbym jeszcze przypomnieć, że jak kilka lat temu Bartek Zmarzlik po zdobyciu brązowego medalu IMS był w „dziesiątce” Plebiscytu „Przeglądu Sportowego” to sam szef telewizji Jacek Kurski publicznie stwierdził, że to przedstawiciel jedynej dyscypliny wśród sportowców w „dziesiątce”, której nie ma na antenie TVP - i obiecał, że to się zmieni.   
Niedawno odbyła się konferencja prasowa w związku z organizacją IME w wyścigach na lodzie w Tomaszowie Mazowieckim. Objął Pan honorowy patronat na tą imprezą, która powoduje, że „lodowy” speedway wraca do Polski.  
- Jak już mówiłem, doceniam tę inicjatywę. Skoro wyścigi na lodzie wracają do Polski, jest środowisko, które podejmuje się organizacji, to warto to wesprzeć ,znaleźć sponsorów, słowem: zaangażować się. Może to tylko eksperyment - bo to pierwsze w Polsce zawody rangi mistrzowskiej pod dachem, a może początek czegoś większego. 
Mamy piękne chwile w żużlu jak zwycięstwo Zmarzlika, ale mamy też przykre, jak wpadkę dopingową Maksyma Drabika. Jak Pan to skomentuje?  
- Nie skazujmy człowieka. Media nie powinny przejmować roli POLADY i pana przewodniczącego Rynkowskiego, którzy profesjonalnie zajmują się takimi sytuacjami. Obowiązuje domniemanie niewinności. Poczekajmy na oficjalne decyzje w tej sprawie: niech dziennikarze i działacze nie bawią się w prokuratorów czy sędziów. Ten apel kieruję też do siebie... 
 

 

POLECANE
Ambasador PRL w USA uciekł Jaruzelskiemu osiem dni po wprowadzeniu stanu wojennego tylko u nas
Ambasador PRL w USA uciekł Jaruzelskiemu osiem dni po wprowadzeniu stanu wojennego

Po wprowadzeniu stanu wojennego jeden z najwyższych rangą dyplomatów PRL poprosił w USA o azyl polityczny. Historia Romualda Spasowskiego pokazuje, jak osobiste decyzje, dramatyczne wydarzenia w kraju i spotkanie z Janem Pawłem II doprowadziły do zerwania z komunistycznym reżimem.

Potężny karambol na S19. Są ranni z ostatniej chwili
Potężny karambol na S19. Są ranni

26 samochodów zderzyło się w karambolu, do którego doszło w piątek wieczorem na drodze ekspresowej S19 niedaleko węzła Modliborzyce, w okolicach wsi Stojeszyn (Lubelskie). 10 osób jest rannych. Droga w kierunku Rzeszowa jest zablokowana.

Anna Kwiecień: Umowa UE-Mercosur to rolniczy Nord Stream 2 gorące
Anna Kwiecień: Umowa UE-Mercosur to rolniczy Nord Stream 2

„Umowa Mercosur to rolniczy NS2” - napisała na platformie X poseł PiS Anna Kwiecień.

Zełenski: Gdybyśmy byli nieostrożni, moglibyśmy doprowadzić do zrujnowania sojuszu z Polską gorące
Zełenski: Gdybyśmy byli nieostrożni, moglibyśmy doprowadzić do zrujnowania sojuszu z Polską

Gdybyśmy byli nieostrożni, moglibyśmy doprowadzić do zrujnowania sojuszu z Polską, a Rosja pragnie, aby ten sojusz został zrujnowany – powiedział w piątek prezydent Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla PAP, TVP i Polskiego Radia.

Nawrocki pojedzie do Kijowa? Prezydencki minister zdradza plany z ostatniej chwili
Nawrocki pojedzie do Kijowa? Prezydencki minister zdradza plany

„Na pewno doszło do pewnego otwarcia w relacjach dwustronnych; o ewentualnej rewizycie będziemy myśleć, gdy będzie ku temu powód” – powiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz, pytany o wizytę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie i o to, kiedy prezydent Karol Nawrocki odwiedzi Ukrainę.

Tȟašúŋke Witkó: Sapog w drzwiach wolnego świata tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Sapog w drzwiach wolnego świata

Amerykanie – niestety, z dużą dozą dezynwoltury – wzięli na siebie ciężar bycia rozjemcą w rozmowach, mających wymusić zakończenie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Paktowanie owo trwa już grubo ponad pół roku, a jego efekty są żadne, bowiem Kremlowi wcale nie zależy na wygaszeniu śmiertelnych zapasów.

Jak będzie wyglądać wspólna unijna pożyczka na rzecz Ukrainy? Znamy szczegóły z ostatniej chwili
Jak będzie wyglądać wspólna unijna pożyczka na rzecz Ukrainy? Znamy szczegóły

Zaciągnięcie długu w wysokości 90 mld euro przez Unię Europejską, by wesprzeć Ukrainę, będzie oznaczało, że państwa będą wspólnie spłacać co roku odsetki w wysokości około 3 mld euro. Biorąc pod uwagę, że PKB Unii wynosi 18 bln euro, będzie to oznaczać wzrost deficytu UE o 0,02 proc.

Radosław Sikorski wysłał Viktorowi Orbanowi wirtualny order Lenina polityka
Radosław Sikorski wysłał Viktorowi Orbanowi wirtualny order Lenina

Order Lenina znajduje się w komentarzu, który szef polskiego MSZ Radosław Sikorski umieścił pod wpisem premiera Węgier Viktora Orbana na platformie X poświęconego negocjacjom w sprawie pomocy finansowej dla Ukrainy, które odbyły się w Brukseli.

Sikorski po rozmowach z szefem ukraińskiego MSZ: „Jesteśmy zjednoczeni w walce o bezpieczną przyszłość” z ostatniej chwili
Sikorski po rozmowach z szefem ukraińskiego MSZ: „Jesteśmy zjednoczeni w walce o bezpieczną przyszłość”

Współpraca Warszawy i Kijowa w obszarze bezpieczeństwa i droga Ukrainy do członkostwa w Unii Europejskiej - to najważniejsze tematy, które omówili dzisiaj w Warszawie wicepremier Radosław Sikorski i minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha. Szef ukraińskiej dyplomacji towarzyszył Prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu podczas oficjalnej wizyty w Polsce.

Chiny protestują przeciwko planom USA sprzedaży broni Tajwanowi z ostatniej chwili
Chiny protestują przeciwko planom USA sprzedaży broni Tajwanowi

Ministerstwo obrony Chin zaprotestowało w piątek przeciw planom władz USA sprzedaży Tajwanowi uzbrojenia o wartości ponad 11 mld dolarów. Pekin zagroził „stanowczymi działaniami”, jeśli uzna, że zagrożone są suwerenność oraz terytorialna integralność Chińskiej Republiki Ludowej.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: To siatkarze byli najlepszą polską drużyną A.D. 2019

Proponuję oderwanie się od polityki i przeczytanie mojego wywiadu, który na tematy czysto sportowe udzieliłem „Tygodnikowi Żużlowemu”. Rozmowę przeprowadził red. Miłosz Lippki.
Był Pan w Warszawie na Gali Sportu. Oglądał pan sukces Zmarzlika. Niestety, nie wszyscy zaakceptowali triumf żużlowca.  
- O tym, że wygrał Bartosz Zmarzlik zadecydowali kibice i z tym nie można polemizować. To przykre, że niektóre środowiska czy osoby deprecjonują to ,co zrobił nasz mistrz świata, a więc najpierw zdobył tytuł najlepszego na globie w najbardziej ukochanym przez miliony Polaków sporcie nieolimpijskim ,a potem przyciągnął do siebie najwięcej głosów kibiców. Klasę pokazali natomiast sportowcy - bezpośredni rywale Zmarzlika o zwycięstwo w plebiscycie. Zarówno Robert Lewandowski - zwłaszcza - czy Paweł Fajdek wiedzieli, jak mają się zachować. Nie można natomiast powiedzieć tego o niektórych „ekspertach” czy dziennikarzach . Wbrew pozorom, takie atakowanie Zmarzlika i żużla, może przynieść tej dyscyplinie też trochę dobrego. Nagle żużlem zainteresowały się te media, które wcześniej nie dostrzegały tego sportu. Dzisiaj co prawda go krytykują, ale lepiej niech piszą w tej tonacji niż w ogóle. Widać wyraźnie jednak, że triumf żużlowca w plebiscycie „Przeglądu Sportowego” niektórych wyraźnie zabolał. Ale nawet ci krytykanci wiedzą zapewne, że nie wziął się znikąd. Po prostu na wyniki 85 plebiscytu przełożyła się ogromna popularność speedwaya na co dzień. Ja zawsze podkreślałem, że to nieolimpijski sport narodowy Polaków. Chciałbym jeszcze podkreślić, że Bartek, według mojej wiedzy, wygrał wyraźnie. Nie było tak jak rok temu, gdy nasz siatkarz Bartosz Kurek - MVP mistrzostw świata i oficjalnie najlepszy siatkarz Europy 2018 roku pokonał skoczka narciarskiego Kamila Stocha smsami z ostatnich ... 45 sekund (!) głosowania, czy dwa lata temu, gdy przewaga Stocha właśnie nad "wiecznie drugim" w ostatnich latach Lewandowskim też była minimalna i uzyskana, co za historia,także w ostatnich kilkudziesięciu sekundach! Teraz tysiące głosów więcej Zmarzlika niż na Lewandowskiego mówi w zasadzie wszystko.  
Czyli Pan wyniki plebiscytu akceptuje?  
- Wyników głosowania kibiców czy Czytelników nie można nie akceptować. Natomiast zupełnie inaczej jest w przypadku decyzji kapituły. Tu można polemizować. Przyznam szczerze, że liczyłem, że drużyną roku zostaną siatkarze, a nie koszykarze. Koszykarze zostali ósmą drużyną świata, ale siatkarze zdobyli brąz w mistrzostwach Europy, zdobyli trzecie miejsce w Lidze Narodów, w której nie grali najmocniejszym składem, srebro Pucharu Świata a także przywieźli srebro z Uniwersjady. Mam więc prawo mieć inne zdanie niż Kapituła. 
Mamy piękny sukces żużlowca, ale nie mamy żużla w telewizji publicznej. Czy to się zmieni?  
- Myślę, że prędzej czy później to nastąpi, bo miejsce żużla jest w Telewizji Polski. Mam na myśli ligowy żużel, bo przecież to nie jest też tak, że żużla w ogóle nie ma w TVP. Są przecież towarzyskie mecze reprezentacji- w ubiegłym roku choćby te z Rzeszowa czy Rybnika, są finały SEC - ME ze Stadionu Śląskiego, czy inne imprezy, jak choćby inaugurujące sezon żużlowy „Supermecze” miedzy mistrzem Ekstraligi a mistrzem II ligi-w 2019 był to pojedynek w Gnieźnie. Oczywiście, że kibice żyją ligą i nie miałbym nic przeciwko, gdyby wzorem piłkarskiej ekstraklasy na przykład jeden mecz każdej kolejki PGE Ekstraligi był transmitowany w TVP. Chciałbym jeszcze przypomnieć, że jak kilka lat temu Bartek Zmarzlik po zdobyciu brązowego medalu IMS był w „dziesiątce” Plebiscytu „Przeglądu Sportowego” to sam szef telewizji Jacek Kurski publicznie stwierdził, że to przedstawiciel jedynej dyscypliny wśród sportowców w „dziesiątce”, której nie ma na antenie TVP - i obiecał, że to się zmieni.   
Niedawno odbyła się konferencja prasowa w związku z organizacją IME w wyścigach na lodzie w Tomaszowie Mazowieckim. Objął Pan honorowy patronat na tą imprezą, która powoduje, że „lodowy” speedway wraca do Polski.  
- Jak już mówiłem, doceniam tę inicjatywę. Skoro wyścigi na lodzie wracają do Polski, jest środowisko, które podejmuje się organizacji, to warto to wesprzeć ,znaleźć sponsorów, słowem: zaangażować się. Może to tylko eksperyment - bo to pierwsze w Polsce zawody rangi mistrzowskiej pod dachem, a może początek czegoś większego. 
Mamy piękne chwile w żużlu jak zwycięstwo Zmarzlika, ale mamy też przykre, jak wpadkę dopingową Maksyma Drabika. Jak Pan to skomentuje?  
- Nie skazujmy człowieka. Media nie powinny przejmować roli POLADY i pana przewodniczącego Rynkowskiego, którzy profesjonalnie zajmują się takimi sytuacjami. Obowiązuje domniemanie niewinności. Poczekajmy na oficjalne decyzje w tej sprawie: niech dziennikarze i działacze nie bawią się w prokuratorów czy sędziów. Ten apel kieruję też do siebie... 
 


 

Polecane