Niezależny rosyjski portal: Sprawa ciała Nawalnego problemem wyborczym Putina

Kreml może wydać ciało zmarłego w kolonii karnej opozycjonisty Aleksieja Nawalnego jego rodzinie dopiero po wyborach prezydenckich, zaplanowanych na 15–17 marca lub wcale – powiadomił niezależny rosyjski portal Moscow Times, powołując się na źródła rządowe.
Aleksiej Nawalny Niezależny rosyjski portal: Sprawa ciała Nawalnego problemem wyborczym Putina
Aleksiej Nawalny / fot. EPA/SERGEI ILNITSKY Dostawca: PAP/EPA.

"Jeden z omawianych (przez władze rosyjskie) problemów polega na tym, jak sprawić, by żałoba po Nawalnym i jego pogrzeb nie przekształciły się w polityczną demonstrację i nie zepsuły Putinowi wyborów. Proponowano różne opcje, w tym bardzo cyniczną: by nie wydawać ciała jego krewnym przed wyborami"

– przekazali informatorzy z Kremla w rozmowie z serwisem.

"Zbliżają się wybory prezydenckie (15-17 marca). Nie potrzebujemy tego, bo to będzie problemem dla szefa (tj. Putina)"

– dodał rozmówca Moscow Times.

Jak podkreślił, władze rozważają nawet ewentualność, by w ogóle nie wydawać rodzinie ciała Nawalnego.

Czytaj także: Jak zginął Aleksiej Nawalny?

To nie byłoby pierwszy raz 

Przypomniał, że było już "wiele podobnych precedensów w ciągu ostatnich lat". Niewydanie ciała można by uzasadnić np. działalnością terrorystyczną skazanego lub niebezpieczeństwem rozprzestrzeniania się choroby zakaźnej.

"Ale w przypadku Nawalnego byłoby to bezprecedensowe"

– podkreślił przedstawiciel rosyjskich władz.

Czytaj także: Spekulacje na temat ciała Nawalnego. Jest nagranie

Kontekst: Co dzieje się z ciałem Nawalnego?

W poniedziałek śledczy powiedzieli mamie i adwokatom Nawalnego, że nie wydadzą jego ciała jeszcze przez co najmniej 14 dni, ponieważ muszą przeprowadzić "badanie chemiczne".

Według niezależnego portalu Mediazona, który uzyskał dostęp do nagrania kamery ulicznej z miasta, gdzie był przetrzymywany Nawalny, ciało dysydenta zostało prawdopodobnie przeniesione w nieznane miejsce tuż przed przybyciem jego mamy i adwokatów.

Po śmierci Nawalnego jego zwolennicy oddawali mu hołd w blisko 200 miastach w Rosji. Władze odpowiedziały usuwaniem improwizowanych miejsc upamiętnień. Zatrzymano prawie 400 osób.


 

POLECANE
Popularny serial zniknie z anteny TVN Wiadomości
Popularny serial zniknie z anteny TVN

Nadchodzące dni przyniosą zmiany w emisji popularnego serialu. Sympatycy "Na Wspólnej" będą musieli uzbroić się w cierpliwość.

Znany polski piłkarz w szpitalu. Są nowe informacje o jego stanie zdrowia Wiadomości
Znany polski piłkarz w szpitalu. Są nowe informacje o jego stanie zdrowia

Piłkarz Torino Sebastian Walukiewicz, który trafił do szpitala po tym, jak źle się poczuł w trakcie meczu włoskiej ekstraklasy z Bologną (0:2), nie doznał udaru, ani nie stwierdzono u niego żadnych poważnych dolegliwości - poinformował portal torinogranata.it. Przyczyną kłopotów z oddychaniem była grypa.

Sondaż: Polacy nie wierzą Ukrainie gorące
Sondaż: Polacy nie wierzą Ukrainie

Ponad 67 proc. ankietowanych nie wierzy w ukraińskie deklaracje dotyczące ekshumacji i upamiętnienia ofiar zbrodni wołyńskiej oraz rozliczenia historycznych wydarzeń - wynika z sondażu, przeprowadzonego dla Wirtualnej Polski.

Litwini czekają, a niemiecka brygada na Litwie odjeżdża w siną dal polityka
Litwini czekają, a "niemiecka brygada na Litwie" odjeżdża w siną dal

Sojusz SPD i BSW w Brandenburgii jest jeszcze młody, jednak już po pierwszym głosowaniu w Radzie Federalnej doszło do rozłamu pomiędzy koalicjantami. SPD krytycznie odnosi się do zapowiedzi BSW dotyczącej stacjonowania brygady Bundeswehry na Litwie - donosi dziennik Tageschau.

Morze łez. Słowa gwiazdy Polsatu łamią serce Wiadomości
"Morze łez". Słowa gwiazdy Polsatu łamią serce

Marta Lech-Maciejewska, popularna prezenterka Polsatu i autorka bloga „SuperStyler”, podzieliła się niezwykle trudnym wyznaniem. W sierpniu tego roku usłyszała diagnozę, która przewróciła jej świat do góry nogami. O swojej walce z chorobą nowotworową opowiedziała w programie „Halo, tu Polsat”.

Donald Trump odwiedzi Warszawę przed polskimi wyborami prezydenckimi? pilne
Donald Trump odwiedzi Warszawę przed polskimi wyborami prezydenckimi?

Prezydent USA Donald Trump zostanie zaproszony na szczyt Inicjatywy Trójmorza, który odbędzie się pod koniec kwietnia w Warszawie – powiedział Szef Biura Polityki Międzynarodowej KPRP Mieszko Pawlak.

Komunikat dla mieszkańców Warszawy Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Warszawy

Od 23 grudnia do 6 stycznia zmieni się komunikacja miejska. Autobusy, tramwaje i metro będą kursowały rzadziej. Dodatkowo Krakowskie Przedmieście i Nowy Świat staną się wtedy deptakiem.

Już w 2023 r. były informacje o zamachowcu z Magdeburga. Potraktowano je poważnie z ostatniej chwili
Już w 2023 r. były informacje o zamachowcu z Magdeburga. "Potraktowano je poważnie"

Szef Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA) Holger Muench powiedział w ZDF, że otrzymał ostrzeżenie o mężczyźnie z Arabii Saudyjskiej w listopadzie 2023 r.

Ugryzł go. Zaskakujące wyznanie aktora filmu Kevin sam w domu Wiadomości
"Ugryzł go". Zaskakujące wyznanie aktora filmu "Kevin sam w domu"

Film „Kevin sam w domu” z 1990 roku to jeden z najbardziej kultowych świątecznych hitów wszech czasów. Historia ośmioletniego Kevina McCallistera, który broni swojego domu przed nieudolnymi włamywaczami, nadal bawi kolejne pokolenia. Jak się okazuje, kulisy powstawania tego filmu kryją wiele zaskakujących historii, którymi niedawno podzielili się odtwórcy głównych ról.

Prof. Cenckiewicz sięgnął po książkę Tuska: Jestem największym fanem pilne
Prof. Cenckiewicz sięgnął po książkę Tuska: Jestem największym fanem

Nie spodziewałem się, że ci, którzy uciekają przed sprawiedliwością – skorumpowani urzędnicy – szukając schronienia przed jej wymiarem, będą mogli wybierać pomiędzy Łukaszenką a Orbanem – powiedział Donald Tusk, odnosząc się do udzielenia azylu byłemu wiceministrowi Marcinowi Romanowskiemu przez węgierski rząd. Do m.in. tych słów obecnego premiera odniósł się w swoim wpisie na platformie X Sławomir Cenckiewicz

REKLAMA

Niezależny rosyjski portal: Sprawa ciała Nawalnego problemem wyborczym Putina

Kreml może wydać ciało zmarłego w kolonii karnej opozycjonisty Aleksieja Nawalnego jego rodzinie dopiero po wyborach prezydenckich, zaplanowanych na 15–17 marca lub wcale – powiadomił niezależny rosyjski portal Moscow Times, powołując się na źródła rządowe.
Aleksiej Nawalny Niezależny rosyjski portal: Sprawa ciała Nawalnego problemem wyborczym Putina
Aleksiej Nawalny / fot. EPA/SERGEI ILNITSKY Dostawca: PAP/EPA.

"Jeden z omawianych (przez władze rosyjskie) problemów polega na tym, jak sprawić, by żałoba po Nawalnym i jego pogrzeb nie przekształciły się w polityczną demonstrację i nie zepsuły Putinowi wyborów. Proponowano różne opcje, w tym bardzo cyniczną: by nie wydawać ciała jego krewnym przed wyborami"

– przekazali informatorzy z Kremla w rozmowie z serwisem.

"Zbliżają się wybory prezydenckie (15-17 marca). Nie potrzebujemy tego, bo to będzie problemem dla szefa (tj. Putina)"

– dodał rozmówca Moscow Times.

Jak podkreślił, władze rozważają nawet ewentualność, by w ogóle nie wydawać rodzinie ciała Nawalnego.

Czytaj także: Jak zginął Aleksiej Nawalny?

To nie byłoby pierwszy raz 

Przypomniał, że było już "wiele podobnych precedensów w ciągu ostatnich lat". Niewydanie ciała można by uzasadnić np. działalnością terrorystyczną skazanego lub niebezpieczeństwem rozprzestrzeniania się choroby zakaźnej.

"Ale w przypadku Nawalnego byłoby to bezprecedensowe"

– podkreślił przedstawiciel rosyjskich władz.

Czytaj także: Spekulacje na temat ciała Nawalnego. Jest nagranie

Kontekst: Co dzieje się z ciałem Nawalnego?

W poniedziałek śledczy powiedzieli mamie i adwokatom Nawalnego, że nie wydadzą jego ciała jeszcze przez co najmniej 14 dni, ponieważ muszą przeprowadzić "badanie chemiczne".

Według niezależnego portalu Mediazona, który uzyskał dostęp do nagrania kamery ulicznej z miasta, gdzie był przetrzymywany Nawalny, ciało dysydenta zostało prawdopodobnie przeniesione w nieznane miejsce tuż przed przybyciem jego mamy i adwokatów.

Po śmierci Nawalnego jego zwolennicy oddawali mu hołd w blisko 200 miastach w Rosji. Władze odpowiedziały usuwaniem improwizowanych miejsc upamiętnień. Zatrzymano prawie 400 osób.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe