Solidarność żąda sektorowej płacy minimalnej dla kierowców
Wniosek Komisji przewiduje, że w sytuacji gdy delegowanie następuje w oparciu o art. 1 ust. 3 litera a (czyli gdy przedsiębiorstwo deleguje pracowników na własny rachunek i pod swoim kierownictwem na terytorium innego państwa członkowskiego w ramach umowy zawartej między przedsiębiorstwem delegującym a odbiorcą usług) warunki zatrudnienia wskazane w art. 3 ust. 1 litera b i c (płatne urlopy roczne, minimalne stawki płacy) stosuje się o ile delegowany pracownik spędził w państwie przyjmującym co najmniej trzy dni. Innymi słowy delegowanie (związane z realizacją wszelkich wymogów wskazanych w art. 3 dyrektywy o pracownikach delegowanych) ma miejsce niezależnie od czasu, gdy mamy do czynienia z kabotażem oraz gdy delegowanie następuje w oparciu o art. 1 ust. 3 litera b (delegowanie w ramach grupy przedsiębiorstw) oraz litera c (poprzez agencje pracy tymczasowej).
- Rozumiem intencje, ale obawiam się, że propozycje Komisji mogą spotęgować istniejący chaos w odniesieniu do tego sektora. Przykładowo jeżeli w dyrektywie dotyczącej delegowania pracowników w ramach świadczenia usług pojawi się maksymalny okres delegowania (proponowany jest okres 24 miesięcy) po którym pracownik będzie podlegał prawu państwa przyjmującego, to w odniesieniu do kierowców pojawi się problem z określeniem prawa właściwego - zwraca uwagę Barbara Surdykowska, ekspert KK. – Kierowcom międzynarodowego transportu drogowego potrzebne są odrębne unijne rozwiązania socjalne dostosowane do specyfiki ich pracy, wysoce mobilnych pracowników. Wydaje się, że w UE wciąż brak woli politycznej do podjęcia tego wyzwania – dodaje ekspertka.
- Stan prawny dynamicznie się zmienia, nie wiemy jaki będzie ostateczny kształt zmian w dyrektywie o pracownikach delegowanych. Lepszym rozwiązaniem byłoby wskazanie wprost, że niezależnie od czasu przebywania w państwie przyjmującym kierowca transportu międzynarodowego jest pracownikiem delegowanym - wskazuje Tadeusz Kucharski, szef Krajowej Sekcji Transportu Drogowego NSZZ Solidarność. –Dla nas najważniejsze jest pilne wypracowanie w Polsce innego, rzetelnego modelu wynagradzania kierowców. System niepodlegających składce na ubezpieczanie społeczne diet i ryczałtów powoduje, że przyszłe świadczenia emerytalne kierowców będą skandalicznie niskie. Kierowcy nie mają de facto prawa do płatnego urlopu wypoczynkowego ani nie mogą korzystać ze zwolnienia lekarskiego ze względu na wysokość zasiłku chorobowego – dodaje przewodniczący.
Sekcja postuluje wprowadzenie minimalnej płacy dla kierowców transportu krajowego i międzynarodowego oraz świadczenia kompensacyjnego (zastępującego obecne diety i ryczałty), którego wysokość będzie ulegać stopniowemu obniżeniu przy jednoczesnym wzroście płacy zasadniczej. Ze Stanowiskiem Sekcji można zapoznać się TUTAJ.
bs