Trafił Kosa na prof. Wróblewskiego: S.447 to prawdopodobnie pierwszy krok operacji przymuszania Polski

Komu zależy by ustaw 447 zajmująca się żydowskim mieniem weszła w życie? - Warte podkreślenia jest to, że Eizenstat jest partnerem, współwłaścicielem jednej z kancelarii prawnych w Waszyngtonie oraz osobą aktywną w organizacji lobbingowej z Waszyngtonu. Mam podejrzenia, że wkrótce zauważymy, że tę sprawę w imieniu organizacji holocaustowych poprowadzi kancelaria pana Eizenstata, który był  piwotalną postacią w przymuszeniu banków szwajcarskich do wypłacenia kasy – przypominamy wywiad sprzed dwóch miesięcy jaki Mateusz Kosiński przeprowadził z prof. Artur W. Wróblewskim, amerykanistą z uczelni Łazarskiego. 
 Trafił Kosa na prof. Wróblewskiego: S.447 to prawdopodobnie pierwszy krok operacji przymuszania Polski
/ screen yt
Tysol.pl: Premier Gowin po powrocie z USA stwierdził, że ustawa 447 nie jest groźna dla Polski. Innego zdania są prawicowi publicyści. Jak jest w rzeczywistości?

Prof. Wróblewski: W moim przekonaniu ta ustawa jest niebezpieczna. Prawdopodobnie to dopiero pierwszy krok w pewnej procedurze czy też operacji przymuszenia Polski do wypłacenia zadośćuczynienia za majątek żydowski organizacjom holocaustowym w USA. Jest to ustawa w tej procedurze potrzebna, to punkt wyjścia. Ona sama w sobie na pierwszy rzut oka nie jest jakaś niebezpieczna, ale zawiera takie elementy jak zobowiązanie Departamentu Stanu do przygotowanie w ciągu ośmiu miesięcy raportu w sprawie wywiązywania się państw które podpisały Deklarację Terezińska, w 1999 r. po konferencji w Pradze. Ten raport ma opisywać jak te państwa zobowiązują się z zadośćuczynieniami i restytucją mienia wobec ofiar Holocaustu i ich potomków. 

Jakie ustawa jeszcze niesie za sobą zagrożenia?

Kolejny niebezpieczny zapis mówi o własności, która miałaby być zwrócona również w sytuacji kiedy nie ma już spadkobierców i jest to mienie bezspadkowe. Miałoby ono trafić na rzecz organizacji skupiającej ofiary Holocaustu. To gwałci idee i zasad prawa rzymskiego, które mówi, że jeśli nie ma spadkobierców to mienie przechodzi na skarb państwa.

Wracając do punktu wyjścia – ustawa jest niebezpieczna bo stanowi pierwszy krok ku pewnej operacji wymierzonej przeciwko Polsce, która może się wydarzyć. Po przygotowaniu tego raportu, po osiemnastu miesiącach, Departament Stanu prawdopodobnie orzeknie, że Polska nie wywiązała się w sposób prawidłowy ze zobowiązań Deklaracji Terezińskiej. Przypominam, że projekt ustawy o reprywatyzacji już został oprotestowany przez 59-ciu amerykańskich kongresmenów, ponieważ jest w niej mowa o zwracaniu zadośćuczynienia do 20 proc. majątku, w dodatku tylko obywatelom polskim, którzy byli jeszcze obywatelami po wojnie lub są obecnie. 

#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#

Co stanie się z tym raportem?

Ten raport prawdopodobnie trafi do jednej z komisji Kongresu amerykańskiego, np. komisji spraw zagranicznych lub komisji finansów Izby Reprezentantów. Tu chciałbym przywołać precedensy z przeszłości, które źle wróżą Polsce. W 1995 r. Kongres Żydów Amerykańskich zainicjował pozew zbiorowy na Brooklynie przeciwko bankom szwajcarskim oskarżając je o kradzież pieniędzy ofiarom Holocaustu co częściowo było prawdziwe, bo pieniądze i złoto przechodziły przez banki szwajcarskie. Również depozyty, które należały do ofiar obozu niemieckiego w Auschwitz zostały utajnione. Ten pozew miał takie konsekwencje, że sprawa trafiła do komisji senackiej i to była komisja ds. banków.
 
Co stało się w komisji?

Sprawę prowadził kongresmen D’Amato. Były różne przesłuchania dotyczące banków, uczestniczyli ludzie z tych organizacji holocustowych, ze stowarzyszeń i środowisk żydowskich, czyli potężnego lobby. Tam pojawiła się postać, która reprezentowała prezydenta Clintona - Stuart Eizenstat. W efekcie tych dyskusji powstał ogromny nacisk na Szwajcarię i banki szwajcarskie by wypłacono te odszkodowania i ujawniono informacje na temat kont. Szwajcaria nie chciała ulec i doszło prawie do gróźb i nacisków. Banki szwajcarskie w końcu zgodziły się na ujawnienie informacji, powstały komisje, które zrobiły audyt. Eizenstat prowadził tę sprawę jako podsekretarz skarbu w imieniu rządu amerykańskiego. W sądzie, w roku 2000 doszło do ugody między organizacjami i bankami. W ich wyniku banki szwajcarskie wypłaciły ponad miliard dolarów prawie 500.000 osób poszkodowanych lub powiązanych sprawami depozytów z okresu Holocaustu. Nie byłoby tej sprawy gdyby nie pomoc udzielona środowiskom żydowskim przez państwo. Sprawę prowadził Eizenstat. 

#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#

Dlaczego tak często mówi Pan o tym człowieku?

Ten dzisiaj starszy pan jest doradcą pana Thomasa Yazgierdiego, który jest szefem Biura do Spraw Holocaustu w Departamencie Stanu USA. Nazwisko Yazgierdiego znajduje się jako jedno z trzech w notatce z 20 lutego ujawnionej przez Onet, gdzie rzekomo trzech wysokich urzędników amerykańskich wezwało polskich dyplomatów i ich dyscyplinowało za sprawę nowelizacji ustawy o IPN-nie, która oburzyła środowiska żydowskie. 

Tam były podpisy Molly Montgomery, doradczyni Trumpa, Yazgierdiego i Wessa Mitchella, szefa Departamentu do spraw Euro-Azji, który tak naprawdę tworzy politykę zagraniczną wobec Europy. Mamy trzy osoby zainteresowane nowelizacją ustawy o IPN-ie, a w śród nich Yazgierdi, któremu doradza Eizenstat, który był kluczową postacią w sprawie przyciśnięcia szwajcarskich banków. 

Czy scenariusz może przebiec podobnie jak w Szwajcarii?

W moim przekonaniu ta ustawa wygląda niewinnie, jak mówi premier Gowin, ale proszę zauważyć, że minister Czaputowicz mówi w innym tonie, że nie powinno tak być, że oczywiście każdy suwerenny naród może przyjąć ustawę taką jaką chce, ale tutaj ta ustawa chroni tylko obywateli żydowskiego pochodzenia. A proszę zauważyć, że dużo Polaków wyjechało w czasie wojny i komuniści znacjonalizowali im majątek i ona ich już nie broni. Ona jest więc dyskryminująca. 

Warte podkreślenia jest to, że Eizenstat jest partnerem, współwłaścicielem jednej z kancelarii prawnych w Waszyngtonie oraz osobą aktywną w organizacji lobbingowej z Waszyngtonu. Mam podejrzenia, że wkrótce zauważymy, że tę sprawę w imieniu organizacji holocaustowych poprowadzi kancelaria pana Eizenstata, który był  piwotalną postacią w przymuszeniu banków szwajcarskich do wypłacenia kasy. Oczywiście, banki szwajcarskie są winne, wiemy, że robiły niecne rzeczy, ale jest już precedens na który możemy wskazać, a nawet konkretne osoby z krwi i kości mają pewien interes by sprawy prowadzić dalej. Pamiętajmy, że bez tej ustawy nie może być raportu. Bez raportu nie mogłoby być inicjacji sprawy w komisjach raportu amerykańskiego. A to w komisjach toczyły się sprawy banków szwajcarskich. 

Mamy jeszcze drugi precedens – 1998 r. kiedy były sekretarz stanu Lawrence Eagleburger poprowadził komisję do spraw polis ubezpieczeniowych z czasów Holocaustu. Duże organizacje ubezpieczeniowe zostały przymuszone do wypłacenia odszkodowań w ramach polis z czasów II wojny światowej. To drugi przypadek, kiedy rząd amerykański przymusił wielkie giganty do wypłacenia kasy. 

#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#

Czy Polska może się obronić?

Może. W moim przekonaniu ta ustawa ma wady pod kątem prawa konstytucyjnego.  Kongres ma w artykule 1. punkt 8. wymienione kompetencje, sprawy, którymi może się zajmować. Przyjmując tę ustawę wykracza poza te kompetencje. Kongres może się zajmować biciem monety, tworzenie armii, wypowiedzeniem wojny i regulowaniem handlu między stanami. Tu wykracza poza swoje kompetencje. Poza tym w USA jest zasada niedyskryminacji, równości. Ta ustawa wybiera grupę ofiar Holocaustu pochodzenia żydowskiego, a powinna dotyczyć również znacjonalizowanych Polaków. Ona więc troszkę dyskryminuje, a 14-sta poprawka tego zakazuje. Amerykańska kancelaria polskiego pochodzenia mogłaby to w ramach pracy społecznej podnieść te kwestie i ją oprotestować. 

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Nie żyje Barbara Skrzypek. Politycy PiS zabrali głos polityka
Nie żyje Barbara Skrzypek. Politycy PiS zabrali głos

Podczas środowej konferencji prasowej prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz były minister sprawiedliwości wypowiedzieli się na temat przesłuchania i śmierci Barbary Skrzypek. 

Nie żyje znana aktorka Wiadomości
Nie żyje znana aktorka

W wieku 58 lat zmarła aktorka Cindyana Santangelo, znana ze „Świata według Bundych”. Śledczy wciąż ustalają przyczyny zgonu.

Fatalne wieści dla Tuska. Według sondażu Trzecia Droga poza Sejmem pilne
Fatalne wieści dla Tuska. Według sondażu Trzecia Droga poza Sejmem

Gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę na Koalicję Obywatelską zagłosowałoby 31,3 proc. respondentów, na PiS - 29,1 proc., a na Konfederację 14,3 proc. - wynika z sondażu firmy Research Partner. W analizie wyników podkreślono, że obecna koalicja rządząca uzyskałaby mniej mandatów niż opozycja.

MSZ Rosji: Omawiamy z USA przywrócenie dostaw przez gazociągi Nord Stream Wiadomości
MSZ Rosji: Omawiamy z USA przywrócenie dostaw przez gazociągi Nord Stream

– Rosja rozmawia ze Stanami Zjednoczonymi o przywróceniu dostaw gazu ziemnego do Europy przez rurociągi Nord Stream – powiedział rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, cytowany w środę przez portal Moscow Times.

Niepokojące doniesienia z Pałacu Buckingham. Chodzi o Harry’ego i Meghan Wiadomości
Niepokojące doniesienia z Pałacu Buckingham. Chodzi o Harry’ego i Meghan

Książę Harry i Księżna Meghan mierzą się z falą krytyki wokół ich programu.

Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Jest decyzja w sprawie Łukasza Ż. pilne
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Jest decyzja w sprawie Łukasza Ż.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie tragicznego wypadku na Trasie Łazienkowskiej, w którym zginął 37-letni mężczyzna – przekazał na antenie TVN24 rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba.

Odeszła wczoraj. Wrocławskie zoo wydało komunikat Wiadomości
"Odeszła wczoraj". Wrocławskie zoo wydało komunikat

Ten jeden z najpopularniejszych ogrodów zoologicznych w Polsce podzielił się w mediach społecznościowych smutną nowiną.

Hołownia uderza w Trzaskowskiego? pilne
Hołownia uderza w Trzaskowskiego?

– Polska naprawdę musi mieć dzisiaj prezydenta nie z Warszawy (…), dzisiaj jest potrzebna zupełnie inna perspektywa – powiedział Hołownia na konferencji prasowej w Białymstoku.

Któremu politykowi najbardziej ufają Polacy? Zmiana na podium Wiadomości
Któremu politykowi najbardziej ufają Polacy? Zmiana na podium

Jak wynika z sondażu IBRiS dla Onetu, Rafał Trzaskowski umacnia się na pozycji lidera w rankingu zaufania. Prezydentowi Warszawy ufa 46 proc. ankietowanych Polaków.

Wiceminister Szejna jest na urlopie. MSZ potwierdza Wiadomości
Wiceminister Szejna jest na urlopie. MSZ potwierdza

– Minister Andrzej Szejna jest na urlopie i mamy nadzieję, że wszystkie kwestie związane z panem ministrem zostaną wyjaśnione – przekazał na antenie TVN24 rzecznik resortu spraw zagranicznych Paweł Wroński.

REKLAMA

Trafił Kosa na prof. Wróblewskiego: S.447 to prawdopodobnie pierwszy krok operacji przymuszania Polski

Komu zależy by ustaw 447 zajmująca się żydowskim mieniem weszła w życie? - Warte podkreślenia jest to, że Eizenstat jest partnerem, współwłaścicielem jednej z kancelarii prawnych w Waszyngtonie oraz osobą aktywną w organizacji lobbingowej z Waszyngtonu. Mam podejrzenia, że wkrótce zauważymy, że tę sprawę w imieniu organizacji holocaustowych poprowadzi kancelaria pana Eizenstata, który był  piwotalną postacią w przymuszeniu banków szwajcarskich do wypłacenia kasy – przypominamy wywiad sprzed dwóch miesięcy jaki Mateusz Kosiński przeprowadził z prof. Artur W. Wróblewskim, amerykanistą z uczelni Łazarskiego. 
 Trafił Kosa na prof. Wróblewskiego: S.447 to prawdopodobnie pierwszy krok operacji przymuszania Polski
/ screen yt
Tysol.pl: Premier Gowin po powrocie z USA stwierdził, że ustawa 447 nie jest groźna dla Polski. Innego zdania są prawicowi publicyści. Jak jest w rzeczywistości?

Prof. Wróblewski: W moim przekonaniu ta ustawa jest niebezpieczna. Prawdopodobnie to dopiero pierwszy krok w pewnej procedurze czy też operacji przymuszenia Polski do wypłacenia zadośćuczynienia za majątek żydowski organizacjom holocaustowym w USA. Jest to ustawa w tej procedurze potrzebna, to punkt wyjścia. Ona sama w sobie na pierwszy rzut oka nie jest jakaś niebezpieczna, ale zawiera takie elementy jak zobowiązanie Departamentu Stanu do przygotowanie w ciągu ośmiu miesięcy raportu w sprawie wywiązywania się państw które podpisały Deklarację Terezińska, w 1999 r. po konferencji w Pradze. Ten raport ma opisywać jak te państwa zobowiązują się z zadośćuczynieniami i restytucją mienia wobec ofiar Holocaustu i ich potomków. 

Jakie ustawa jeszcze niesie za sobą zagrożenia?

Kolejny niebezpieczny zapis mówi o własności, która miałaby być zwrócona również w sytuacji kiedy nie ma już spadkobierców i jest to mienie bezspadkowe. Miałoby ono trafić na rzecz organizacji skupiającej ofiary Holocaustu. To gwałci idee i zasad prawa rzymskiego, które mówi, że jeśli nie ma spadkobierców to mienie przechodzi na skarb państwa.

Wracając do punktu wyjścia – ustawa jest niebezpieczna bo stanowi pierwszy krok ku pewnej operacji wymierzonej przeciwko Polsce, która może się wydarzyć. Po przygotowaniu tego raportu, po osiemnastu miesiącach, Departament Stanu prawdopodobnie orzeknie, że Polska nie wywiązała się w sposób prawidłowy ze zobowiązań Deklaracji Terezińskiej. Przypominam, że projekt ustawy o reprywatyzacji już został oprotestowany przez 59-ciu amerykańskich kongresmenów, ponieważ jest w niej mowa o zwracaniu zadośćuczynienia do 20 proc. majątku, w dodatku tylko obywatelom polskim, którzy byli jeszcze obywatelami po wojnie lub są obecnie. 

#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#

Co stanie się z tym raportem?

Ten raport prawdopodobnie trafi do jednej z komisji Kongresu amerykańskiego, np. komisji spraw zagranicznych lub komisji finansów Izby Reprezentantów. Tu chciałbym przywołać precedensy z przeszłości, które źle wróżą Polsce. W 1995 r. Kongres Żydów Amerykańskich zainicjował pozew zbiorowy na Brooklynie przeciwko bankom szwajcarskim oskarżając je o kradzież pieniędzy ofiarom Holocaustu co częściowo było prawdziwe, bo pieniądze i złoto przechodziły przez banki szwajcarskie. Również depozyty, które należały do ofiar obozu niemieckiego w Auschwitz zostały utajnione. Ten pozew miał takie konsekwencje, że sprawa trafiła do komisji senackiej i to była komisja ds. banków.
 
Co stało się w komisji?

Sprawę prowadził kongresmen D’Amato. Były różne przesłuchania dotyczące banków, uczestniczyli ludzie z tych organizacji holocustowych, ze stowarzyszeń i środowisk żydowskich, czyli potężnego lobby. Tam pojawiła się postać, która reprezentowała prezydenta Clintona - Stuart Eizenstat. W efekcie tych dyskusji powstał ogromny nacisk na Szwajcarię i banki szwajcarskie by wypłacono te odszkodowania i ujawniono informacje na temat kont. Szwajcaria nie chciała ulec i doszło prawie do gróźb i nacisków. Banki szwajcarskie w końcu zgodziły się na ujawnienie informacji, powstały komisje, które zrobiły audyt. Eizenstat prowadził tę sprawę jako podsekretarz skarbu w imieniu rządu amerykańskiego. W sądzie, w roku 2000 doszło do ugody między organizacjami i bankami. W ich wyniku banki szwajcarskie wypłaciły ponad miliard dolarów prawie 500.000 osób poszkodowanych lub powiązanych sprawami depozytów z okresu Holocaustu. Nie byłoby tej sprawy gdyby nie pomoc udzielona środowiskom żydowskim przez państwo. Sprawę prowadził Eizenstat. 

#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#

Dlaczego tak często mówi Pan o tym człowieku?

Ten dzisiaj starszy pan jest doradcą pana Thomasa Yazgierdiego, który jest szefem Biura do Spraw Holocaustu w Departamencie Stanu USA. Nazwisko Yazgierdiego znajduje się jako jedno z trzech w notatce z 20 lutego ujawnionej przez Onet, gdzie rzekomo trzech wysokich urzędników amerykańskich wezwało polskich dyplomatów i ich dyscyplinowało za sprawę nowelizacji ustawy o IPN-nie, która oburzyła środowiska żydowskie. 

Tam były podpisy Molly Montgomery, doradczyni Trumpa, Yazgierdiego i Wessa Mitchella, szefa Departamentu do spraw Euro-Azji, który tak naprawdę tworzy politykę zagraniczną wobec Europy. Mamy trzy osoby zainteresowane nowelizacją ustawy o IPN-ie, a w śród nich Yazgierdi, któremu doradza Eizenstat, który był kluczową postacią w sprawie przyciśnięcia szwajcarskich banków. 

Czy scenariusz może przebiec podobnie jak w Szwajcarii?

W moim przekonaniu ta ustawa wygląda niewinnie, jak mówi premier Gowin, ale proszę zauważyć, że minister Czaputowicz mówi w innym tonie, że nie powinno tak być, że oczywiście każdy suwerenny naród może przyjąć ustawę taką jaką chce, ale tutaj ta ustawa chroni tylko obywateli żydowskiego pochodzenia. A proszę zauważyć, że dużo Polaków wyjechało w czasie wojny i komuniści znacjonalizowali im majątek i ona ich już nie broni. Ona jest więc dyskryminująca. 

Warte podkreślenia jest to, że Eizenstat jest partnerem, współwłaścicielem jednej z kancelarii prawnych w Waszyngtonie oraz osobą aktywną w organizacji lobbingowej z Waszyngtonu. Mam podejrzenia, że wkrótce zauważymy, że tę sprawę w imieniu organizacji holocaustowych poprowadzi kancelaria pana Eizenstata, który był  piwotalną postacią w przymuszeniu banków szwajcarskich do wypłacenia kasy. Oczywiście, banki szwajcarskie są winne, wiemy, że robiły niecne rzeczy, ale jest już precedens na który możemy wskazać, a nawet konkretne osoby z krwi i kości mają pewien interes by sprawy prowadzić dalej. Pamiętajmy, że bez tej ustawy nie może być raportu. Bez raportu nie mogłoby być inicjacji sprawy w komisjach raportu amerykańskiego. A to w komisjach toczyły się sprawy banków szwajcarskich. 

Mamy jeszcze drugi precedens – 1998 r. kiedy były sekretarz stanu Lawrence Eagleburger poprowadził komisję do spraw polis ubezpieczeniowych z czasów Holocaustu. Duże organizacje ubezpieczeniowe zostały przymuszone do wypłacenia odszkodowań w ramach polis z czasów II wojny światowej. To drugi przypadek, kiedy rząd amerykański przymusił wielkie giganty do wypłacenia kasy. 

#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#

Czy Polska może się obronić?

Może. W moim przekonaniu ta ustawa ma wady pod kątem prawa konstytucyjnego.  Kongres ma w artykule 1. punkt 8. wymienione kompetencje, sprawy, którymi może się zajmować. Przyjmując tę ustawę wykracza poza te kompetencje. Kongres może się zajmować biciem monety, tworzenie armii, wypowiedzeniem wojny i regulowaniem handlu między stanami. Tu wykracza poza swoje kompetencje. Poza tym w USA jest zasada niedyskryminacji, równości. Ta ustawa wybiera grupę ofiar Holocaustu pochodzenia żydowskiego, a powinna dotyczyć również znacjonalizowanych Polaków. Ona więc troszkę dyskryminuje, a 14-sta poprawka tego zakazuje. Amerykańska kancelaria polskiego pochodzenia mogłaby to w ramach pracy społecznej podnieść te kwestie i ją oprotestować. 

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe