CBA: 43 zatrzymanych ws. handlarzy lipnymi fakturami. Dziesiątki mln strat skarbu państwa

Kolejne 11 osób zamieszanych w obrót fikcyjnymi fakturami VAT zatrzymane przez łódzkich funkcjonariuszy CBA. W tylko tym jednym śledztwie CBA zatrzymało już wcześniej 32 osoby. Straty Skarbu Państwa z tytułu ich działalności idą w dziesiątki milionów złotych.
 CBA: 43 zatrzymanych ws. handlarzy lipnymi fakturami. Dziesiątki mln strat skarbu państwa
/ cba.gov.pl
Delegatura Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Łodzi pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie prowadzi śledztwo przeciwko wieloosobowej grupie zajmującej się wystawianiem nierzetelnych faktur i ich sprzedażą, w celu zaniżania zobowiązań podatkowych VAT i CIT, a także przywłaszczania pieniędzy i wyłudzania środków unijnych.

Funkcjonariusze z łódzkiej Delegatury CBA zatrzymali kolejne 11 osób zamieszanych w obrót fikcyjnymi fakturami VAT. Zatrzymania miały miejsce w Katowicach, Bielsku Białej oraz powiatach częstochowskim i chrzanowskim.

Lista uczestniczących w nielegalnym procederze lista, już ujawnionych i zatrzymanych przez CBA wydłużyła się już do 43 osób.  Prowadzący postępowanie nie wykluczają kolejnych zatrzymań i powiększenia listy zarzutów.

Wśród nich jest Jan C. poseł na Sejm VII Kadencji oraz Artur J. i Krzysztof M., którym postawiono zarzuty dotyczące uszczupleń podatkowych na łączną kwotę ok. 60 mln zł oraz prania pieniędzy o wartości ok. 14 mln zł. Z kolei zatrzymany Maksymilian G., usłyszał zarzut sprawstwa kierowniczego w odniesieniu do przestępstw zarzuconych Krzysztofowi M. i Arturowi J.  Innemu z zatrzymanych przez funkcjonariuszy CBA -  Robertowi K. w warszawskiej Prokuraturze  Okręgowej  przedstawiono zarzuty posłużenia się nierzetelnymi fakturami do rozliczenia podatku VAT, narażając na uszczuplenie podatku w sumie na kwotę ponad 420 tys. zł.  Zajęto mienie  ruchome podejrzanego K. - samochód terenowy o wartości ok. 250 tys. zł.

Już w ubiegłym roku funkcjonariusze z Delegatury CBA w Łodzi  wpadli na trop warszawskiego biznesmena  Łukasza P., który oficjalnie prowadził  firmę  doradztwa gospodarczego i był prezesem założonej przez siebie fundacji. Miał pomagać innym firmom, jak płacić mniejsze podatki. Okazało się, że robił to w nielegalny sposób. Proceder był trudny do wykrycia dla służb skarbowych. Faktury krążyły między firmami, były rejestrowane, odpowiednio  „opakowane”  księgowo. Łukasz P.  został  zatrzymany  przez CBA w listopadzie 2016 r. w wyniku operacji specjalnej, na gorącym uczynku, gdy wziął 445  tys. zł  za fikcyjne faktury opiewające na 1,7 mln zł. Jeszcze tego  samego dnia CBA zatrzymało 12 osób biorących udział w procederze.

W trakcie dalszego śledztwa ustalono, że jeden z zatrzymanych przez CBA Tomasz S., obecnie tymczasowo aresztowany, zorganizował sieć spółek zarejestrowanych w Polsce,  na Cyprze i w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Spółki wystawiały faktury dokumentujące pozorne transakcje gospodarcze, które służyły do wyłudzenia dotacji unijnych, ale głównie do zaniżania zobowiązań podatkowych VAT i CIT.  Ustalenia śledczych wskazują, że dochodziło także do tzw. prania pieniędzy. Transferowano pieniądze przez szereg firm polskich i zagranicznych.  Po takim obrocie „pralki” gotówkę wypłacano członkom zarządów spółek, z których środki wyjściowo wypłynęły. Nie zawsze całe zarządy spółek brały udział w nielegalnym postępowaniu  – niektórzy menadżerowie działali na własną rękę,  „wchodzili” w lipne faktury,  dochodziło do przywłaszczenia pieniędzy.     

źródło: cba.gov.pl

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Jest projekt ustawy ws. nowego podatku. Ma dotyczyć jednej grupy z ostatniej chwili
Jest projekt ustawy ws. nowego podatku. Ma dotyczyć jednej grupy

Lewica złożyła w piątek projekt ustawy, która ma zniechęcić tzw. flipperów do spekulacji nieruchomościami. Zakłada on m.in. podniesienie stawki podatku od sprzedaży mieszkań w krótkim czasie od ich zakupu. – To rozwiązania, które nie mają żadnych kosztów dla państwa – podkreśliła poseł Dorota Olko.

Weto prezydenta Dudy ws. tabletki dzień po. Prezydent wsłuchał się w głosy rodziców z ostatniej chwili
Weto prezydenta Dudy ws. tabletki "dzień po". "Prezydent wsłuchał się w głosy rodziców"

Gdyby przepisy dot. tabletki "dzień po" wróciły do Sejmu w odniesieniu do kobiet powyżej 18. roku życia, to decyzja prezydenta będzie inna - powiedziała prezydencka minister Małgorzata Paprocka, komentując prezydenckie weto nowelizacji Prawa farmaceutycznego.

Problem w Pałacu Buckingham. Dramatyczne doniesienia w sprawie księcia Williama z ostatniej chwili
Problem w Pałacu Buckingham. Dramatyczne doniesienia w sprawie księcia Williama

Księżna Kate, żona brytyjskiego następcy tronu, księcia Williama, poinformowała w piątek, że jej styczniowy pobyt w szpitalu i przebyta operacja jamy brzusznej, była związana z wykrytym u niej rakiem. Tabloid „In Touch” przekazał niepokojące informacje w sprawie księcia Williama.

Wypadek w Szczecinie: Czworo dzieci trafiło do szpitala z ostatniej chwili
Wypadek w Szczecinie: Czworo dzieci trafiło do szpitala

Czworo dzieci trafiło do szpitala po tym, jak grupę przedszkolaków podczas spaceru w Puszczy Bukowej przygniótł ok. pięciometrowy konar leżący na wzniesieniu. Jeden z chłopców i przedszkolanka nie wymagali hospitalizacji.

Tabletka dzień po. Jest weto prezydenta Dudy z ostatniej chwili
Tabletka "dzień po". Jest weto prezydenta Dudy

Prezydent RP Andrzej Duda, na podstawie art. 122 ust. 5 Konstytucji RP, zdecydował o skierowaniu nowelizacji Prawa farmaceutycznego do Sejmu RP z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie ustawy (tzw. weto) - poinformowano na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta RP.

Nie żyje znany polski dziennikarz. Miał 54 lata z ostatniej chwili
Nie żyje znany polski dziennikarz. Miał 54 lata

Nie żyje Marek Cender, który przez ponad 30 lat związany był z Polskim Radiem Kielce. Zajmował się sportem, a dokładnie piłką ręczną. Miał 54 lata.

Migranci zaatakowali patrol Straży Granicznej z ostatniej chwili
Migranci zaatakowali patrol Straży Granicznej

Straż Graniczna opublikowała nowe nagranie z granicy polsko-białoruskiej.

Morawiecki odpowiada Tuskowi: Wszedł Pan na ostatnią minutę z ostatniej chwili
Morawiecki odpowiada Tuskowi: "Wszedł Pan na ostatnią minutę"

Donald Tusk pochwalił się danymi z polskiej gospodarki przedstawionymi przez ministra finansów, Andrzeja Domańskiego. Jest odpowiedź Mateusza Morawieckiego.

Nie żyje polska mistrzyni świata. Miała zaledwie 20 lat z ostatniej chwili
Nie żyje polska mistrzyni świata. Miała zaledwie 20 lat

Nie żyje polska mistrzyni świata i Europy Wiktoria Sieczka. Utalentowana trójboistka siłowa miała zaledwie 20 lat.

KAS odmraża środki rosyjskich firm w Polsce. Ogromne kwoty z ostatniej chwili
KAS odmraża środki rosyjskich firm w Polsce. Ogromne kwoty

1,3 mld zł uwolnionych spod sankcji – Krajowa Administracja Skarbowa odmraża środki rosyjskich firm w Polsce, które zablokowano im w 2022 r. – podaje w piątkowym wydaniu "Rzeczpospolita".

REKLAMA

CBA: 43 zatrzymanych ws. handlarzy lipnymi fakturami. Dziesiątki mln strat skarbu państwa

Kolejne 11 osób zamieszanych w obrót fikcyjnymi fakturami VAT zatrzymane przez łódzkich funkcjonariuszy CBA. W tylko tym jednym śledztwie CBA zatrzymało już wcześniej 32 osoby. Straty Skarbu Państwa z tytułu ich działalności idą w dziesiątki milionów złotych.
 CBA: 43 zatrzymanych ws. handlarzy lipnymi fakturami. Dziesiątki mln strat skarbu państwa
/ cba.gov.pl
Delegatura Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Łodzi pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie prowadzi śledztwo przeciwko wieloosobowej grupie zajmującej się wystawianiem nierzetelnych faktur i ich sprzedażą, w celu zaniżania zobowiązań podatkowych VAT i CIT, a także przywłaszczania pieniędzy i wyłudzania środków unijnych.

Funkcjonariusze z łódzkiej Delegatury CBA zatrzymali kolejne 11 osób zamieszanych w obrót fikcyjnymi fakturami VAT. Zatrzymania miały miejsce w Katowicach, Bielsku Białej oraz powiatach częstochowskim i chrzanowskim.

Lista uczestniczących w nielegalnym procederze lista, już ujawnionych i zatrzymanych przez CBA wydłużyła się już do 43 osób.  Prowadzący postępowanie nie wykluczają kolejnych zatrzymań i powiększenia listy zarzutów.

Wśród nich jest Jan C. poseł na Sejm VII Kadencji oraz Artur J. i Krzysztof M., którym postawiono zarzuty dotyczące uszczupleń podatkowych na łączną kwotę ok. 60 mln zł oraz prania pieniędzy o wartości ok. 14 mln zł. Z kolei zatrzymany Maksymilian G., usłyszał zarzut sprawstwa kierowniczego w odniesieniu do przestępstw zarzuconych Krzysztofowi M. i Arturowi J.  Innemu z zatrzymanych przez funkcjonariuszy CBA -  Robertowi K. w warszawskiej Prokuraturze  Okręgowej  przedstawiono zarzuty posłużenia się nierzetelnymi fakturami do rozliczenia podatku VAT, narażając na uszczuplenie podatku w sumie na kwotę ponad 420 tys. zł.  Zajęto mienie  ruchome podejrzanego K. - samochód terenowy o wartości ok. 250 tys. zł.

Już w ubiegłym roku funkcjonariusze z Delegatury CBA w Łodzi  wpadli na trop warszawskiego biznesmena  Łukasza P., który oficjalnie prowadził  firmę  doradztwa gospodarczego i był prezesem założonej przez siebie fundacji. Miał pomagać innym firmom, jak płacić mniejsze podatki. Okazało się, że robił to w nielegalny sposób. Proceder był trudny do wykrycia dla służb skarbowych. Faktury krążyły między firmami, były rejestrowane, odpowiednio  „opakowane”  księgowo. Łukasz P.  został  zatrzymany  przez CBA w listopadzie 2016 r. w wyniku operacji specjalnej, na gorącym uczynku, gdy wziął 445  tys. zł  za fikcyjne faktury opiewające na 1,7 mln zł. Jeszcze tego  samego dnia CBA zatrzymało 12 osób biorących udział w procederze.

W trakcie dalszego śledztwa ustalono, że jeden z zatrzymanych przez CBA Tomasz S., obecnie tymczasowo aresztowany, zorganizował sieć spółek zarejestrowanych w Polsce,  na Cyprze i w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Spółki wystawiały faktury dokumentujące pozorne transakcje gospodarcze, które służyły do wyłudzenia dotacji unijnych, ale głównie do zaniżania zobowiązań podatkowych VAT i CIT.  Ustalenia śledczych wskazują, że dochodziło także do tzw. prania pieniędzy. Transferowano pieniądze przez szereg firm polskich i zagranicznych.  Po takim obrocie „pralki” gotówkę wypłacano członkom zarządów spółek, z których środki wyjściowo wypłynęły. Nie zawsze całe zarządy spółek brały udział w nielegalnym postępowaniu  – niektórzy menadżerowie działali na własną rękę,  „wchodzili” w lipne faktury,  dochodziło do przywłaszczenia pieniędzy.     

źródło: cba.gov.pl


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe