"Ktoś się podszywa pod Biuro Analiz Sejmowych". Elżbieta Witek zleciła skierowanie wniosku do prokuratury
Witek podkreśliła, że ta opinia nie została przygotowana przez BAS, tylko została zamówiona jako zewnętrzna ekspertyza przez wicemarszałek Sejmu Małgorzatę Kidawę-Błońską (KO) u eksperta z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Jednak - jak mówiła marszałek Sejmu - "w przestrzeni medialnej" ekspertyza ta ma znaczek Sejmu i logo BAS. Witek mówiła, że doszło do sfałszowania dokumentu i nigdzie nie pojawia się informacja, że nie jest to opinia BAS, tylko opinia zewnętrzna zamówiona przez Kidawę-Błońską.
– Nie wiem, ile takich opinii na druku sejmowym może krążyć, ale ponieważ akurat ta została wychwycona, w związku tym poleciłam dzisiaj przygotowanie wniosku do prokuratury, skierowanie wniosku o możliwości popełnienia przestępstwa, nie wiem przez kogo, nie wiem kto to udostępnia, kto to rozpowszechnia, w jakim celu to robi, ale chciałabym się dowiedzieć, dlatego że bezprawnie wykorzystano blankiet z logo Sejmu RP, ale także logo BAS-u i ktoś się podszywa pod BAS, to jest niedopuszczalne – powiedziała Witek.
O ekspertyzie, która została sporządzona na zlecenie Biura Analiz Sejmowych informowały media m.in. portal tvn24.pl. Sporządził ją konstytucjonalista z Uniwersytetu Wrocławskiego dr hab. Michał Bernaczyk. Odpowiada on na pytanie o "dopuszczalność zastosowania" art. 99 ustawy o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 "w celu udostępnienia danych ze spisu wyborców".
/PAP
kos/ mok/