Emilian Kamiński dla "TS": Czekam, aż przyjdzie ktoś, kto zrobi w kulturze porządek

– Dzisiaj rzemiosło aktorskie upada. Ktoś, kto raptem kilka razy wystąpił w serialu telewizyjnym, staje się gwiazdą – mówi Emilian Kamiński, aktor filmowy i teatralny, założyciel i dyrektor Teatru Kamienica w Warszawie, w rozmowie z Izabelą Kozłowską.
T. Gutry
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
– Teatry prywatne są próbą oddolnej reformy kultury. Można mnożyć przykłady dyrektorów państwowych instytucji kultury, którzy lekką ręką wydają publiczne pieniądze. Każdego kolejnego ministra kultury zapytałbym, po co w Polsce wydawane są miliony złotych na przeróżne festiwale. Czemu one służą? Jest kilka naprawdę dobrych i pożytecznych. Reszta to jednorazowe i często wątpliwej rangi wydarzenia czerpiące ogromne dofinansowanie z budżetu. Jakie znaczenie ma festiwal, który ogląda garstka osób, często na sztywne zaproszenia tylko dla znajomych organizatorów? Żadnego. Znaczenie dla rozwoju kultury ma tworzenie w stałym miejscu teatru repertuarowego, który kształtuje umysły, serca, gusty dzieci, młodzieży i dorosłych. Daje także pracę wielu ludziom. To jest wypełnienie misji kulturotwórczej. W Tarnobrzegu jest np. bardzo dobrze prowadzony dom kultury, który przygotowuje i sprowadza spektakle wysokiej jakości. Walczy w każdym miesiącu o swoje istnienie, mimo że ich praca jest naprawdę kulturotwórcza. Pewnego razu ktoś wystawił duży namiot z klimatyzacją na 200 miejsc i zrobił tam spektakl. Dom kultury świecił pustkami. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że na ten namiot i kilka w nim spektakli ktoś otrzymał 2 mln zł z państwowej kasy, a dom kultury przez lata walczy o każdą złotówkę. To jest patologia. Pewien teatr w Warszawie zmniejszył widownię z 300 miejsc do 120, ponieważ nie był w stanie jej zapełnić. Dyrektor chwali się teraz, że ma stuprocentową frekwencję. Mimo zmniejszenia widowni nie zmieniono wysokości prawie dziesięciomilionowej dotacji. Takich przykładów niestety jest bardzo wiele. Dyrektorzy czują się bezkarni, bo nikt ich nie kontroluje. Nie zważają na niezadowolenie widzów, na coraz bardziej pustą salę. Najważniejsze jest, żeby w terminie rozdysponować publiczną kasę.

– Jak to zmienić?

– Brakuje komisji nadzoru nad wydatkowaniem publicznych pieniędzy. W Niemczech, we Francji istnieją rady nadzorcze, które sprawdzają, jak dyrektorzy instytucji kultury wykorzystują otrzymane subwencje. Są to pieniądze wszystkich obywateli, którzy mają prawo wiedzieć, kto i jak nimi rozporządza. Jeśli pieniądze są trwonione, wówczas powinny być z tego wyciągnięte konsekwencje. W Polsce niestety jest tak, że nic się z tym od dziesiątków lat nie robi. We Francji np. podzielono pulę pieniędzy. Wszystkie teatry państwowe i prywatne biorą udział w podziale tych środków z puli. Co najważniejsze biorą odpowiedzialność za ich wydatkowanie. U nas ciągle nie ma porządnego nadzoru. Czekam, aż przyjdzie ktoś, kto zrobi w kulturze porządek. Publiczne pieniądze oznaczają podwójną odpowiedzialność, a nie podwójny brak odpowiedzialności.



Cały list w najnowszym numerze "TS" (07/2017) dostępnym także w wersji cyfrowej tutaj

 

 

POLECANE
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu Wiadomości
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu

W Polsce ok. 40 proc. rodziców regularnie udostępnia publicznie zdjęcia dzieci, nie zdając sobie sprawy, że wizerunek może być kopiowany lub wykorzystany bez ich kontroli. Eksperci przestrzegają, że każde zdjęcie opublikowane w sieci zostawia trwały cyfrowy ślad na lata.

Nie żyje słynny szkocki piłkarz z ostatniej chwili
Nie żyje słynny szkocki piłkarz

W wieku 72 lat zmarł były szkocki piłkarz John Robertson. Największe sukcesy odniósł w barwach Nottingham Forest, z którym w 1979 i 1980 roku wygrywał Puchar Europy, poprzednika obecnej Ligi Mistrzów. W 1980 zdobył bramkę w finale z Hamburgerem SV, zakończonym wynikiem 1:0.

Bez spiny. Doda opublikowała nietypowe zdjęcie Wiadomości
"Bez spiny". Doda opublikowała nietypowe zdjęcie

Doda, postanowiła spędzić Boże Narodzenie w rodzinnych stronach. Piosenkarka wróciła do domu w Ciechanowie, gdzie świętuje w gronie najbliższych.

Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
Pałac Buckingham wydał komunikat

Brytyjski monarcha Karol III w czwartkowym orędziu bożonarodzeniowym podkreślił potrzebę życzliwości, współczucia oraz nadziej w „czasach niepewności”. W wyemitowanym w czwartek w mediach przesłaniu stwierdził, że „historie o triumfie odwagi nad przeciwnościami” dają mu nadzieję.

Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro tylko u nas
Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro

Bułgaria od 1 stycznia 2026 roku wejdzie do strefy euro, mimo politycznego chaosu i sprzeciwu dużej części społeczeństwa. Decyzja forsowana przez obóz Bojko Borisowa pokazuje skuteczność wpływów Berlina w Europie Środkowo-Wschodniej i rodzi pytania o suwerenność państw regionu oraz cenę, jaką płacą za integrację walutową.

Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty Wiadomości
Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty

Policjanci z Łodzi zakończyli wielomiesięczne działania dotyczące serii włamań, do których dochodziło na terenie dzielnicy Polesie. W efekcie zatrzymano 27-letniego mężczyznę, który - jak ustalili śledczy - miał uczynić z przestępstw stałe źródło dochodu.

Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State gorące
Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State

Niemiecka gospodarka traci impet, a kolejne decyzje polityczne i energetyczne pogłębiają kryzys największej gospodarki Europy. Publicysta Zygfryd Czaban stawia tezę, że problemem nie są wyłącznie regulacje klimatyczne, lecz głębszy rozpad niemieckiego modelu państwa, który przez dekady gwarantował stabilność i rozwój.

Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON Wiadomości
Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON

Wszystkie prowokacje nad Bałtykiem oraz przy granicy z Białorusią były pod pełną kontrolą Wojska Polskiego - poinformował w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz m.in. po tym, jak polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot rozpoznawczy w pobliżu granic przestrzeni powietrznej RP.

Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala Wiadomości
Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala

Spokojny wigilijny wieczór w jednym z domów w Pruszkowie zakończył się dramatem. Podczas rodzinnej kolacji doszło do groźnego wypadku, w wyniku którego poparzone zostało małe dziecko. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północno-wschodnia Europa pozostanie pod wpływem niżu z ośrodkiem nad Morzem Barentsa. Również krańce południowo zachodnie kontynentu są pod wpływem niżu z ośrodkiem w rejonie Balearów. Dalsza część kontynentu pozostanie w obszarze oddziaływania rozległego wyżu z centrum w okolicach Szkocji. Polska jest pod wpływem tego wyżu, w mroźnym powietrzu arktycznym. Jednak po południu z północy zacznie napływać nieco cieplejsze powietrze polarne.

REKLAMA

Emilian Kamiński dla "TS": Czekam, aż przyjdzie ktoś, kto zrobi w kulturze porządek

– Dzisiaj rzemiosło aktorskie upada. Ktoś, kto raptem kilka razy wystąpił w serialu telewizyjnym, staje się gwiazdą – mówi Emilian Kamiński, aktor filmowy i teatralny, założyciel i dyrektor Teatru Kamienica w Warszawie, w rozmowie z Izabelą Kozłowską.
T. Gutry
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
– Teatry prywatne są próbą oddolnej reformy kultury. Można mnożyć przykłady dyrektorów państwowych instytucji kultury, którzy lekką ręką wydają publiczne pieniądze. Każdego kolejnego ministra kultury zapytałbym, po co w Polsce wydawane są miliony złotych na przeróżne festiwale. Czemu one służą? Jest kilka naprawdę dobrych i pożytecznych. Reszta to jednorazowe i często wątpliwej rangi wydarzenia czerpiące ogromne dofinansowanie z budżetu. Jakie znaczenie ma festiwal, który ogląda garstka osób, często na sztywne zaproszenia tylko dla znajomych organizatorów? Żadnego. Znaczenie dla rozwoju kultury ma tworzenie w stałym miejscu teatru repertuarowego, który kształtuje umysły, serca, gusty dzieci, młodzieży i dorosłych. Daje także pracę wielu ludziom. To jest wypełnienie misji kulturotwórczej. W Tarnobrzegu jest np. bardzo dobrze prowadzony dom kultury, który przygotowuje i sprowadza spektakle wysokiej jakości. Walczy w każdym miesiącu o swoje istnienie, mimo że ich praca jest naprawdę kulturotwórcza. Pewnego razu ktoś wystawił duży namiot z klimatyzacją na 200 miejsc i zrobił tam spektakl. Dom kultury świecił pustkami. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że na ten namiot i kilka w nim spektakli ktoś otrzymał 2 mln zł z państwowej kasy, a dom kultury przez lata walczy o każdą złotówkę. To jest patologia. Pewien teatr w Warszawie zmniejszył widownię z 300 miejsc do 120, ponieważ nie był w stanie jej zapełnić. Dyrektor chwali się teraz, że ma stuprocentową frekwencję. Mimo zmniejszenia widowni nie zmieniono wysokości prawie dziesięciomilionowej dotacji. Takich przykładów niestety jest bardzo wiele. Dyrektorzy czują się bezkarni, bo nikt ich nie kontroluje. Nie zważają na niezadowolenie widzów, na coraz bardziej pustą salę. Najważniejsze jest, żeby w terminie rozdysponować publiczną kasę.

– Jak to zmienić?

– Brakuje komisji nadzoru nad wydatkowaniem publicznych pieniędzy. W Niemczech, we Francji istnieją rady nadzorcze, które sprawdzają, jak dyrektorzy instytucji kultury wykorzystują otrzymane subwencje. Są to pieniądze wszystkich obywateli, którzy mają prawo wiedzieć, kto i jak nimi rozporządza. Jeśli pieniądze są trwonione, wówczas powinny być z tego wyciągnięte konsekwencje. W Polsce niestety jest tak, że nic się z tym od dziesiątków lat nie robi. We Francji np. podzielono pulę pieniędzy. Wszystkie teatry państwowe i prywatne biorą udział w podziale tych środków z puli. Co najważniejsze biorą odpowiedzialność za ich wydatkowanie. U nas ciągle nie ma porządnego nadzoru. Czekam, aż przyjdzie ktoś, kto zrobi w kulturze porządek. Publiczne pieniądze oznaczają podwójną odpowiedzialność, a nie podwójny brak odpowiedzialności.



Cały list w najnowszym numerze "TS" (07/2017) dostępnym także w wersji cyfrowej tutaj

 


 

Polecane