Prezydent Duda: "Bo Solidarność to jeden za wszystkich - wszyscy za jednego"

"Stało się tak, że w historii naszej ojczyzny Wujek zapisał się przede wszystkim jako miejsce wielkiej ofiary, złożonej w imię wolności i solidarności "- zwrócił się prezydent Andrzej Duda do uczestników uroczystości upamiętnienia 38. rocznicy pacyfikacji kopalni Wujek. List prezydenta pod Krzyżem-Pomnikiem przy kopalni Wujek w Katowicach odczytał w poniedziałek zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP Paweł Mucha.
 Prezydent Duda: "Bo Solidarność to jeden za wszystkich - wszyscy za jednego"
/ screen Youtube.com

Jak napisał w swoim liście prezydent, to w kopalni Wujek "16 grudnia 1981 r. reżim PRL popełnił największą zbrodnię stanu wojennego. Przeciwko 3 tys. strajkujących górników wysłano wtedy oddziały Milicji Obywatelskiej ZOMO oraz wojsko".

Andrzej Duda przypomniał, że "od kul agresorów" zginęło dziewięciu górników. "Ich nazwiska wyryte tu w stali i w sercach Polaków co roku są odczytywane podczas apelu poległych" - dodał.

"To nie był jedynie stan wojenny - to była wojna. Starło się w niej to, co polskie z tym, co polskości obce. Wolność, solidarność, wiara, tradycja, rodzina, godne życie dzięki uczciwej pracy zderzyły się z butą i egoizmem totalitarnej władzy. Ze służalczością wobec wrogiego imperium, z wiarołomstwem i nihilizmem, z tchórzostwem, które rodzi agresję" - napisał.

Prezydent przypomniał, że strajk wybuchł, bo załoga Wujka "ujęła się za aresztowanym kolegą, przewodniczącym zakładowej Solidarności, Janem Ludwiczakiem". "Bo Solidarność to jeden za wszystkich - wszyscy za jednego" - zaznaczył.

"Pamiętamy i zawsze będziemy pamiętać, że ten protest wybuchł i objął pięćdziesiąt innych zakładów pracy - także w imię wolności oraz szacunku dla elementarnych praw człowieka i pracownika. Protestujący zażądali od władzy akceptowania porozumień jastrzębskich, których podpisanie we wrześniu 1980 r. wywalczyli także górnicy z Wujka" - napisał Duda. "Wezwali komunistyczną władzę, aby się opamiętała i odwołała stan wojenny, aby nie kazała polskiemu żołnierzowi mierzyć z karabinu do rodaka-robotnika, upokarzanego biedą i represjami" - przypomniał.

Duda zwrócił uwagę, że "odpowiedzi była pogarda, brutalna przemoc, represje i kary więzienia".

"Prawda o tamtej zbrodni jest dzisiaj obecna w salach szkolnych i uniwersyteckich, w prasie i książkach, w studiach telewizyjnych i w internecie. Pamięć o tamtym strajku oraz ofiarach jego pacyfikacji to nie tylko piękny pomnik i liczne tablice pamiątkowe na terenie KWK Wujek, nie tylko poświęcony tamtej tragedii wstrząsający film Kazimierza Kutza - to także pamięć, którą zachowują rzesze zwykłych Polaków, upamiętniających te rocznicę na Górnym śląsku i w całej Polsce" - podkreślił.

"Jest to pamięć, która jednoczy i zbliża, i która skłania nas, abyśmy wypełnili testament poległych w tamtej bitwie o wolność i godność. Która nakłada na nas moralne zobowiązania, by dokończyć dzieło budowy Rzeczypospolitej prawdziwie wolnej i niepodległej. Polski prawdziwie solidarnej i sprawiedliwiej" - wyjaśnił.

"Niech te uroczystości umocnią w nas wolę służby narodowi polskiemu oraz wartościom, dzięki którym przetrwał on tak wiele trudnych doświadczeń, odzyskał suwerenność, a także perspektywy swobodnego, pomyślnego rozwoju" - podsumował prezydent.

Pacyfikacja Wujka była największą tragedią stanu wojennego. Protest w tej kopalni rozpoczął się na wieść o zatrzymaniu szefa zakładowej Solidarności Jana Ludwiczaka. 16 grudnia 1981 r. czołgi sforsowały kopalniany mur, a uzbrojone oddziały ZOMO wkroczyły na teren zakładu. Po tym do akcji wprowadzony został pluton specjalny ZOMO, padły strzały. Na miejscu zginęło sześciu górników, jeden umarł kilka godzin po operacji, dwóch kolejnych na początku stycznia 1982 r.

W czerwcu 2008 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach skazał prawomocnie b. dowódcę plutonu specjalnego Romualda C. na 6 lat więzienia, a 13 jego podwładnym wymierzył od 3,5 do 4 lat więzienia. Wniesione kasacje oddalił w 2009 r. Sąd Najwyższy - wyrok stał się ostateczny blisko 28 lat po tragedii.

W piątek Sąd Okręgowy w Katowicach wymierzył karę 3,5 lat więzienia jeszcze jednemu b. członkowi plutonu specjalnego ZOMO Romanowi S., oskarżonemu o strzelanie do górników z Wujka. Roman S. miał osobny proces, ponieważ przez lata był ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania. Został zatrzymany 17 maja br. w Chorwacji. Jego proces trwał od września.

/ Źródło: prezydent.pl


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Lubelskie: Śmigłowiec zerwał linie energetyczne z ostatniej chwili
Lubelskie: Śmigłowiec zerwał linie energetyczne

Jak informuje 4 Skrzydło Lotnictwa Szkolnego w mediach społecznościowych, dziś w godzinach popołudniowych w rejonie miejscowości Okrzeja (powiat łukowski) w woj. lubelskim, podczas realizacji lotu szkoleniowego doszło do zerwania linii energetycznej niskiego napięcia.

Lewandowski padł ofiarą oszustów. Sieć obiegło niepokojące nagranie z ostatniej chwili
Lewandowski padł ofiarą oszustów. Sieć obiegło niepokojące nagranie

Wielka popularność Roberta Lewandowskiego przyciągnęła uwagę nie tylko fanów futbolu, ale także oszustów, którzy postanowili wykorzystać jego wizerunek dla własnych celów. Ostatnio w sieci pojawiły się ostrzeżenia przed fałszywymi nagraniami z udziałem polskiego piłkarza, które są produktem zaawansowanej technologii "Deepfake".

USA: Kluczowy krok Senatu ws. przyjęcia pakietu pomocowego dla Ukrainy z ostatniej chwili
USA: Kluczowy krok Senatu ws. przyjęcia pakietu pomocowego dla Ukrainy

Senat zagłosował we wtorek za ograniczeniem debaty nad pakietem 95 mld dol. na pomoc Ukrainie, Izraelowi i Tajwanowi. Głosowanie pozwoli na uchwalenie ustawy najpóźniej w środę, choć końcowe głosowanie możliwe jest jeszcze we wtorek w nocy.

Antoni Rybczyński: Alarm! Niemcy chcą nas chronić przed Rosją Wiadomości
Antoni Rybczyński: Alarm! Niemcy chcą nas chronić przed Rosją

Niemcy przypominają sąsiada, który mówi Ci, że pomoże chronić dom przed bandziorami, a potem pomaga im zrobić skok. Co więcej, ten sąsiad jest tak bezczelny, że po pewnym czasie – mimo iż wszyscy w okolicy doskonale wiedzą, że był cichym wspólnikiem rabusiów – znów zabiera głos na zebraniu mieszkańców i zapewnia, że tym razem to na pewno odstraszy napastników.

Rozenek-Majdan ogłosiła zaskakującą decyzję z ostatniej chwili
Rozenek-Majdan ogłosiła zaskakującą decyzję

Małgorzata Rozenek-Majdan, która do tej pory była bardzo aktywna w mediach społecznościowych podjęła ważną decyzję. Internauci ostatnio byli zaniepokojeni faktem, że na profilach celebrytki pojawia się coraz mniej treści.

Jutro w PE debata nt. skrajnie prawicowego ataku na Zielony Ład z ostatniej chwili
Jutro w PE debata nt. "skrajnie prawicowego ataku" na Zielony Ład

W środę w Parlamencie Europejskim odbędzie się debata dot. protestów przeciwko Zielonemu Ładowi, które w ciągu ostatnich miesięcy przelały się przez Europę, a także Polskę. Debata nosi tytuł "atak na klimat i przyrodę".

Premier Wielkiej Brytanii: Myśliwce Typhoon będą patrolować polskie niebo z ostatniej chwili
Premier Wielkiej Brytanii: Myśliwce Typhoon będą patrolować polskie niebo

Między Polską a Wielką Brytanią istnieje wielka więź, która w sytuacji wojny na Ukrainie buduje bezpieczeństwo - mówił we wtorek premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak. Przypomniał, że Wielka Brytania przeznaczy 500 mln funtów dodatkowej pomocy dla Ukrainy.

Gwiazda muzyki bardzo chora. Fatalne wieści z ostatniej chwili
Gwiazda muzyki bardzo chora. Fatalne wieści

Celine Dion to kanadyjska piosenkarka, kompozytorka i autorka tekstów. Od dłuższego już czasu nie czuje się najlepiej. Artystka cierpi z powodu ciężkiej i uporczywej choroby, która utrudnia jej normalne funkcjonowanie. Bliska osoba gwiazdy wyznała, że jest coraz gorzej. Dion nie jest w stanie wychodzić z domu, ograniczyła również kontakty z mediami. Chwilowa poprawa na początku 2023 okazała się złudna.

Nowe informacje ws. audytu w CPK. Ekspert zabiera głos z ostatniej chwili
Nowe informacje ws. audytu w CPK. Ekspert zabiera głos

Jak poinformowano w oficjalnym komunikacie, spółka CPK dała potencjalnym oferentom dodatkowy miesiąc na przygotowanie ofert w przetargach na audyty zewnętrzne. "Byłoby to wszystko nawet zabawne, gdyby rzecz nie dotyczyła kluczowej inwestycji rozwojowej dla Polski" – gorzko komentuje ekspert ds. lotniczych Maciej Wilk, obecnie dyrektor operacyjny Flair Airlines.

Szef NATO: Obecność żołnierzy w Polsce to ważne przesłanie z ostatniej chwili
Szef NATO: Obecność żołnierzy w Polsce to ważne przesłanie

Żołnierze, którzy stacjonują w Polsce, to swego rodzaju przesłanie, że NATO będzie bronić swoich sojuszników - powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg podczas wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie.

REKLAMA

Prezydent Duda: "Bo Solidarność to jeden za wszystkich - wszyscy za jednego"

"Stało się tak, że w historii naszej ojczyzny Wujek zapisał się przede wszystkim jako miejsce wielkiej ofiary, złożonej w imię wolności i solidarności "- zwrócił się prezydent Andrzej Duda do uczestników uroczystości upamiętnienia 38. rocznicy pacyfikacji kopalni Wujek. List prezydenta pod Krzyżem-Pomnikiem przy kopalni Wujek w Katowicach odczytał w poniedziałek zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP Paweł Mucha.
 Prezydent Duda: "Bo Solidarność to jeden za wszystkich - wszyscy za jednego"
/ screen Youtube.com

Jak napisał w swoim liście prezydent, to w kopalni Wujek "16 grudnia 1981 r. reżim PRL popełnił największą zbrodnię stanu wojennego. Przeciwko 3 tys. strajkujących górników wysłano wtedy oddziały Milicji Obywatelskiej ZOMO oraz wojsko".

Andrzej Duda przypomniał, że "od kul agresorów" zginęło dziewięciu górników. "Ich nazwiska wyryte tu w stali i w sercach Polaków co roku są odczytywane podczas apelu poległych" - dodał.

"To nie był jedynie stan wojenny - to była wojna. Starło się w niej to, co polskie z tym, co polskości obce. Wolność, solidarność, wiara, tradycja, rodzina, godne życie dzięki uczciwej pracy zderzyły się z butą i egoizmem totalitarnej władzy. Ze służalczością wobec wrogiego imperium, z wiarołomstwem i nihilizmem, z tchórzostwem, które rodzi agresję" - napisał.

Prezydent przypomniał, że strajk wybuchł, bo załoga Wujka "ujęła się za aresztowanym kolegą, przewodniczącym zakładowej Solidarności, Janem Ludwiczakiem". "Bo Solidarność to jeden za wszystkich - wszyscy za jednego" - zaznaczył.

"Pamiętamy i zawsze będziemy pamiętać, że ten protest wybuchł i objął pięćdziesiąt innych zakładów pracy - także w imię wolności oraz szacunku dla elementarnych praw człowieka i pracownika. Protestujący zażądali od władzy akceptowania porozumień jastrzębskich, których podpisanie we wrześniu 1980 r. wywalczyli także górnicy z Wujka" - napisał Duda. "Wezwali komunistyczną władzę, aby się opamiętała i odwołała stan wojenny, aby nie kazała polskiemu żołnierzowi mierzyć z karabinu do rodaka-robotnika, upokarzanego biedą i represjami" - przypomniał.

Duda zwrócił uwagę, że "odpowiedzi była pogarda, brutalna przemoc, represje i kary więzienia".

"Prawda o tamtej zbrodni jest dzisiaj obecna w salach szkolnych i uniwersyteckich, w prasie i książkach, w studiach telewizyjnych i w internecie. Pamięć o tamtym strajku oraz ofiarach jego pacyfikacji to nie tylko piękny pomnik i liczne tablice pamiątkowe na terenie KWK Wujek, nie tylko poświęcony tamtej tragedii wstrząsający film Kazimierza Kutza - to także pamięć, którą zachowują rzesze zwykłych Polaków, upamiętniających te rocznicę na Górnym śląsku i w całej Polsce" - podkreślił.

"Jest to pamięć, która jednoczy i zbliża, i która skłania nas, abyśmy wypełnili testament poległych w tamtej bitwie o wolność i godność. Która nakłada na nas moralne zobowiązania, by dokończyć dzieło budowy Rzeczypospolitej prawdziwie wolnej i niepodległej. Polski prawdziwie solidarnej i sprawiedliwiej" - wyjaśnił.

"Niech te uroczystości umocnią w nas wolę służby narodowi polskiemu oraz wartościom, dzięki którym przetrwał on tak wiele trudnych doświadczeń, odzyskał suwerenność, a także perspektywy swobodnego, pomyślnego rozwoju" - podsumował prezydent.

Pacyfikacja Wujka była największą tragedią stanu wojennego. Protest w tej kopalni rozpoczął się na wieść o zatrzymaniu szefa zakładowej Solidarności Jana Ludwiczaka. 16 grudnia 1981 r. czołgi sforsowały kopalniany mur, a uzbrojone oddziały ZOMO wkroczyły na teren zakładu. Po tym do akcji wprowadzony został pluton specjalny ZOMO, padły strzały. Na miejscu zginęło sześciu górników, jeden umarł kilka godzin po operacji, dwóch kolejnych na początku stycznia 1982 r.

W czerwcu 2008 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach skazał prawomocnie b. dowódcę plutonu specjalnego Romualda C. na 6 lat więzienia, a 13 jego podwładnym wymierzył od 3,5 do 4 lat więzienia. Wniesione kasacje oddalił w 2009 r. Sąd Najwyższy - wyrok stał się ostateczny blisko 28 lat po tragedii.

W piątek Sąd Okręgowy w Katowicach wymierzył karę 3,5 lat więzienia jeszcze jednemu b. członkowi plutonu specjalnego ZOMO Romanowi S., oskarżonemu o strzelanie do górników z Wujka. Roman S. miał osobny proces, ponieważ przez lata był ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania. Został zatrzymany 17 maja br. w Chorwacji. Jego proces trwał od września.

/ Źródło: prezydent.pl



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe