Teresa Wójcik: Brawa nie tylko dla premiera Morawieckiego. Do późnej nocy trwały rozmowy z szefem "S"

Premier Mateusz Morawiecki osiągnął na Szczycie Rady Europejskiej ogromny sukces. Choć Rada przyjęła cel osiągnięcia neutralności klimatycznej - czyli pełnej dekarbonizacji - do 2050 roku, cel ten nie dotyczy Polski. W dokumencie końcowym, czyli w konkluzjach Szczytu, jest to jednoznacznie zapisane. Premiera w trudnej konfrontacji wsparło twarde Stanowisko NSZZ "Solidarność".
 Teresa Wójcik: Brawa nie tylko dla premiera Morawieckiego. Do późnej nocy trwały rozmowy z szefem "S"
/ Pixabay.com
Do neutralności klimatycznej Polska ma dojść własnym tempem i własną drogą. Co równie ważne, w konkluzjach, stanowiących wiążący dokument Szczytu jest zapis, że we wszelkich dalszych pracach legislacyjnych dotyczących neutralności klimatycznej, to wyłączenie Polski musi być uwzględniane. W ciągu najbliższych miesięcy Komisja Europejska przedstawi projekty kilkudziesięciu aktów wykonawczych dotyczących najważniejszych sektorów gospodarki - od energetyki poprzez budownictwo, rolnictwo, przemysł spożywczy aż do motoryzacji i przemysłu chemicznego oraz hutnictwa, które wyznaczą ramy ich funkcjonowania bez paliw kopalnych. Będzie to zupełne i bardzo kosztowne przestawienie całej gospodarki europejskiej. Premier Mateusz Morawiecki zastrzegł, że decyzja Szczytu wprawdzie Polski nie obowiązuje, ale trzeba zachować czujność, bo "diabeł tkwi w szczegółach", czyli w prawnych sztuczkach często stosowanych przez Komisję Europejską przy wydawaniu przepisów wykonawczych do decyzji Rady Europejskiej. W każdym razie Polska zyskała szansę, że neutralność klimatyczną (pełną dekarbonizację) ma wprowadzić w 2070 r., ustępstwo podobne do zwrotu części składki na Unię, uzyskaną dla Wielkiej Brytanii przez premier Margaret Thatcher w latach 80.  

Już następnego dnia po przyjęciu tej decyzji, Polskę zaatakował prezydent Francji Macron, proponując, aby "państwo łamiące zasady europejskiej solidarności nie otrzymywało finansowego wsparcia na realizację programów unijnych". Macron chce, aby Polska znalazła się np. w sytuacji Francji, sparaliżowanej strajkiem powszechnym najpotężniejszym od 70 lat. Tymczasem stanowiska Warszawy broni kanclerz Angela Merkel, podkreślając, że program neutralności klimatycznej dla Polski jest bardzo trudny do zrealizowania - udział energetyki węglowej w miksie energetycznym wynosi prawie 80 proc. Dlatego ten program "musi być akceptowany przez ogół społeczeństwa i związki zawodowe". 

Merkel najpewniej znała i rozumiała stanowisko NSZZ "Solidarność", przedstawione najpierw w piśmie przewodniczącego Związku Piotra Dudy, a następnie w deklaracji Komisji Krajowej "S" z 10 grudnia br. a także przedstawione w wywiadzie udzielonym "Tygodnikowi Solidarność".  W przeddzień Szczytu do późnych godzin nocnych trwały rozmowy telefoniczne szefa "Solidarności" z szefem rządu. W efekcie, po decyzji o wyłączeniu Polski z postawienia o neutralności klimatycznej do 2050 r. - sukces premiera został ciepło skwitowany przez Piotra Dudę. Szef Związku pogratulował premierowi i zaznaczył, że porozumienie to sukces, którego oczekiwali polscy pracownicy i społeczeństwo. W specjalnym oświadczeniu Piotr Duda pisze:

- Zawarty kompromis daje Polsce własną drogę dojścia do neutralności klimatycznej i stwarza możliwość uzyskania finansowego wsparcia na konieczną transformację naszej gospodarki. Na szczególne uznanie zasługuje fakt, że udało się to osiągnąć bez konieczności blokowania porozumienia, co stawiałoby Polskę w bardzo trudnej sytuacji na arenie międzynarodowej. Panie Premierze – w imieniu NSZZ „Solidarność” serdecznie gratuluję! 


Rolę Związku w stworzeniu szansy dla Polski zauważyły znane ekonomiczne agencje i portale. Reuters podkreśla, że "polski premier miał wsparcie"  wpływowego związku zawodowego "Solidarność w swoim krytycznym potraktowaniu trudnego dla Polski przyspieszenia polityki zeroemisyjnej". Znany Portal "WysokieNapięcie" stwierdził, że

"Polskie zastrzeżenie wynika zapewne z dwóch powodów. Pierwszy to chęć niedrażnienia "Solidarności" przed wyborami prezydenckimi w maju 2020 r. Związek w bardzo ostrym liście ostrzegł rząd przed zgodą na dekarbonizację. Stąd zapis, by Rada Europy wróciła do "polskiego wyjątku" dopiero w czerwcu"


Czyli po wyborach. Niemiecki Frankfurter Allgemaine Zeitung powołał się na wspomnianą już wypowiedź Angeli Merkel

- Pani Kanclerz zdaje sobie sprawę ze znaczenia ostrego stanowiska związku zawodowego "Solidarność". Mógłby to być sygnał do bardzo szerokiego ruchu protestu w całej Europie wspartego znanym faktem, że jest to Związek należący do nurtu konserwatywnego, który w UE potrzebuje sukcesów poza oficjalną reprezentacją polityczną.          


Przyjęty w Brukseli 24-stronicowy dokument o "Europejskim Zielonym Ładzie" dowodzi, że tenże Ład, jest rozgrywką o dwa cele. Pierwszy o dominację ekonomiczną w Europie. Drugi - ideologiczny - o zmianę sposobu życia Europejczyków. Ostatecznie niestety jest to w gruncie rzeczy rozgrywka o stabilne wyhamowanie  procesu wzrostu europejskiego.Jeśli więc ten "Europejski Zielony Ład" zostanie wprowadzony w życie, to może się skończyć katastrofą gospodarczą Europy. Kto więc zaprotestuje?...

Teresa Wójcik

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Dramat w Niemczech. Polka wśród ofiar śmiertelnych z ostatniej chwili
Dramat w Niemczech. Polka wśród ofiar śmiertelnych

47-letnia Polka jest jedną z ofiar śmiertelnych wypadku autobusowego, do którego doszło w środę na autostradzie A9 w pobliżu Lipska na wschodzie Niemiec. Policja przekazała w czwartek informacje na temat tożsamości trzech spośród czterech osób zabitych w wypadku.

Dziwne zachowanie Kołodziejczaka na spotkaniu z Ukraińcami. Jest reakcja wiceministra z ostatniej chwili
Dziwne zachowanie Kołodziejczaka na spotkaniu z Ukraińcami. Jest reakcja wiceministra

W środę i w czwartek przedstawiciele resortów infrastruktury, funduszy, rozwoju, finansów, aktywów państwowych oraz rolnictwa uczestniczyli w spotkaniach ze stroną ukraińską. W sieci Ukraińcy opublikowali zdjęcie z nietypową pozą Michała Kołodziejczaka. Jest reakcja wiceministra.

Zełenski: Nie mamy już prawie artylerii z ostatniej chwili
Zełenski: Nie mamy już prawie artylerii

Rosja na 100 proc. wykorzystuje przerwę we wsparciu USA dla Ukrainy; nie mamy już prawie w ogóle artylerii - powiedział w wyemitowanym w czwartek wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CBS prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Ostrzegł, że bez amerykańskiego wsparcia Ukraina przegra, a wojna bardzo szybko może "przyjść do Europy".

Dramatyczne wyznanie Zbigniewa Ziobry z ostatniej chwili
Dramatyczne wyznanie Zbigniewa Ziobry

"Choroba bardzo przyspieszyła. W ciągu miesiąca schudłem 10 kilogramów, pojawiły się bardzo mocne bóle i towarzyszył mi coraz większy problem z głosem" - powiedział w programie "Debata Dnia" o stanie swojego zdrowia Zbigniew Ziobro.

Naukowy wieczór z dr Kaweckim: Przez 10 lat Polak nominował do Nobla z fizyki Wiadomości
Naukowy wieczór z dr Kaweckim: Przez 10 lat Polak nominował do Nobla z fizyki

Przez ponad 10 lat Polak formalnie nominował do Nagród Nobla z fizyki! To pierwszy przypadek, gdy opinia publiczna się o tym dowiaduje.

Były minister Tuska zaatakował Dominika Tarczyńskiego: Bedzie miał proces z ostatniej chwili
Były minister Tuska zaatakował Dominika Tarczyńskiego: "Bedzie miał proces"

Były minister finansów, Jan Vincent Rostowski zaatakował na Twitterze [X] Dominika Tarczyńskiego. "Będzie miał proces za publikowanie obrzydliwych fake newsów" - odpowiada europoseł Prawa i Sprawiedliwości

Adam Bodnar powinien podać się do dymisji z ostatniej chwili
"Adam Bodnar powinien podać się do dymisji"

Radosław Fogiel, poseł PiS uważa, że służby złamały prawo, wchodząc do domu b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Jak mówił w czwartek w Studiu PAP, w jego ocenie prokurator Marzena Kowalska i szef MS Adam Bodnar powinni za to ponieść odpowiedzialność i podać się do dymisji.

Ukraińcy opublikowali specyficzne zdjęcie Kołodziejczaka. Zachowywał się dziwnie. Wybiegał z pokoju, pociągał nosem z ostatniej chwili
Ukraińcy opublikowali specyficzne zdjęcie Kołodziejczaka. "Zachowywał się dziwnie. Wybiegał z pokoju, pociągał nosem"

W środę i w czwartek przedstawiciele resortów infrastruktury, funduszy, rozwoju, finansów, aktywów państwowych oraz rolnictwa uczestniczyli w spotkaniach ze stroną ukraińską. W sieci Ukraińcy opublikowali zdjęcie z nietypową pozą Michała Kołodziejczaka.

Zastępca Bodnara: Co Pan zamierza zrobić Panie Ministrze? Wiadomości
Zastępca Bodnara: Co Pan zamierza zrobić Panie Ministrze?

Dziś opinią publiczną wstrząsnęły fakty przedstawione w artykule Patryka Słowika "Sienkiewicz, Wrzosek, Wolne Sądy i wniosek. Jak prokurator walczyła o wolne media". Neoprokuratura opublikowała komunikat o tym, że zajmuje się opisanym w artykule wątkami. Do sprawy odniósł się również prokurator Michał Ostrowski, powołany za czasów Zbigniewa Ziobry, ale pełniący nadal obowiązki, zastępca Prokuratora Generalnego. Prokuratorem Generalnym, wbrew zapowiedziom rozdzielenia tych funkcji, jest obecnie minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Rosyjski myślwiec zestrzelony z ostatniej chwili
Rosyjski myślwiec zestrzelony

Rosyjski myśliwiec Su-35 runął w czwartek do morza w pobliżu Sewastopola na okupowanym przez Rosję Krymie; według wstępnych doniesień pilot przeżył, a maszyna mogła zostać zestrzelona omyłkowo przez rosyjską obronę przeciwlotniczą - podało Radio Swoboda.

REKLAMA

Teresa Wójcik: Brawa nie tylko dla premiera Morawieckiego. Do późnej nocy trwały rozmowy z szefem "S"

Premier Mateusz Morawiecki osiągnął na Szczycie Rady Europejskiej ogromny sukces. Choć Rada przyjęła cel osiągnięcia neutralności klimatycznej - czyli pełnej dekarbonizacji - do 2050 roku, cel ten nie dotyczy Polski. W dokumencie końcowym, czyli w konkluzjach Szczytu, jest to jednoznacznie zapisane. Premiera w trudnej konfrontacji wsparło twarde Stanowisko NSZZ "Solidarność".
 Teresa Wójcik: Brawa nie tylko dla premiera Morawieckiego. Do późnej nocy trwały rozmowy z szefem "S"
/ Pixabay.com
Do neutralności klimatycznej Polska ma dojść własnym tempem i własną drogą. Co równie ważne, w konkluzjach, stanowiących wiążący dokument Szczytu jest zapis, że we wszelkich dalszych pracach legislacyjnych dotyczących neutralności klimatycznej, to wyłączenie Polski musi być uwzględniane. W ciągu najbliższych miesięcy Komisja Europejska przedstawi projekty kilkudziesięciu aktów wykonawczych dotyczących najważniejszych sektorów gospodarki - od energetyki poprzez budownictwo, rolnictwo, przemysł spożywczy aż do motoryzacji i przemysłu chemicznego oraz hutnictwa, które wyznaczą ramy ich funkcjonowania bez paliw kopalnych. Będzie to zupełne i bardzo kosztowne przestawienie całej gospodarki europejskiej. Premier Mateusz Morawiecki zastrzegł, że decyzja Szczytu wprawdzie Polski nie obowiązuje, ale trzeba zachować czujność, bo "diabeł tkwi w szczegółach", czyli w prawnych sztuczkach często stosowanych przez Komisję Europejską przy wydawaniu przepisów wykonawczych do decyzji Rady Europejskiej. W każdym razie Polska zyskała szansę, że neutralność klimatyczną (pełną dekarbonizację) ma wprowadzić w 2070 r., ustępstwo podobne do zwrotu części składki na Unię, uzyskaną dla Wielkiej Brytanii przez premier Margaret Thatcher w latach 80.  

Już następnego dnia po przyjęciu tej decyzji, Polskę zaatakował prezydent Francji Macron, proponując, aby "państwo łamiące zasady europejskiej solidarności nie otrzymywało finansowego wsparcia na realizację programów unijnych". Macron chce, aby Polska znalazła się np. w sytuacji Francji, sparaliżowanej strajkiem powszechnym najpotężniejszym od 70 lat. Tymczasem stanowiska Warszawy broni kanclerz Angela Merkel, podkreślając, że program neutralności klimatycznej dla Polski jest bardzo trudny do zrealizowania - udział energetyki węglowej w miksie energetycznym wynosi prawie 80 proc. Dlatego ten program "musi być akceptowany przez ogół społeczeństwa i związki zawodowe". 

Merkel najpewniej znała i rozumiała stanowisko NSZZ "Solidarność", przedstawione najpierw w piśmie przewodniczącego Związku Piotra Dudy, a następnie w deklaracji Komisji Krajowej "S" z 10 grudnia br. a także przedstawione w wywiadzie udzielonym "Tygodnikowi Solidarność".  W przeddzień Szczytu do późnych godzin nocnych trwały rozmowy telefoniczne szefa "Solidarności" z szefem rządu. W efekcie, po decyzji o wyłączeniu Polski z postawienia o neutralności klimatycznej do 2050 r. - sukces premiera został ciepło skwitowany przez Piotra Dudę. Szef Związku pogratulował premierowi i zaznaczył, że porozumienie to sukces, którego oczekiwali polscy pracownicy i społeczeństwo. W specjalnym oświadczeniu Piotr Duda pisze:

- Zawarty kompromis daje Polsce własną drogę dojścia do neutralności klimatycznej i stwarza możliwość uzyskania finansowego wsparcia na konieczną transformację naszej gospodarki. Na szczególne uznanie zasługuje fakt, że udało się to osiągnąć bez konieczności blokowania porozumienia, co stawiałoby Polskę w bardzo trudnej sytuacji na arenie międzynarodowej. Panie Premierze – w imieniu NSZZ „Solidarność” serdecznie gratuluję! 


Rolę Związku w stworzeniu szansy dla Polski zauważyły znane ekonomiczne agencje i portale. Reuters podkreśla, że "polski premier miał wsparcie"  wpływowego związku zawodowego "Solidarność w swoim krytycznym potraktowaniu trudnego dla Polski przyspieszenia polityki zeroemisyjnej". Znany Portal "WysokieNapięcie" stwierdził, że

"Polskie zastrzeżenie wynika zapewne z dwóch powodów. Pierwszy to chęć niedrażnienia "Solidarności" przed wyborami prezydenckimi w maju 2020 r. Związek w bardzo ostrym liście ostrzegł rząd przed zgodą na dekarbonizację. Stąd zapis, by Rada Europy wróciła do "polskiego wyjątku" dopiero w czerwcu"


Czyli po wyborach. Niemiecki Frankfurter Allgemaine Zeitung powołał się na wspomnianą już wypowiedź Angeli Merkel

- Pani Kanclerz zdaje sobie sprawę ze znaczenia ostrego stanowiska związku zawodowego "Solidarność". Mógłby to być sygnał do bardzo szerokiego ruchu protestu w całej Europie wspartego znanym faktem, że jest to Związek należący do nurtu konserwatywnego, który w UE potrzebuje sukcesów poza oficjalną reprezentacją polityczną.          


Przyjęty w Brukseli 24-stronicowy dokument o "Europejskim Zielonym Ładzie" dowodzi, że tenże Ład, jest rozgrywką o dwa cele. Pierwszy o dominację ekonomiczną w Europie. Drugi - ideologiczny - o zmianę sposobu życia Europejczyków. Ostatecznie niestety jest to w gruncie rzeczy rozgrywka o stabilne wyhamowanie  procesu wzrostu europejskiego.Jeśli więc ten "Europejski Zielony Ład" zostanie wprowadzony w życie, to może się skończyć katastrofą gospodarczą Europy. Kto więc zaprotestuje?...

Teresa Wójcik


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe