Prof. Legutko: "Czy KE chce odebrać władzę państwom członkowskim?"
- oświadczył europoseł. Polski polityk zastanawiał się, w jaki sposób nowa Komisja w tak krótkim czasie była w stanie dokonać oceny wpływu Europejskiego Zielonego Ładu na gospodarki państw członkowskich.Zmiany zostały zaproponowane przez nową Komisję Europejską dziesięć dni od objęcia urzędu, jeszcze zanim wdrożono ostatnie istniejące umowy klimatyczne
Eurodeputowany PiS zauważył, że kierunek polityki klimatycznej EU leży w kompetencjach Rady Europejskiej, która ma się spotkać następnego dnia, dlatego zaskakujące jest wcześniejsze przedstawienie Zielonego Ładu przez KE.
- pytał Legutko. Polski polityk przypomniał, że w 2014 r. Rada Europejska uzgodniła cele na 2030 r. po żmudnych negocjacjachDlaczego więc jesteśmy tu dzisiaj? Czy Komisja próbuje przejąć inicjatywę? Odebrać władzę państwom członkowskim?
- podkreślił.Teraz Komisja mówi o celu na rok 2050, co będzie równie trudnym zadaniem
Europoseł mówił, że dzisiejsza strategia Komisji Europejskiej powoduje więcej pytań niż odpowiedzi.
- dopytywał poseł do PE. Jak stwierdził, grupa EKR liczyła, że nowa Komisja będzie działać ostrożniej niż poprzednia.Czy nowe cele Komisji dotyczące klimatu są wiarygodne? Czy są realistyczne? Czy są osiągalne?
Liczyliśmy, że nowa KE będzie współpracować z państwami członkowskimi, zamiast próbować je podważać. Że będzie działać w ramach traktatów, zamiast próbować je na nowo wymyślać
- podsumował eurodeputowany.- powiedział. Legutko podkreślił, że można ustalać wszelkie cele, ale jeśli nie przekona się obywateli, to ich osiągnięcie nie będzie możliwe. A jeżeli te cele próbuje się osiągnąć siłą, to skutki mogą być opłakane
/ Źródło: TV Republika