"Sueddeutsche Zeitung": Pisarka Olga Tokarczuk jest ostro atakowana przez nacjonalistów w swoim kraju"
"Czy sztokholmska Akademia chciała coś przekazać, przyznając Oldze Tokarczuk Literacką Nagrodę Nobla? Tak jak w 1980 roku, gdy nagrodę dostał Czesław Miłosz, który zmienił się z młodego idealistycznego komunisty w celnego krytyka reżimu, i który wyemigrował, przez co jego dzieła znalazły się na czarnej liście cenzury w Polsce Ludowej?
- pisze były warszawski korespondent "SZ" Thomas Urban. Publicysta podkreśla, że Tokarczuk jest w opozycji do rządu w Warszawie, jednak w jego opinii "mało przemawia za tym, by Akademia Szwedzka w tym wypadku w tak bezpośredni sposób kierowała się polityką".
Rząd w Warszawie na pewno nie cieszy się z nagrody dla Tokarczuk, ponieważ konserwatywna Polska traktuje ją podejrzliwie (...) Pisarka Olga Tokarczuk jest ostro atakowana przez nacjonalistów w swoim kraju, Polsce
- wskazuje "Sueddeutsche Zeitung".
W tym kontekście wyróżnienie to jest silnym sygnałem solidarności z Polską otwartą na świat i jej produktywną kulturą, która zerwała ze starymi patriotycznymi mitami"
- podsumowują redaktorzy wydania internetowego "Die Welt".
źródło: dw.com
raw
#REKLAMA_POZIOMA#