Matka która zawsze dba o dzieci.
Okiem farmera
Dziś jest dzień szczególny, obchodzimy 99 rocznicę cudu nad Wisłą. Zarazem jest to też ważne święto Maryjne, Matki Boskiej Zielnej. To według niektórych zbieg okoliczności że tak doniosłe zwycięstwo Polski nad bolszewizmem dokonało się w tym dniu.
Cokolwiek jednak by nie mówili, lub pisali jest oczywistym że to silna wiara w Królową Polski podnosiła na duchu obrońców przed nacierającą czerwoną zarazą.
Sowieci gdy ponieśli sromotna klęskę pod Warszawą musieli bardzo szybko uciekać i od tego momentu przegrali tamta wojnę definitywnie. Porażka była tak upokarzająca że Stalin później nawet chwili się nie wahał gdy wysyłał Mołotowa aby podpisał pakt diabelski przeciw Polsce z niemieckim ministrem Ribbentropem. Jak łatwo zgadnąć pierwszymi ofiarami okupacji sowieckiej były kościoły i księża, oraz oficerowie Wojska Polskiego którzy się dostali do niewoli. Wywózki na Sybir, masowe egzekucje, to była codzienność tamtych dni. ZSRR dopełniał zemsty za upokorzenie w dwudziestym roku, zarazem starając się wyrwać wiarę z Polskich serc.
Naród Polski został wystawiony na ciężkie próby, wartość wiary jednak wzrosła ponieważ mamy taką specyficzną właściwość jako Polacy. Im bardziej nas cisną, oraz starają się nas pozbawić esencji tego co nas łączy. Tym bardziej stajemy się silniejsi, zwarci i gotowi na duże poświęcenia. A wiara staje się naszym sztandarem pod którym zwyciężamy.
Obecnie potomkowie mentalni najeźdźców czerwonych przekształcili się w tęczową zarazę. W Poznaniu jeden z nich miłujących szatana na swój spaczony sposób poderżnął kukle wyobrażającej Arcybiskupa Jędraszewskiego gardło. Przepraszam że tak dosadnie o nim piszę, ale nie ma łagodniejszych określeń na taki pokaz nienawiści mogący skutkować rzeczywistym zabójstwem.
Piękna jest miłość do Naszej Królowej Maryi Matki Bożej, pielęgnujmy ją, gdyż Ona nas zawsze będzie chronić, nawet w chwilach zwątpienia. Tak jak Matka która całym sercem kocha swe dzieci.
farmerjanek