Wrocławianie po meczu stojącym na wysokim poziomie pokonali Pniówek Pawłowice 2:0. Kibice mogli zobaczyć w akcji – graczy pierwszego składu - Damiana Gąskę, Adriana Łyszczarza, Mariusza Pawelca, Daniela Kajzera i debiutującego Israela Puerto.
Drużyny grały w składach:

Śląsk II Wrocław: Kajzer - Pawelec, Dankowski, Puerto, Boruń -  Bergier, Samiec-Talar, Szpakowski, Łyszczarz - Gąska, Caliński oraz Kotowicz, Scalet, Lewkot, Sobczak
Pniówek Pawłowice: Gocyk - Szary, Weis, Goik, Morcinek - Szatkowski, Glenc, Ciuberek, Dzida, Musioł - Zalewski oraz Łaski, Caniboł, Siwek, Płowucha

Niezwykle emocjonujący mecz zobaczyło prawie tysiąc kibiców w Kluczborku. Już w 16 minucie, po niezłym fragmencie gry, przyjezdni z Rybnika objęli prowadzenie. Jary prostopadłym podaniem obsłużył Kuczerę, a ten w przepychance przy linii bocznej sprytnie ograł dwóch obrońców i strzałem z ostrego kąta pokonał Stodołę.
Gdy w 32’ Szkatuła wykorzystał prezent obrońcy gospodarzy, strzelając z ponad 20 m ponownie do siatki gospodarzy, wydawało się, że losy meczu są rozstrzygnięte. Tymczasem piłkarzy z Kluczborka stać było w końcówce pierwszej połowy na zryw i w 42’ przy biernej postawie Krotofila piłka trafiła pod nogi Kowalskiego, który nie zmarnował okazji. Do szatni gospodarze mogli zejść z jeszcze  jedną bramką na koncie, ale piłka po strzale Herasymowa odbiła się od słupka.

Zdjęcie:KS ROW 1964 Rybnik

Już pierwsza akcja kluczborczan w drugiej połowie zakończyła się wyrównaniem.  Szepeta w sytuacji sam na sam z Łubikiem trafił piłką w bramkarza, ale skuteczną dobitką popisał się dopiero co wprowadzony na plac gry Włodarczyk.
Rybniczanie potrafili jednak ponownie objąć prowadzenie, gdy w 52’ ładne podanie Spratka zamienił na gola Dzierbicki.

Po tej bramce goście opanowali sytuację na boisku i wydawało się, że spokojnie dowiozą zwycięstwo do ostatniego gwizdka sędziego.
Okazało się jednak, że zmiennicy, których desygnował na plac gry trener Surmiński, są w stanie tchnąć w miejscowych dodatkowe siły. Końcówka meczu znów należała do gospodarzy.

W ostatniej minucie gry nieodpowiedzialnie zachował się Jary, faulując w okolicy 20 metrów od bramki jednego z piłkarzy przeciwnika.
Nie za dobrze ustawiony Łubik spóźnił się z interwencją i piłka znalazła się po raz trzeci w jego bramce.
W sumie remis jest wynikiem sprawiedliwym, chociaż goście mogą czuć niedosyt. W obu ekipach zdecydowanie zawiodły linie defensywne. Pomimo tego mecz mógł się podobać jak na trzecioligowy poziom. Na wyróżnienie zasłużyli  Nitkiewicz i Dzierbicki.

MKS Kluczbork – ROW  Rybnik 3:3 (1:2)
0:1 -  Kuczera 16’ (Jary)
0:2 – Szkatuła 32’
1:2 – Kowalski 42’(Nitkiewicz)
2:2 – Włodarczyk 46’
2:3 – Dzierbicki 52’ (Spratek)
3:3 – Nitkiewicz 90’ (rzut wolny)
Rzuty rożne: 2 – 2
Strzały celne: 8 – 5
Strzały niecelne: 4 -6
Sytuacje bramkowe: 13 – 8
Zawodnik meczu: Nitkiewicz

MKS: Stodoła – Orłowicz, Gierak, Szukiełowicz, Nitkiewicz (k) – Jantos (72. Jurasik), Szepeta (78. Nykiel), Herasymow, Luptak (45. Włodarczyk), Ryś (63. Jaszczak) – Kowalski
Trener Dariusz Surmiński
ROW : Łubik –  Janik (k), Pacholski, Krotofil, Szkatuła -  Jary, Spratek (89. Polok), Plizga, Wodecki (81. Niedźwiedzki), Dzierbicki -  Kuczera (67. Piejak)
Żółte kartki: Luptak, Nitkiewicz – Janik, Krotofil
Trener Jacek Trzeciak
Sędziował Radosław Kasprzyk
Widzów ok. 950  

Pozostałe wyniki: 2  kolejka 3 ligi:
Śląsk II Wrocław - Pniówek Pawłowice Śląskie 2:0
Bergier, Samiec-Talar
Foto-Higiena Gać - Lechia Zielona Góra 2:0
Bartkowiak, Buryło
Ślęza Wrocław - Polonia Bytom 1:0
Dyr
Piast Żmigród - Stal Brzeg 0:0
Gwarek Tarnowskie Góry - Miedź II Legnica 2:1
Kuliński, Jarka - Łobodziński
LZS Starowice Dolne - Zagłębie II Lubin 0:0
Górnik II Zabrze - Ruch Zdzieszowice  4:1
Bauza, Krawczyk 2, Nowak (samob),  - Damrat
Rekord Bielsko-Biała - Ruch Chorzów – mecz przełożony

Pod dwóch kolejkach z kompletem punktów są drużyny rezerw Śląska Wrocław i Foto-Higieny Gać.