Jerzy Klistała: Autentyzm miejsca pamięci KL Auschwitz

Otrzymawszy dnia http://3.07.br . na adres e-mailowy link filmu o otwarciu 14.06.1947 r. Muzeum KL Auschwitz, odżyły wspomnienia o okresie, gdy w Muzeum KL Auschwitz wszystko było podporządkowane jednemu – by nie niszczyć autentyczności tego miejsca pamięci i dawać świadectwo dla przyszłych pokoleń. Stąd i opinie zwiedzających wówczas nowo otwarte Muzeum, dawało możliwość obiektywnej oceny tego, co pozostawiły dla zwiedzających ofiary tej fabryki śmierci. Opinie były jednoznaczne – szokujące, co potrafili wymyślić dla swoich ofiar, zwyrodnialcy z niemieckim nazistowskim rodowodem.
 Jerzy Klistała: Autentyzm miejsca pamięci KL Auschwitz
/ screen YouTube
Zwiedzający wówczas Muzeum wielokroć powtarzali, że pobyt dla nich w Muzeum był wstrząsem, że mimo wcześniejszego psychicznego przygotowania się do zwiedzania KL Auschwitz, w zderzeniu z autentyzmem tego miejsca doznali wstrząsu psychicznego i długo po powrocie do domów nie mogli otrząsnąć się z tego co zobaczyli, jak człowiek człowiekowi mógł stworzyć taki los! 
Cóż, sposób eksponowania dowodów, eksponatów bez wątpienia ma znaczenie, wpływa na odbiór zwiedzającego pozytywnie lub negatywnie, pozwala się zbliżyć do prawdy lub co gorsza - ją zafałszowuje. 
Przykre więc mam skojarzenia związane z oglądanym filmem, a przede wszystkim bolesny jest fakt – gdy już na początku obecny dyrektor tegoż Muzeum nie wspomina ani słowem, że Muzeum KL Auschwitz zostało otwarte w 7 rocznicę (14.06.1947 r.) pierwszego transportu więźniów Polaków z Tarnowa do KL Auschwitz. 
Przy obecnie represyjnym zakazie wnoszenia w uroczystości flag polskich na drzewcach, wówczas takie flagi z literą P w czerwonym trójkącie były wnoszone do Muzeum! Są ujęcia pokazujące odbywającą się Mszę św. – na terenie gdzie dziesiątki tysięcy więźniów były mordowane, zezwolono śpiewanie Polskiego hymnu – gdzie więźniowie ze zwrotkami tegoż hymnu byli prowadzeni na śmierć!
I … - obecny dyrektor w komentarzu do filmu mówi o godnym zmierzeniu się z historią KL Auschwitz? Widać przecież „gołym okiem” - jak daleko przez jego zarządzenia muzeum odeszło od swoich korzeni.
Niezrozumiałym jest stwierdzenie o konieczności wprowadzenia godzin limitowych dla zwiedzających? A może wprowadzić należy zmianowość dla zwiedzających – z trzecią zmiana (nocną) włącznie?
Szczyt - szczytów powoływanie się na wykonane Księgi Pamiątkowe i uzasadnianie ich przydatności. Konieczność ich wykonania uznawali poprzedni dyrektorzy – Kazimierz Smoleń, Jerzy Wróblewski. Dyrektor Cywiński od 2006 roku nie uznał za konieczne, by stworzyć Księgę Pamięci dla chociażby jednego regionu – „rejencji katowickiej” – konkretnie Śląska, mimo że zwracałem uwagę na taką konieczność i zapewniano mnie, że prace nad taką księgą zostaną podjęte kilka lat temu. 
Wicedyrektor Kacprzyk wypowiada się i rozczłonkowuje pojęcia: „Pamięć, Świadomość, Odpowiedzialność”.
Jaką pamięć zostawia się u zwiedzających? Banery w salach parteru bloku 11 gdzie wyniesiono prycze na których spędzali ostatnią noc przed rozstrzelaniem więźniowie policyjni – Polacy? 
Jaka świadomość – u ludzi którzy tej świadomości nie posiadają - że obecna dyrekcja i MKiDN nie liczy się z testamentem byłych więźniów, którzy to Muzeum utworzyli i pozostawili pamiątki po sobie i po współwięźniach dla przyszłych pokoleń – a obecnie zamiast autentycznych eksponatów wstawia się banery? Odpowiedzialność – jaka, przed kim, skoro nie docierają do niczyjej świadomości interwencje byłych więźniów i rodzin po byłych więźniach? Ile napisano skarg, petycji i pism o nie dewastowanie tego tak wielkiego miejsca pamięci – i jaka jest reakcja MKiDN, Rządu, Prezydenta?

Jerzy Klistała


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Współorganizator protestów na granicy z Ukrainą dla Tysol.pl: Nie zamierzamy się poddawać! z ostatniej chwili
Współorganizator protestów na granicy z Ukrainą dla Tysol.pl: Nie zamierzamy się poddawać!

– Tusk sprzedał polskie rolnictwo w imię dobrych relacji z Ursulą von der Layen, to działanie w interesie Komisji Europejskiej, przeciwko polskim rolnikom – twierdzi Jan Błajda, współorganizator protestów na przejściu granicznym w Hrebennej.

Książę William wrócił do obowiązków publicznych. Złożył ważną deklarację z ostatniej chwili
Książę William wrócił do obowiązków publicznych. Złożył ważną deklarację

Wiadomość o chorobie nowotworowej księżnej Kate odbiła się szerokim echem w mediach. Nie tylko członkowie rodziny królewskiej martwią się o nią, ale także poddani.

Atak nożownika w niemieckiej szkole. Pilna akcja służb z ostatniej chwili
Atak nożownika w niemieckiej szkole. Pilna akcja służb

Jak informuje serwis "Bild" w jednej ze szkół w mieście Wuppertal na zachodzie Niemiec doszło do groźnego incydentu. Na miejscu zjawiły się służby w tym policyjni antyterroryści.

Ławrow: „Teraz Polska, kraje bałtyckie, Czechy, Bułgaria – oni nadają ton” z ostatniej chwili
Ławrow: „Teraz Polska, kraje bałtyckie, Czechy, Bułgaria – oni nadają ton”

Sergiej Ławrow wymienił Polskę wśród państw, których żołnierze i funkcjonariusze służb mają być obecni na Ukrainie.

Problemy zdrowotne Zbigniewa Ziobry. Nowe informacje z ostatniej chwili
Problemy zdrowotne Zbigniewa Ziobry. Nowe informacje

W sprawie chorego na nowotwór byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry pojawiły się nowe informacje. Szczegóły zdradzili dziennikarze portalu Gazeta.pl.

Co się dzieje na granicy? Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Co się dzieje na granicy? Straż Graniczna wydała komunikat

210 cudzoziemców próbowało w ostatnich dwóch dniach nielegalnie przedostać się przez białorusko-polską granicę – poinformowała w piątek na platformie X Straż Graniczna. Podała też, że zatrzymano kolejnych tzw. kurierów.

Natalia Janoszek trafiła do szpitala z ostatniej chwili
Natalia Janoszek trafiła do szpitala

Media obiegła niepokojąca informacja dotycząca aktorki i celebrytki Natalii Janoszek. Okazuje się, że trafiła do szpitala, gdzie musiała przejść operację.

Adidas zaprezentował stroje polskich olimpijczyków. „Straszna żenada” z ostatniej chwili
Adidas zaprezentował stroje polskich olimpijczyków. „Straszna żenada”

Niemiecki Adidas zaprezentował stroje dla polskiego komitetu olimpijskiego. Ubiór olimpijczyków nie przypadł jednak do gustu kibicom, którzy wyrazili swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych.

Klub Jagielloński przypomina słowa Sienkiewicza. Polska jest “elementem wewnętrznej gospodarki Niemiec” z ostatniej chwili
Klub Jagielloński przypomina słowa Sienkiewicza. Polska jest “elementem wewnętrznej gospodarki Niemiec”

W artykule Konstantego Pilawy na portalu Klubu Jagiellońskiego zwrócono uwagę na istotne zmiany w postawie Bartłomieja Sienkiewicza oraz na jego konsekwencje w kontekście jego wcześniejszych poglądów.

Daniel Obajtek: Cały czas jestem inwigilowany z ostatniej chwili
Daniel Obajtek: Cały czas jestem inwigilowany

– Jestem śledzony. Jestem inwigilowany cały czas. Ja i moi znajomi. Pod moim domem non stop ktoś stoi z aparatem, cały czas ktoś jeździ za mną – twierdzi były prezes Orlenu Daniel Obajtek.

REKLAMA

Jerzy Klistała: Autentyzm miejsca pamięci KL Auschwitz

Otrzymawszy dnia http://3.07.br . na adres e-mailowy link filmu o otwarciu 14.06.1947 r. Muzeum KL Auschwitz, odżyły wspomnienia o okresie, gdy w Muzeum KL Auschwitz wszystko było podporządkowane jednemu – by nie niszczyć autentyczności tego miejsca pamięci i dawać świadectwo dla przyszłych pokoleń. Stąd i opinie zwiedzających wówczas nowo otwarte Muzeum, dawało możliwość obiektywnej oceny tego, co pozostawiły dla zwiedzających ofiary tej fabryki śmierci. Opinie były jednoznaczne – szokujące, co potrafili wymyślić dla swoich ofiar, zwyrodnialcy z niemieckim nazistowskim rodowodem.
 Jerzy Klistała: Autentyzm miejsca pamięci KL Auschwitz
/ screen YouTube
Zwiedzający wówczas Muzeum wielokroć powtarzali, że pobyt dla nich w Muzeum był wstrząsem, że mimo wcześniejszego psychicznego przygotowania się do zwiedzania KL Auschwitz, w zderzeniu z autentyzmem tego miejsca doznali wstrząsu psychicznego i długo po powrocie do domów nie mogli otrząsnąć się z tego co zobaczyli, jak człowiek człowiekowi mógł stworzyć taki los! 
Cóż, sposób eksponowania dowodów, eksponatów bez wątpienia ma znaczenie, wpływa na odbiór zwiedzającego pozytywnie lub negatywnie, pozwala się zbliżyć do prawdy lub co gorsza - ją zafałszowuje. 
Przykre więc mam skojarzenia związane z oglądanym filmem, a przede wszystkim bolesny jest fakt – gdy już na początku obecny dyrektor tegoż Muzeum nie wspomina ani słowem, że Muzeum KL Auschwitz zostało otwarte w 7 rocznicę (14.06.1947 r.) pierwszego transportu więźniów Polaków z Tarnowa do KL Auschwitz. 
Przy obecnie represyjnym zakazie wnoszenia w uroczystości flag polskich na drzewcach, wówczas takie flagi z literą P w czerwonym trójkącie były wnoszone do Muzeum! Są ujęcia pokazujące odbywającą się Mszę św. – na terenie gdzie dziesiątki tysięcy więźniów były mordowane, zezwolono śpiewanie Polskiego hymnu – gdzie więźniowie ze zwrotkami tegoż hymnu byli prowadzeni na śmierć!
I … - obecny dyrektor w komentarzu do filmu mówi o godnym zmierzeniu się z historią KL Auschwitz? Widać przecież „gołym okiem” - jak daleko przez jego zarządzenia muzeum odeszło od swoich korzeni.
Niezrozumiałym jest stwierdzenie o konieczności wprowadzenia godzin limitowych dla zwiedzających? A może wprowadzić należy zmianowość dla zwiedzających – z trzecią zmiana (nocną) włącznie?
Szczyt - szczytów powoływanie się na wykonane Księgi Pamiątkowe i uzasadnianie ich przydatności. Konieczność ich wykonania uznawali poprzedni dyrektorzy – Kazimierz Smoleń, Jerzy Wróblewski. Dyrektor Cywiński od 2006 roku nie uznał za konieczne, by stworzyć Księgę Pamięci dla chociażby jednego regionu – „rejencji katowickiej” – konkretnie Śląska, mimo że zwracałem uwagę na taką konieczność i zapewniano mnie, że prace nad taką księgą zostaną podjęte kilka lat temu. 
Wicedyrektor Kacprzyk wypowiada się i rozczłonkowuje pojęcia: „Pamięć, Świadomość, Odpowiedzialność”.
Jaką pamięć zostawia się u zwiedzających? Banery w salach parteru bloku 11 gdzie wyniesiono prycze na których spędzali ostatnią noc przed rozstrzelaniem więźniowie policyjni – Polacy? 
Jaka świadomość – u ludzi którzy tej świadomości nie posiadają - że obecna dyrekcja i MKiDN nie liczy się z testamentem byłych więźniów, którzy to Muzeum utworzyli i pozostawili pamiątki po sobie i po współwięźniach dla przyszłych pokoleń – a obecnie zamiast autentycznych eksponatów wstawia się banery? Odpowiedzialność – jaka, przed kim, skoro nie docierają do niczyjej świadomości interwencje byłych więźniów i rodzin po byłych więźniach? Ile napisano skarg, petycji i pism o nie dewastowanie tego tak wielkiego miejsca pamięci – i jaka jest reakcja MKiDN, Rządu, Prezydenta?

Jerzy Klistała



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe