Krystyna Pawłowicz: TSUE to nie jest świętą krowa. To nie jest tak, że im wolno wszystko i oni są panami
— powiedziała prof. Pawłowicz, która podkreśla, że Trybunał Sprawiedliwości UE radykalnie i drastycznie wykracza poza swoje traktatowe kompetencje.– TSUE łamie podstawowe zasady prawa. Ocenia przepisy, które już nie obowiązują. Wyobraźmy sobie, że oskarżony umiera a sąd dalej prowadzi sprawę i skazuje go. Tylko co to da? Przecież kara jest nie do wykonania
– dodała poseł Pawłowicz.– TS UE nie ma prawa oceniać organizacji i funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości i statusu sędziów w państwie członkowskim. Nie ma do tego najmniejszego prawa. Decyzja TSUE jest odpowiedzią na wykraczające poza prawo ataki i pisma zbuntowanych polskich sędziów do organów unijnych. Polscy sędziowie i środowiska, które ich popierają szukają tam dla siebie poparcia. Wiedzą, że UE w większości, a zwłaszcza Niemcy nie lubią Polski i wykorzystają każdą okazję, żeby Polsce dokuczyć zwłaszcza w okresie przedwyborczym.
Co zrobić by do takiej sytuacji w przyszłości nie dochodziło?
zakończyła Krystyna Pawłowicz.Powinno się doprecyzować kompetencje TSUE w kolejnych traktatach. Trybunał unijny nie jest świętą krową. To nie jest tak, że im wolno wszystko i oni są panami. Ich wyroków nigdzie nie można zaskarżyć. Mogą bezczelnie wykorzystywać swoją pozycję i robić z państwem członkowskim, które im się nie podoba, co chcą.
Źródło: wpolityce.pl
kos