Marek Lewandowski: Następny będzie Jan Paweł II. Lincz wisi w powietrzu
Dopuściliśmy już do precedensu, teraz będzie łatwiej. Gazeta Wyborcza publikuje tekst o nieżyjącym od 8 lat ks. Prałacie Henryku Jankowskim, stawiając mu poważne zarzuty o przestępstwo pedofilii. Na tej podstawie gniewny lud dokonuje linczu. Najpierw dewastując, a ostatecznie – przy całkowitej bierności policji i władz samorządowych – niszcząc jego pomnik. Sprawę dopełnia decyzja rady miasta Gdańska, która – na podstawie prasowego wyroku – legitymizując zarówno sam lincz jak i wyrok, pozbawia wszystkich honorów. Tak na marginesie, można było inaczej, bo rodzina nieżyjącego księdza skierowała sprawę do sądu i Wyborcza będzie musiała udowodnić swoje zarzuty, dzięki czemu będziemy mieli procesowe rozstrzygnięcie tej sprawy. Można było poczekać.
Dzisiaj mamy kolejny akt. W filmie Sekielskiego niby przypadkiem, bez wiadomej przyczyny ciągle pojawiają się obrazy z Janem Pawłem II. Nie ma żadnej oceny, nikt nic nie mówi. Nikt nie stawia zarzutów. Ale obraz JPII jak mantra, podprogowo zostaje w pamięci. I mamy efekty – w mojej ocenie zamierzone. W Gdańsku ktoś zbezcześcił pomnik papieża. Należy spodziewać się kolejnych.
Bo dlaczego nie? Jeden lincz już zaakceptowano. Dlaczego nie miałyby pojawić się następne? Ale ostrzegam. To prosta droga do zastąpienia sądów i organów państwa prawa przez media i zastąpienia ich publicznymi egzekucjami. Dalej już tylko stosy.