Z. Kuźmiuk: Czerwińska nie podaje się do dymisji i uznaje pakiet Kaczyńskiego za stymulację fiskalną
Minister przyznała także, że w tym roku deficyt budżetowy w kolejnych kwartałach będzie narastał, ponieważ ze względu na tzw. efekt bazy (wysokich poziomów wykonanych dochodów podatkowych w 2018 roku), trudno będzie o ponadplanowe dochody podatkowe.
Przypomnijmy, że w poprzednim tygodniu ministerstwo finansów opublikowało komunikat, dotyczący realizacji budżetu państwa za 2 miesiące 2019 roku (styczeń-luty), z którego wynika, że mamy nieduży deficyt w wysokości 0,8 mld zł.
W okresie styczeń - luty tego roku zrealizowano 64,8 mld zł, czyli 16,7 proc. planowanych dochodów 65,6 mld zł, czyli 15,8 proc. planowanych wydatków, co oznacza, że deficyt wyniósł wspomniane 0,8 mld zł, czyli zaledwie 2,8 proc. jego planowanej kwoty (deficyt całoroczny został zaplanowany w wysokości 28,5 mld zł).
W okresie 2 miesięcy tego roku dochody budżetu państwa były wyższe tylko o 2,8 mld zł w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego, przy czym dochody podatkowe były wyższe tylko o około 2 mld zł (o ok. 3,2 proc.).
Minister Czerwińska przyznała, że na postawie danych z dwóch pierwszych miesięcy widać, iż w kolejnych kwartałach, deficyt będzie narastał, ale nie przekroczy wielkości zaplanowanej na ten rok (wyniesie około 1,5 proc. PKB).
Zapewniła, że jej resort już podjął działania, aby deficyt sektora w roku 2022, nie przekroczył 3 proc. PKB, mimo tego, że wszystkie programy z tzw. piątki Kaczyńskiego, będą finansowane w następnym roku w pełnym wymiarze.
Co więcej uznała tzw. piątkę Kaczyńskiego za fiskalny pakiet luzowania ilościowego (do tej pory takim terminem określano politykę luzowania ilościowego realizowane przez banki centralne- np. EBC, czy Amerykańską Rezerwę Federalną).
Podkreśliła, że cieszy się iż w tym pakiecie znalazły się takie propozycje o jakie zabiegała, czyli na przykład redukcja klina podatkowego (taką propozycją jest wprowadzenie 0 proc. stawki podatku dochodowego dla młodych podatników do 26 roku życia, czy obniżenie stawki podatku dochodowego dla wszystkich podatników z 18 proc. do 17 proc., a także podwojenie kosztów uzyskania przychodów).
Dodała, że na takich propozycjach zależało jej szczególnie, ponieważ to są rozwiązania, które w długim okresie, pobudzą gospodarkę.
Miejmy nadzieję, że po tej oficjalnej wypowiedzi minister Czerwińskiej, wreszcie ustaną spekulacje prowadzone przez opozycję i związane z nią media, że minister Czerwińska, nie akceptuje ostatnich propozycji wydatkowych przedstawionych przez Prawo i Sprawiedliwość i w związku z tym podała się (albo poda się w najbliższym czasie) do dymisji.
Miejmy nadzieję również, że ustaną także spekulacje, iż te propozycje rozsadzą przyszłoroczny budżet, a deficyt sektora finansów publicznych, przekroczy 3 proc. PKB, czyli tzw. kryterium z Maastricht.
Minister Czerwińska podkreśliła ,że w związku z tą nową sytuacją jej resort dokonuje przeglądu dochodów i wydatków budżetowych, co więcej będzie pracował na tym aby zwiększyć dochody budżetu państwa, być może także przez wprowadzenie podatku cyfrowego od wielkich firm tego sektora ( taką propozycję przedstawiła jakiś czas temu także Komisja Europejska do projektu wieloletniego unijnego budżetu na lata 2021-2027).
Zbigniew Kuźmiuk
#REKLAMA_POZIOMA#