[Tylko u nas] Prof. Maliszewski: W Koalicji jest wielu chętnych do PE, ale tort do podziału nie jest duży

- Wystarczy tylko pomyśleć o tym, jak różne linie mają frakcje w PE, do których należą poszczególni koalicjanci. Może okazać się więc, że dowiezienie przez Koalicję Europejską tak dobrych notowań do wyborów będzie nie lada trudnością. Oprócz kwestii programowych ważne mogą być też kwestie personalne. Chętnych do PE jest wielu, ale miejsc nie jest tak dużo - wyjaśnia Norbert Maliszewski, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, specjalista ds. marketingu politycznego, w rozmowie z Marcinem Koziestańskim.
 [Tylko u nas] Prof. Maliszewski: W Koalicji jest wielu chętnych do PE, ale tort do podziału nie jest duży
/ screen yt
- Dzisiaj został opublikowany nowy sondaż IBRIS, z którego wynika, że Koalicja Europejska może liczyć na ponad 38 proc. poparcia Polaków, dzięki czemu wyprzedza PiS o 4 punkty procentowe. Jak Pan ocenia to badanie?
-  Trzeba na pewno poczekać na kolejne sondaże. Takich pomiarów było już sporo i pokazywały one, że poparcie dla Koalicji Europejskiej i PiS-u jest na podobnym poziomie, a nawet PiS miał raczej większe poparcie. Zmiana jest być możem swoistym bonusem, za to, że Koalicja nabiera w końcu rzeczywistych kształtów. Trzeba jednak pamiętać, że ten bonus dość szybko może minąć. Zaczną bowiem pojawiać się pytania, co łączy koalicję, jaki ma program, oprócz straszenia PiS-em i Polexitem. Wystarczy tylko pomyśleć o tym, jak różne linie ideologiczne i programowe mają frakcje w PE, do których należą poszczególni koalicjanci. Może okazać się więc, że dowiezienie tak dobrych notowań do wyborów będzie nie lada trudnością. Oprócz kwestii programowych ważne mogą być też kwestie personalne. Chętnych do PE jest wielu, ale miejsc nie jest tak dużo. Tort do podziału nie jest wcale taki duży.

-  Sondaż przygotowała pracownia IBRIS, która przed samymi wyborami prezydenckimi wskazywała na sromotną przegraną Andrzeja Dudy. Czy można więc ufać temu sondażowi?
- Jeden sondaż niczego nie przesądza. Wprawdzie IBRIS nie należy do różnych organizacji i firm badawczych, które poddają się audytowi, ale nie ma też sensu odbierać mu wiarygodności. Pamiętajmy, że jeden sondaż to impresja nastroju i nie można z niego wyciągać ostatecznych wniosków.

- Można domyślać się jednak, że Koalicja Europejska osiągnie w miarę dobry wynik w wyborach europejskich. Ale czy wierzy Pan w to, że dotrwa ona do wyborów parlamentarnych?
- Donald Tusk już zapowiedział, że w zależności jaki będzie wynik koalicji, takie będą dalsze scenariusze. Nie można na razie wydawać werdyktu, bo Koalicja jest jeszcze trochę tworem wirtualnym. Ale jeżeli osiągnie dobry rezultat to będzie miała dobre miejsce na starcie do wyborów parlamentarnych. Jeśli jednak nie osiągnie efektu psychologicznego, czyli pierwszego miejsca, to koalicjanci na pewno zaczną się zastanawiać, czy Grzegorz Schetyna jest odpowiednią osobą na ich lidera. 

- Powstała jeszcze jedna koalicja, która na razie zajmuje dalekie miejsca w sondażach. Mówię tu o koalicji, którą stworzyli Korwin, Braun, Winnicki i Godek. Czy oni mają szansę, by odnieść sukces?
- To są zupełnie różne ideologie i linie polityczne. Część wyborców na pewno się zniechęci. Spójność utrzymać będzie bardzo trudno. Może to być więc taki twór bezideowy i bezprogramowy, któremu będzie bardzo ciężko zmobilizować wyborców.



Rozmawiał Marcin Koziestański

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy z ostatniej chwili
Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy

Sąd Najwyższy oddalił wniosek kasacyjny w sprawie dwóch młodych mężczyzn skazanych za rozbój i pobicie obywateli Szwecji. Jednym z nich był wnuk byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Bartłomiej W. odbywa karę 4 lat więzienia.

PE za wprowadzeniem limitu płatności gotówką. O jakie kwoty chodzi? z ostatniej chwili
PE za wprowadzeniem limitu płatności gotówką. O jakie kwoty chodzi?

Europarlament przyjął w środę przepisy, które mają wzmocnić walkę z praniem brudnych pieniędzy w UE. Jeśli zatwierdzi je Rada UE, zakaz płatności gotówką powyżej określonej kwoty zostanie wprowadzony.

Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO] z ostatniej chwili
Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO]

Japończyk Ryoyu Kobayashi ustanowił nieoficjalny rekord świata w długości lotu narciarskiego, osiągając odległość 291 metrów na specjalnie przygotowanej skoczni na zboczu wzgórza Hlidarfjall w miejscowości Akureyri na Islandii.

Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit z ostatniej chwili
Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit

„Pani Hennig-Kloska zapominała złożyć wniosek o notyfikacje pomocy dla przedsiębiorców. Innymi słowy ceny prądu dla przedsiębiorców będą noLimit” – alarmuje były premier Mateusz Morawiecki.

Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy z ostatniej chwili
Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy

„Ponieważ sprawa się rozlewa po dziennikarzach (rozmaitych barw i orientacji) pragnę odnieść się do ujawnionych już informacji” – pisze mec. dr Krzysztof Wąsowski, pełnomocnik ks. Michała Olszewskiego.

Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą z ostatniej chwili
Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą

– Jedyne moje przesłanie do funkcjonariuszy służb antykorupcyjnych w naszym kraju było takie: walić w złodziei niezależnie od tego, do jakiego ugrupowania się przykleili – mówił na antenie RMF były szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody z ostatniej chwili
Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody

– To jest dla mnie przykre, że nawet na tej sali zwracam się do osób, które zostały objęte inwigilacją – mówił w Sejmie minister sprawiedliwości Adam Bodnar, przedstawiając sprawozdanie w Sejmie. Dodał, że lista podsłuchiwanych przez system Pegasus nie będzie jawna.

Niemieckie media: Polski pokaz siły w Waszyngtonie z ostatniej chwili
Niemieckie media: Polski pokaz siły w Waszyngtonie

„Pozycja Polski w NATO daje jej ogromny wpływ na sojuszników. Mówi się, że dyplomaci odegrali ważną rolę w porozumieniu USA w sprawie miliardowej pomocy dla Ukrainy. W przeciwieństwie do swoich europejskich sojuszników Warszawa ma do dyspozycji ważny zestaw instrumentów” – pisze niemiecki „Die Welt”.

Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność z ostatniej chwili
Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność

Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, wystosował apel do członków i sympatyków NSZZ „Solidarność”, w którym wzywa do obecności na demonstracji, jaką Solidarność i Solidarność RI organizują 10 maja w Warszawie.

„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku z ostatniej chwili
„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku

Na platformie społecznościowej TikTok w Niemczech pojawiają się fake'owe materiały promujące informację, jakoby 24 kwietnia miał miejsce „National Rape Day” [Narodowy Dzień Gwałtu – red.], w którym napaści seksualne na kobiety i dziewczynki rzekomo pozostają bezkarne. Sprawa wzbudziła reakcję berlińskich władz.

REKLAMA

[Tylko u nas] Prof. Maliszewski: W Koalicji jest wielu chętnych do PE, ale tort do podziału nie jest duży

- Wystarczy tylko pomyśleć o tym, jak różne linie mają frakcje w PE, do których należą poszczególni koalicjanci. Może okazać się więc, że dowiezienie przez Koalicję Europejską tak dobrych notowań do wyborów będzie nie lada trudnością. Oprócz kwestii programowych ważne mogą być też kwestie personalne. Chętnych do PE jest wielu, ale miejsc nie jest tak dużo - wyjaśnia Norbert Maliszewski, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, specjalista ds. marketingu politycznego, w rozmowie z Marcinem Koziestańskim.
 [Tylko u nas] Prof. Maliszewski: W Koalicji jest wielu chętnych do PE, ale tort do podziału nie jest duży
/ screen yt
- Dzisiaj został opublikowany nowy sondaż IBRIS, z którego wynika, że Koalicja Europejska może liczyć na ponad 38 proc. poparcia Polaków, dzięki czemu wyprzedza PiS o 4 punkty procentowe. Jak Pan ocenia to badanie?
-  Trzeba na pewno poczekać na kolejne sondaże. Takich pomiarów było już sporo i pokazywały one, że poparcie dla Koalicji Europejskiej i PiS-u jest na podobnym poziomie, a nawet PiS miał raczej większe poparcie. Zmiana jest być możem swoistym bonusem, za to, że Koalicja nabiera w końcu rzeczywistych kształtów. Trzeba jednak pamiętać, że ten bonus dość szybko może minąć. Zaczną bowiem pojawiać się pytania, co łączy koalicję, jaki ma program, oprócz straszenia PiS-em i Polexitem. Wystarczy tylko pomyśleć o tym, jak różne linie ideologiczne i programowe mają frakcje w PE, do których należą poszczególni koalicjanci. Może okazać się więc, że dowiezienie tak dobrych notowań do wyborów będzie nie lada trudnością. Oprócz kwestii programowych ważne mogą być też kwestie personalne. Chętnych do PE jest wielu, ale miejsc nie jest tak dużo. Tort do podziału nie jest wcale taki duży.

-  Sondaż przygotowała pracownia IBRIS, która przed samymi wyborami prezydenckimi wskazywała na sromotną przegraną Andrzeja Dudy. Czy można więc ufać temu sondażowi?
- Jeden sondaż niczego nie przesądza. Wprawdzie IBRIS nie należy do różnych organizacji i firm badawczych, które poddają się audytowi, ale nie ma też sensu odbierać mu wiarygodności. Pamiętajmy, że jeden sondaż to impresja nastroju i nie można z niego wyciągać ostatecznych wniosków.

- Można domyślać się jednak, że Koalicja Europejska osiągnie w miarę dobry wynik w wyborach europejskich. Ale czy wierzy Pan w to, że dotrwa ona do wyborów parlamentarnych?
- Donald Tusk już zapowiedział, że w zależności jaki będzie wynik koalicji, takie będą dalsze scenariusze. Nie można na razie wydawać werdyktu, bo Koalicja jest jeszcze trochę tworem wirtualnym. Ale jeżeli osiągnie dobry rezultat to będzie miała dobre miejsce na starcie do wyborów parlamentarnych. Jeśli jednak nie osiągnie efektu psychologicznego, czyli pierwszego miejsca, to koalicjanci na pewno zaczną się zastanawiać, czy Grzegorz Schetyna jest odpowiednią osobą na ich lidera. 

- Powstała jeszcze jedna koalicja, która na razie zajmuje dalekie miejsca w sondażach. Mówię tu o koalicji, którą stworzyli Korwin, Braun, Winnicki i Godek. Czy oni mają szansę, by odnieść sukces?
- To są zupełnie różne ideologie i linie polityczne. Część wyborców na pewno się zniechęci. Spójność utrzymać będzie bardzo trudno. Może to być więc taki twór bezideowy i bezprogramowy, któremu będzie bardzo ciężko zmobilizować wyborców.



Rozmawiał Marcin Koziestański


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe