Joanna Lichocka, poseł Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z radiową Jedynką odniosła się do ataku na Magdalenę Ogórek.
Prowadząca rozmowę Katarzyna Gójska przypomniała słowa Jacka Żakowskiego z 2016 r., który powiedział, że „Wyobrażam sobie, że KOD będzie czymś w rodzaju... użyję tu takiej analogii, może ryzykownej, ale efektywnej czymś w rodzaju polskiego Hamasu. Bez tego komponentu opozycja nie wygra wyborów”.
- Te słowa sprzed lat, pamiętam, one wzbudziły bardzo dużą konsternację, bo to było powiedzenie nieomal wprost, że przynajmniej Jacek Żakowski przyzwala na działania terrorystyczne w walce z rządem. I w tej chwili moje zdumienie wzbudziły wypowiedzi całkiem nowe Jacka Żakowskiego, chyba z wczoraj lub przedwczoraj, kiedy w jednej ze stacji telewizyjnych usprawiedliwiał tak naprawdę atak na panią redaktor Magdalenę Ogórek, twierdząc (nie cytuję tego dokładnie, sprowadzam to do znaczenia), że pani Magdalena Ogórek sama jest sobie winna, że budzi taką agresję. Była to skandaliczna wypowiedź, która chyba zresztą spotkała się z mocną reakcją kogoś, kogo pewnie by trudno było z prawej strony podejrzewać o takie stanowisko, redaktora Wojciecha Czuchowskiego z Gazety Wyborczej, który w tym programie powiedział panu Żakowskiemu, że jak można powiedzieć, że ofiara jest sama sobie winna, że ofiara jest winna agresji. Tak że widać, że tutaj po stronie tej antyrządowej jest momentami takie zaślepienie, które wręcz kibicuje aktom przemocy. I to jest bardzo sytuacja niebezpieczna. Ja przypomnę, że ataki na dziennikarzy to nie jest kwestia ostatnich dni czy tygodni, ale to jest kwestia lat. Rada Mediów Narodowych już w czerwcu 2017 roku, a potem w grudniu 2017 roku wydała komunikaty, apele do polityków opozycji, żeby powstrzymali agresję na media publiczne, na dziennikarzy telewizji publicznej, ponieważ dochodziły do nas sygnały, widzieliśmy to, było na ten temat dużo relacji, jak traktowani są, jak atakowani są, z jaką również przemocą fizyczną spotykają się dziennikarze mediów publicznych stosowaną przez działaczy, zwolenników opozycji. I zaapelowaliśmy dwukrotnie do polityków Platformy Obywatelskiej, innych partii opozycyjnych o powstrzymanie języka przemocy wobec tych dziennikarzy i zaprzestanie tworzenia klimatu, który sprzyjałby atakom
- skomentowała Joanna Lichocka.