Biskup Kamiński: Bóg nie przychodzi w hałasie
„Posunęliśmy się nie o krok, ale o kilka kroków za daleko. W rozpędzie straciliśmy panowanie nad rzeczywistością. Są rzeczy potrzebne, bardzo potrzebne i zupełnie bezużyteczne. Duża część społeczeństwa koncertuje się na tym, co nie musi być, a zapomina o tym, co jest fundamentalne. W pierwszej odsłonie potrzebne jest skoncentrowanie się na tym, co jest istotą świąt, czyli na odnalezieniu relacji do Boga, a to wymaga życiowego zwolnienia, ogarnięcia się, aby Bóg miał szansę przemówić” - powiedział w audycji „Siódma 9” biskup diecezji warszawsko-praskiej Romuald Kamiński.
/ piabay.com/ mamiii/ C.C.2.0.
– Bóg nie przychodzi w hałasie. Pamiętamy, jak przedstawiali to prorocy: nie w wichrze, nie podczas wyładowań, ale w takim delikatnym powiewie. W tej delikatności Bóg przychodzi do nas. Po skoncentrowaniu się na Bogu zauważymy, że ta moc, która przychodzi od Boga, jest potem przekazywana do drugiego człowieka. To jest istota tego spotkania bożonarodzeniowego – dodał biskup, który podkreślił, że nasze społeczeństwo powinno zwolnić. W okresie świątecznym powinniśmy skupić się na rodzinie.
– Każda cywilizacja jest ściśle związana z kondycją rodziny. To jest prognoza pozytywna. Idziemy w dobrym kierunku, to będzie społeczeństwo uporządkowane. Jednak jeśli łamie się ten porządek rodziny; gdy ulega ona rozpadom, to jest to bardzo poważny sygnał, że będzie się źle działo w społeczeństwie, kraju. I tak bywa – zakończył biskup Kamiński.
- Źródło: tysol.pl
- Data: 24.12.2018 20:53
- Tagi: , biskup romuald kamiński, święta bożego narodzenia, boże narodzenie,