TVP ostro odpowiada "Newsweekowi" i zapowiada pozew. "Kolejna żałosna próba osłabienia pozycji"

"Publikacja tygodnika „Newsweek” jest kolejną, żałosną próbą osłabienia rosnącej pozycji nadawcy publicznego. Czas publikacji artykułu jest zbieżny ze zbliżającą się konferencją ramówkową i zapewne ma odwrócić uwagę od wydarzenia potwierdzającego odbudowę siły i prestiżu Telewizji Polskiej" - czytamy w oficjalnym komunikacie opublikowanym na Centrum Informacji TVP.
 TVP ostro odpowiada "Newsweekowi" i zapowiada pozew. "Kolejna żałosna próba osłabienia pozycji"
/ fot. Tomasz Gutry, Tygodnik Solidarność
"Newsweek" w swoim okładkowym tekście stwierdza, że polityka informacyjna prowadzona przez TVP odstrasza nawet twardy elektorat PiS, zaś samemu nadawcy drastycznie spada oglądalność. Te czynniki miały spowodować bunt przeciwko Jackowi Kurskiemu. Zdaniem Tygodnika kilka grup związanych z TVP i PiS przekazało Jarosławowi Kaczyńskiemu specjalne pismo, w którym zaapelowało o interwencję. Na stronie Centrum Informacji TVP pojawiła się oficjalna odpowiedź na ten artykuł.
 

Artykuł bazuje na dwóch fundamentalnych kłamstwach: pierwsze dotyczy spadającej rzekomo oglądalności TVP. W tym celu tygodnik zamieszcza porównanie wyników (według AGB Nielsen) pierwszego półrocza 2015 z pierwszym półroczem 2018 z którego wynika że... wszystkim kanałom telewizyjnym tak zwanej wielkiej czwórki średnia oglądalność spadła porównywalnie. 

Tymczasem wystarczyło sięgnąć do nowszego zestawienia tego samego Nielsena czyli pierwszego półrocza 2017 r. (tj. pierwszego pełnego półrocza kierowania TVP przez Zarząd prezesa Kurskiego) z następnym porównywalnym półroczem to jest 2018 r. żeby się dowiedzieć, że po raz pierwszy od 15 lat (!) nastąpił bezwzględny wzrost oglądalności TVP1 i TVP2 półrocze do półrocza przy spadku oglądalności TVN i Polsatu w tym samym okresie. 

Ze wzrostem oglądalności Telewizji Polskiej wykazywanej nawet przez AGB Nielsen i odwróceniem wieloletniego trendu spadkowego najwyraźniej nie może pogodzić się redakcja „Newsweeka”. Powodem tego może być fakt, że redaktor naczelny „Newsweeka” Tomasz Lis prowadził w TVP program publicystyczny ,,Tomasz Lis na żywo”, który pomimo wysokich kosztów i nakładów na promocję oraz „przyklejania” do oglądanego wtedy przez wielomilionową widownię serialu „M jak miłość” tracił w okresie nadawania swoich widzów. Program jest symbolem katastrofalnego spadku oglądalności, gdy z pułapu 4 mln 583 tys. W lutym 2008 r. spadł do poziomu 1 mln 445 tys. we wrześniu 2015 r. Kolejny autorski projekt redaktora Lisa, czyli jego program internetowy nie odgrywa żadnej roli w życiu publicznym.
Drugie kłamstwo to obraz rzekomego wpływu na TVP jaki wg „Newsweeka” ma mieć Joanna Kurska. W tym celu opublikowano szereg niepopartych faktami plotek. Za podobne kłamliwe tezy na temat wpływu na sprawy telewizji związku Jacka Kurskiego z Joanną Klimek, musiał niedawno przepraszać na pierwszej stronie dziennik „Fakt”, należący do tego samego Wydawnictwa RASP, co „Newsweek” Lisa. Jest rzeczą powszechnie znaną, że Joanna Klimek (obecnie Joanna Kurska) i Telewizja Polska, w zgodzie z najwyższymi standardami etycznymi i profesjonalnymi zakończyli współpracę zaraz po wejściu Joanny Klimek w związek z prezesem Jackiem Kurskim. Od tego czasu pani Joanna Klimek (obecnie Joanna Kurska) nie podejmuje żadnych decyzji w Telewizji Publicznej.

Publikacja „Newsweeka” jest kolejną, niechlujną próbą zdyskredytowania Telewizji Polskiej przez wydawnictwa RASP. W związku z kłamstwami zawartymi w artykule TVP podejmie kroki prawne przeciwko wydawcy tygodnika „Newsweek” i autorowi tekstu.


- czytamy w komunikacie.

źródło: centruminformacji.tvp.pl

raw

#REKLAMA_POZIOMA#

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Mariusz Kamiński: Zostaliśmy z Wąsikiem wezwani do prokuratury z ostatniej chwili
Mariusz Kamiński: Zostaliśmy z Wąsikiem wezwani do prokuratury

Były szef MSWiA Mariusz Kamiński przekazał we wtorek, że razem z Maciejem Wąsikiem otrzymali wezwanie do prokuratury na najbliższy czwartek. Według Kamińskiego ma im zostać postawiony zarzut nielegalnego udziału w głosowaniach w Sejmie.

Morawiecki: Wzywam Donalda Tuska, żeby zawetował pakt migracyjny z ostatniej chwili
Morawiecki: Wzywam Donalda Tuska, żeby zawetował pakt migracyjny

– Premier Donald Tusk powinien w jak najostrzejszy sposób zawetować pakt migracyjny, ponieważ ma do tego podstawę prawną w postaci konkluzji Rady Europejskiej – powiedział we wtorek były premier RP Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w Parlamencie Europejskim w Brukseli.

Początek końca ideologii trans? Minister zdrowia wielkiej Brytanii: Wyrwać z korzeniami Wiadomości
Początek końca ideologii trans? Minister zdrowia wielkiej Brytanii: Wyrwać z korzeniami

Wielka Brytania jest uważana za jeden z najbardziej „progresywnych” i „tęczowych” krajów na świecie, w którym „postępowe” nowinki wprowadzane są szybciej niż gdzie indziej i w możliwie radykalnej wersji. Działo się to również pod rządami brytyjskich „konserwatystów”. Od jakiegoś czasu jednak brytyjskie państwo zaczęło wyciągać wnioski z tragicznych konsekwencji.

Raiffeisen Bank nie tylko nie wycofał się z Rosji, ale właśnie ogłosił potężny nabór i planuje rozwój z ostatniej chwili
Raiffeisen Bank nie tylko nie wycofał się z Rosji, ale właśnie ogłosił potężny nabór i planuje rozwój

Chociaż austriacki pożyczkodawca Raiffeisen Bank zobowiązał się do opuszczenia Rosji, to obecnie niewiele wskazuje na to, aby tak miało się stać. Co więcej, jak donosi „Financial Times”, planuje on dalszą ekspansję.

Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Pilne informacje w sprawie Kate Middleton z ostatniej chwili
Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Pilne informacje w sprawie Kate Middleton

Księżna Kate, żona brytyjskiego następcy tronu księcia Williama, poinformowała w piątek, że jej styczniowy pobyt w szpitalu i przebyta operacja jamy brzusznej były związane z wykrytym u niej rakiem. Są nowe informacje.

Prezydent Duda o pomyśle budowy tzw. żelaznej kopuły nad Europą: To biznesowy projekt niemiecki z ostatniej chwili
Prezydent Duda o pomyśle budowy tzw. żelaznej kopuły nad Europą: To biznesowy projekt niemiecki

– Od wielu lat budujemy system obrony powietrznej oparty przede wszystkim na systemie Patriot – oświadczył we wtorek prezydent Andrzej Duda, odnosząc się do pomysłu budowy tzw. żelaznej kopuły nad Europą. Zwrócił uwagę, że to jest „biznesowy projekt niemiecki”, który pojawił się przed dwoma laty.

Chiński smok zjada Niemcy Wiadomości
Chiński smok zjada Niemcy

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz przebywa z wizytą w Chinach. Największy niemiecki tabloid „Die Bildzeitung” żegnał kanclerza jeszcze przed wejściem na pokład samolotu interesującym tekstem o konieczności ratowania niemieckiej gospodarki.

Niemcy: Tesla chce zwolnić ponad 10% pracowników z ostatniej chwili
Niemcy: Tesla chce zwolnić ponad 10% pracowników

Tesla zamierza mocno ograniczyć liczbę swoich pracowników. Planowane są zwolnienia nawet co dziesiątego pracownika na świecie. Niemiecki portal dziennika „Die Welt” informuje, że fala zwolnień ma dotknąć aż 3 tysięcy osób w zakładzie w Grünheide.

Nie żyje legendarny piłkarz z ostatniej chwili
Nie żyje legendarny piłkarz

Świat piłki nożnej w żałobie. Nie żyje legendarny piłkarz.

„Niemcy nie mają co zrobić z najgorszymi śmieciami. Nerwowo szukają miejsca” z ostatniej chwili
„Niemcy nie mają co zrobić z najgorszymi śmieciami. Nerwowo szukają miejsca”

Do 2035 roku firma składująca odpady w Meklemburgii-Pomorzu Przednim ma zakończyć swoją działalność. Nie wiadomo jednak, gdzie miałoby powstać nowe wysypisko. Chętnych bowiem brakuje.

REKLAMA

TVP ostro odpowiada "Newsweekowi" i zapowiada pozew. "Kolejna żałosna próba osłabienia pozycji"

"Publikacja tygodnika „Newsweek” jest kolejną, żałosną próbą osłabienia rosnącej pozycji nadawcy publicznego. Czas publikacji artykułu jest zbieżny ze zbliżającą się konferencją ramówkową i zapewne ma odwrócić uwagę od wydarzenia potwierdzającego odbudowę siły i prestiżu Telewizji Polskiej" - czytamy w oficjalnym komunikacie opublikowanym na Centrum Informacji TVP.
 TVP ostro odpowiada "Newsweekowi" i zapowiada pozew. "Kolejna żałosna próba osłabienia pozycji"
/ fot. Tomasz Gutry, Tygodnik Solidarność
"Newsweek" w swoim okładkowym tekście stwierdza, że polityka informacyjna prowadzona przez TVP odstrasza nawet twardy elektorat PiS, zaś samemu nadawcy drastycznie spada oglądalność. Te czynniki miały spowodować bunt przeciwko Jackowi Kurskiemu. Zdaniem Tygodnika kilka grup związanych z TVP i PiS przekazało Jarosławowi Kaczyńskiemu specjalne pismo, w którym zaapelowało o interwencję. Na stronie Centrum Informacji TVP pojawiła się oficjalna odpowiedź na ten artykuł.
 

Artykuł bazuje na dwóch fundamentalnych kłamstwach: pierwsze dotyczy spadającej rzekomo oglądalności TVP. W tym celu tygodnik zamieszcza porównanie wyników (według AGB Nielsen) pierwszego półrocza 2015 z pierwszym półroczem 2018 z którego wynika że... wszystkim kanałom telewizyjnym tak zwanej wielkiej czwórki średnia oglądalność spadła porównywalnie. 

Tymczasem wystarczyło sięgnąć do nowszego zestawienia tego samego Nielsena czyli pierwszego półrocza 2017 r. (tj. pierwszego pełnego półrocza kierowania TVP przez Zarząd prezesa Kurskiego) z następnym porównywalnym półroczem to jest 2018 r. żeby się dowiedzieć, że po raz pierwszy od 15 lat (!) nastąpił bezwzględny wzrost oglądalności TVP1 i TVP2 półrocze do półrocza przy spadku oglądalności TVN i Polsatu w tym samym okresie. 

Ze wzrostem oglądalności Telewizji Polskiej wykazywanej nawet przez AGB Nielsen i odwróceniem wieloletniego trendu spadkowego najwyraźniej nie może pogodzić się redakcja „Newsweeka”. Powodem tego może być fakt, że redaktor naczelny „Newsweeka” Tomasz Lis prowadził w TVP program publicystyczny ,,Tomasz Lis na żywo”, który pomimo wysokich kosztów i nakładów na promocję oraz „przyklejania” do oglądanego wtedy przez wielomilionową widownię serialu „M jak miłość” tracił w okresie nadawania swoich widzów. Program jest symbolem katastrofalnego spadku oglądalności, gdy z pułapu 4 mln 583 tys. W lutym 2008 r. spadł do poziomu 1 mln 445 tys. we wrześniu 2015 r. Kolejny autorski projekt redaktora Lisa, czyli jego program internetowy nie odgrywa żadnej roli w życiu publicznym.
Drugie kłamstwo to obraz rzekomego wpływu na TVP jaki wg „Newsweeka” ma mieć Joanna Kurska. W tym celu opublikowano szereg niepopartych faktami plotek. Za podobne kłamliwe tezy na temat wpływu na sprawy telewizji związku Jacka Kurskiego z Joanną Klimek, musiał niedawno przepraszać na pierwszej stronie dziennik „Fakt”, należący do tego samego Wydawnictwa RASP, co „Newsweek” Lisa. Jest rzeczą powszechnie znaną, że Joanna Klimek (obecnie Joanna Kurska) i Telewizja Polska, w zgodzie z najwyższymi standardami etycznymi i profesjonalnymi zakończyli współpracę zaraz po wejściu Joanny Klimek w związek z prezesem Jackiem Kurskim. Od tego czasu pani Joanna Klimek (obecnie Joanna Kurska) nie podejmuje żadnych decyzji w Telewizji Publicznej.

Publikacja „Newsweeka” jest kolejną, niechlujną próbą zdyskredytowania Telewizji Polskiej przez wydawnictwa RASP. W związku z kłamstwami zawartymi w artykule TVP podejmie kroki prawne przeciwko wydawcy tygodnika „Newsweek” i autorowi tekstu.


- czytamy w komunikacie.

źródło: centruminformacji.tvp.pl

raw

#REKLAMA_POZIOMA#


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe