Marcin Bąk: Ile warta jest niepodległość?

We wtorek kolejny raz obchodziliśmy Narodowe Święto Niepodległości, przez media przetoczyła się fala komentarzy i dyskusji na temat „sprawy polskiej”, pozwolę sobie i ja zabrać głos na ten temat. Czy jest w ogóle o czym mówić? Czy warto zawracać sobie głowę? Pomoże mi w tym najlepszy pisarz II RP – Tadeusz Dołęga Mostowicz.
Obchody Narodowego Święta Niepodległości Marcin Bąk: Ile warta jest niepodległość?
Obchody Narodowego Święta Niepodległości / Archiwum foto PAP / Radek Pietruszka

Surowy krytyk II RP

Wróciłem po latach do lektur powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza, szczególnie dwie książki poświęcone losom doktora Murka uważam za istotne dla naszego tematu -niepodległości. „Doktor Murek zredukowany” i „Drugie życie doktora Murka” to oczywiście beletrystyka, niemniej można je potraktować, jako swoiste zwierciadło literackie dwudziestolecia międzywojennego.  W obu powieściach, jak zresztą i w innych dziełach Dołęgi – Mostowicza, pojawia się wątek rozczarowania niepodległą Polską. Autor, sympatyzujący z obozem narodowym, nieprzejednany przeciwnik sanacji, w latach dwudziestych dawał wyraz swoim poglądom jako ostry publicysta polityczny, za co zresztą zapłacił ciężkim pobiciem. To zacięcie publicystyczne nie opuściło go również wtedy, gdy zakończył działalność dziennikarską i zaczął wydawać doskonale sprzedające się książki beletrystyczne. Pytania stawiane przez niego o kształt niepodległej Polski, o to co konkretnie dała ludziom wolność polityczna i o to, czy niepodległość usprawiedliwia patologie życia publicznego – te pytania były stawiane przez wielu naszych rodaków. W „Doktorze Murku zredukowanym” główny bohater, inteligent zepchnięty przez los i ludzką podłość na sam dół społeczeństwa, słyszy te pytania zadawane przez podobnych sobie nędzarzy. To w większości ludzie, którzy pamiętają jeszcze czasy zaborów, byli takimi samymi nędzarzami, tak samo musieli szukać noclegów w przytułkach i walczyć o kawałek chleba. Tak samo kryli się przed policją, tylko że teraz policjant nie był carskim sługą lecz miał na czapce polskiego orła. Wśród towarzyszy niedoli doktora Murka trafiają się ludzie podobni jemu, zdeklasowani inteligenci. Z czasem bohater sam zaczyna zadawać sobie te same pytania i zastanawiać nad sensem działań dla dobra Ojczyzny.

 

Zyski płynące z wolności

Postarajmy się spojrzeć na niepodległość nie przez okulary emocji czy sentymentów, lecz w kategoriach zysków i strat. Czy suwerenność nam się w ogóle opłaci? Czy ludziom w swoim, niepodległym kraju żyje się zwyczajnie lepiej? Można by znaleźć przykłady stanowiące negatywną odpowiedź na to pytanie. Korea Północna jest z całą pewnością suwerenna i niepodległa ale czy chcielibyśmy mieszkać w takim kraju i być poddanymi Kima? Zdaje się, że jednak wielu nieszczęsnych mieszkańców tego dziwnego kraju chętnie dało by się podbić i zniewolić politycznie przez jakąś zewnętrzną potęgę, choćby i Chiny. Przykład Korei komunistycznej jest, trzeba to stwierdzić, ekstremalny. Najczęściej jednak wolność polityczna a tą zapewniają państwa narodowe, idzie w parze z większymi możliwościami rozwoju. Peryferie nigdy nie są w takim samym stopniu dofinansowane, jak regiony centralne i metropolia. W każdym układzie, w którym Polska pozbawiona zostaje niepodległości – jej ziemie stają się terenami peryferyjnymi. Tak było podczas zaborów, gdy każdy z trzech kawałków rozdartej między zaborców Rzeczpospolitej stał się obszarem peryferyjnym większego imperium. Co ciekawe, przed rozbiorami istniała wcale liczna rzesza przedstawicieli szlachty, zupełnie nie zainteresowanych tym, jaki król będzie sprawował na nimi władzę - polski, pruski czy rosyjski car. Dość szybko przekonali się jednak, że podatki jakie trzeba płacić do Berlina są większe a profity z nowej władzy niezbyt odczuwalne.

 

Kandydaci na niewolników

W dzisiejszych czasach jest w naszym kraju pewna całkiem pokaźna rzesza osób, gotowych przyjąć status sytych niewolników. Żyją w głębokim przekonaniu, że jeśli zamiast Polski znajdą się w jakimś euroregionie lub jeszcze lepiej - niemieckim landzie, to wzrosną im pensje i ogólnie będzie się lepiej żyło. To oczywiście złudzenie, umiejętnie podsycane przez lewicowo liberalne ośrodki opinii. Status sytego niewolnika nie jest zbyt stabilny. Jeśli przypadnie nam rola peryferii jakiegoś większego tworu  politycznego, to nie będziemy się z oczywistych względów rozwijali tak, jak metropolia. Na nas się będzie w pierwszej kolejności oszczędzać, u nas nie będzie się inwestować za bardzo w infrastrukturę, w dodatku niewolnicy nie mają wiele do gadania w swojej sprawie, nawet wtedy, gdy już przestają być syci. Klamka bowiem zapadła.  Dodatkowo jakaś część naszych rodaków, niewielka ale mająca się za „tych lepszych” aspiruje do roli nadzorców nad resztą niewolników. Za dodatkową miskę strawy. I tu problem jest już poważniejszy, ci ludzie mogą przyczynić się aktywnie do podważenia naszej państwowości i suwerenności.

Myślę, że trzeba intensywnie zwalczać fałszywe  poglądy, wedle których „moja chata z kraja” . Sprawa wolności, sprawa niepodległości przekłada się na naszą indywidualna kondycję, choć przekonać o tym można się często dopiero po niewczasie.  


 

POLECANE
Sędziowie ostro o projekcie Żurka. „To tworzy patologie” Wiadomości
Sędziowie ostro o projekcie Żurka. „To tworzy patologie”

W projekcie zmian KRS przygotowanym przez ministra Waldemara Żurka znalazł się punkt, który wywołał gwałtowną krytykę sędziów. Chodzi o możliwość awansowania członków Rady w trakcie ich kadencji, co – jak podkreślają – „tworzy patologie” i narusza podstawowe zasady bezstronności.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

Czad to cichy, bezwzględny zabójca. KRUS w najnowszym komunikacie radzi,, gdzie zamontować czujnik tlenku węgla w domu, aby w porę uruchomił alarm i dał ci czas na ucieczkę przed zaczadzeniem.

Duńskie lotnisko sparaliżowane. Wstrzymano wszystkie loty pilne
Duńskie lotnisko sparaliżowane. Wstrzymano wszystkie loty

Ruch lotniczy w północnej Danii został nagle wstrzymany, gdy służby otrzymały informację o możliwej obecności dronów w pobliżu portu lotniczego w Aalborgu. Policja przyznaje, że trwają intensywne kontrole, a część lotów przekierowano na inne lotniska.

Po kilku latach otwarto dwa przejścia graniczne z Białorusią Wiadomości
Po kilku latach otwarto dwa przejścia graniczne z Białorusią

W poniedziałek otwarte zostały dwa zamknięte dotychczas drogowe przejścia graniczne z Białorusią: Bobrowniki-Bierestowica i Kuźnica Białostocka-Bruzgi. Rząd ma monitorować funkcjonowanie przejść granicznych pod kątem bezpieczeństwa.

Sukces Polek w kwalifikacjach Billie Jean King Cup z ostatniej chwili
Sukces Polek w kwalifikacjach Billie Jean King Cup

Polki pokonały Rumunki 3:0 w meczu tenisowego turnieju kwalifikacyjnego Billie Jean King Cup w Gorzowie Wlkp. Linda Klimovicova wygrała z Eleną Ruxandrą Berteą 6:2, 6:1, Iga Świątek z Gabrielą Lee 6:2, 6:0 , a trzeci punkt zdobyły deblistki Katarzyna Kawa i Martyna Kubka.

Nie żyje legendarna aktorka Wiadomości
Nie żyje legendarna aktorka

Elizabeth Franz, znana aktorka filmowa i teatralna, zmarła 4 listopada w swoim domu w Woodbury w stanie Connecticut. O śmierci artystki poinformował jej mąż, Christopher Pelham.

Groźby pod adresem Karola Nawrockiego. Są nowe informacje Wiadomości
Groźby pod adresem Karola Nawrockiego. Są nowe informacje

W niedzielę odbyły się czynności procesowe z 19-latkiem podejrzewanym o kierowanie gróźb karalnych wobec prezydenta; podejrzany przyznał się do winy - przekazał PAP prok. Piotr Antoni Skiba, rzecznik warszawskiej prokuratury. Dodał, że na dalszym etapie będzie konieczne przesłuchanie prezydenta Karola Nawrockiego.

Urban szykuje roszady w kadrze na mecz z Maltą Wiadomości
Urban szykuje roszady w kadrze na mecz z Maltą

Trener reprezentacji Polski Jan Urban zapowiedział przed poniedziałkowym meczem na wyjeździe z Maltą na zakończenie grupy G eliminacji mistrzostw świata, że na pewno dokona zmian w składzie. - Powodem są kontuzje, kartki, ale też chęć sprawdzenia piłkarzy pukających do kadry - dodał.

Grafzero: 15 najlepszych kocich książek. z ostatniej chwili
Grafzero: 15 najlepszych kocich książek.

Dziś Grafzero vlog literacki opowiada o kocich książkach. Czyli jak literatura prezentuje koty, jak próbuje im wchodzić do głów, albo jakich bohaterów z nich czyni?

Rząd Tuska obiecał, ale jest bałagan. Ważna ustawa opóźniona Wiadomości
Rząd Tuska obiecał, ale jest bałagan. Ważna ustawa opóźniona

Prace nad ustawą o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami, jedną z ważniejszych obietnic rządu, przeciągają się z powodu poważnych problemów z dokumentem przygotowanym w resorcie pracy.

REKLAMA

Marcin Bąk: Ile warta jest niepodległość?

We wtorek kolejny raz obchodziliśmy Narodowe Święto Niepodległości, przez media przetoczyła się fala komentarzy i dyskusji na temat „sprawy polskiej”, pozwolę sobie i ja zabrać głos na ten temat. Czy jest w ogóle o czym mówić? Czy warto zawracać sobie głowę? Pomoże mi w tym najlepszy pisarz II RP – Tadeusz Dołęga Mostowicz.
Obchody Narodowego Święta Niepodległości Marcin Bąk: Ile warta jest niepodległość?
Obchody Narodowego Święta Niepodległości / Archiwum foto PAP / Radek Pietruszka

Surowy krytyk II RP

Wróciłem po latach do lektur powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza, szczególnie dwie książki poświęcone losom doktora Murka uważam za istotne dla naszego tematu -niepodległości. „Doktor Murek zredukowany” i „Drugie życie doktora Murka” to oczywiście beletrystyka, niemniej można je potraktować, jako swoiste zwierciadło literackie dwudziestolecia międzywojennego.  W obu powieściach, jak zresztą i w innych dziełach Dołęgi – Mostowicza, pojawia się wątek rozczarowania niepodległą Polską. Autor, sympatyzujący z obozem narodowym, nieprzejednany przeciwnik sanacji, w latach dwudziestych dawał wyraz swoim poglądom jako ostry publicysta polityczny, za co zresztą zapłacił ciężkim pobiciem. To zacięcie publicystyczne nie opuściło go również wtedy, gdy zakończył działalność dziennikarską i zaczął wydawać doskonale sprzedające się książki beletrystyczne. Pytania stawiane przez niego o kształt niepodległej Polski, o to co konkretnie dała ludziom wolność polityczna i o to, czy niepodległość usprawiedliwia patologie życia publicznego – te pytania były stawiane przez wielu naszych rodaków. W „Doktorze Murku zredukowanym” główny bohater, inteligent zepchnięty przez los i ludzką podłość na sam dół społeczeństwa, słyszy te pytania zadawane przez podobnych sobie nędzarzy. To w większości ludzie, którzy pamiętają jeszcze czasy zaborów, byli takimi samymi nędzarzami, tak samo musieli szukać noclegów w przytułkach i walczyć o kawałek chleba. Tak samo kryli się przed policją, tylko że teraz policjant nie był carskim sługą lecz miał na czapce polskiego orła. Wśród towarzyszy niedoli doktora Murka trafiają się ludzie podobni jemu, zdeklasowani inteligenci. Z czasem bohater sam zaczyna zadawać sobie te same pytania i zastanawiać nad sensem działań dla dobra Ojczyzny.

 

Zyski płynące z wolności

Postarajmy się spojrzeć na niepodległość nie przez okulary emocji czy sentymentów, lecz w kategoriach zysków i strat. Czy suwerenność nam się w ogóle opłaci? Czy ludziom w swoim, niepodległym kraju żyje się zwyczajnie lepiej? Można by znaleźć przykłady stanowiące negatywną odpowiedź na to pytanie. Korea Północna jest z całą pewnością suwerenna i niepodległa ale czy chcielibyśmy mieszkać w takim kraju i być poddanymi Kima? Zdaje się, że jednak wielu nieszczęsnych mieszkańców tego dziwnego kraju chętnie dało by się podbić i zniewolić politycznie przez jakąś zewnętrzną potęgę, choćby i Chiny. Przykład Korei komunistycznej jest, trzeba to stwierdzić, ekstremalny. Najczęściej jednak wolność polityczna a tą zapewniają państwa narodowe, idzie w parze z większymi możliwościami rozwoju. Peryferie nigdy nie są w takim samym stopniu dofinansowane, jak regiony centralne i metropolia. W każdym układzie, w którym Polska pozbawiona zostaje niepodległości – jej ziemie stają się terenami peryferyjnymi. Tak było podczas zaborów, gdy każdy z trzech kawałków rozdartej między zaborców Rzeczpospolitej stał się obszarem peryferyjnym większego imperium. Co ciekawe, przed rozbiorami istniała wcale liczna rzesza przedstawicieli szlachty, zupełnie nie zainteresowanych tym, jaki król będzie sprawował na nimi władzę - polski, pruski czy rosyjski car. Dość szybko przekonali się jednak, że podatki jakie trzeba płacić do Berlina są większe a profity z nowej władzy niezbyt odczuwalne.

 

Kandydaci na niewolników

W dzisiejszych czasach jest w naszym kraju pewna całkiem pokaźna rzesza osób, gotowych przyjąć status sytych niewolników. Żyją w głębokim przekonaniu, że jeśli zamiast Polski znajdą się w jakimś euroregionie lub jeszcze lepiej - niemieckim landzie, to wzrosną im pensje i ogólnie będzie się lepiej żyło. To oczywiście złudzenie, umiejętnie podsycane przez lewicowo liberalne ośrodki opinii. Status sytego niewolnika nie jest zbyt stabilny. Jeśli przypadnie nam rola peryferii jakiegoś większego tworu  politycznego, to nie będziemy się z oczywistych względów rozwijali tak, jak metropolia. Na nas się będzie w pierwszej kolejności oszczędzać, u nas nie będzie się inwestować za bardzo w infrastrukturę, w dodatku niewolnicy nie mają wiele do gadania w swojej sprawie, nawet wtedy, gdy już przestają być syci. Klamka bowiem zapadła.  Dodatkowo jakaś część naszych rodaków, niewielka ale mająca się za „tych lepszych” aspiruje do roli nadzorców nad resztą niewolników. Za dodatkową miskę strawy. I tu problem jest już poważniejszy, ci ludzie mogą przyczynić się aktywnie do podważenia naszej państwowości i suwerenności.

Myślę, że trzeba intensywnie zwalczać fałszywe  poglądy, wedle których „moja chata z kraja” . Sprawa wolności, sprawa niepodległości przekłada się na naszą indywidualna kondycję, choć przekonać o tym można się często dopiero po niewczasie.  



 

Polecane
Emerytury
Stażowe