Posłowie PiS o nagonce na Marcina Romanowskiego: Odpowiedzą za to
To co się dziś dzieje w wymiarze sprawiedliwości prędzej czy później zostanie rozliczone. Będą pociągnięci do odpowiedzialności, bo nie uda się wyeliminować całej opozycji. Komunistom to też się nie udało
- stwierdził europoseł Jacek Ozdoba.
Jacek Ozdoba odniósł się również do sytuacji z Marcinem Romanowskim.
Prokuratura została nielegalnie przejęta. Osoby, które uczestniczą w nagonce na Marcina Romanowskiego, mamy nadzieję, że w najbliższym czasie, za to odpowiedzą
- wyjaśnił polityk
Polityk wypowiedział się również w kwestii sytuacji w Prokuraturze Krajowej.
Każdy obywatel ma prawo odwołania się i prawo do tego, aby organy ścigania były w ramach nadzoru obiektywne. Tymczasem w przypadku Prokuratury Krajowej mamy do czynienia z sytuacją absurdalną, ponieważ budynek PK został przejęty w sposób nielegalny i (...) jeśli prokuratorem krajowym jest Dariusz Barski, zaś w budynku jest Dariusz Korneluk, który twierdzi, że jest prokuratorem krajowym
- podkreślił europoseł.
Jak wskazał, obecnie w wymiarze sprawiedliwości jest taka sytuacja: "nielegalni prokuratorzy, nielegalnie odwoływani prezesi sądów, co więcej nielegalnie funkcjonujący sędziowie, którzy decydują w sprawach karnych i aresztowych polityków opozycji".
Działania prokuratury ws. Zbigniewa Ziobry
Jacek Ozdoba przyznał również, że nie mają wiedzy na temat obecnego miejsca pobytu Marcina Romanowskiego.
Nie wiemy, gdzie w tej chwili przebywa Romanowski
- przyznał Ozdoba.
Z kolei poseł Jan Kanthak odniósł się do działań prokuratury oraz Zbigniewa Ziobry.
"+Bodnarowcy+ od samego początku, najprawdopodobniej na polecenie premiera Donalda Tuska, uznali za punkt honoru, aby rozliczyć się ze Zbigniewem Ziobrą i środowiskiem z nim związanym, dlatego że prokuratura zarządzana przez Ziobrę złapała na gorącym uczynku bliskich współpracowników Tuska
- ocenił z Jan Kanthak.
-
Właściciel TVN ogłosił decyzję. Natychmiastowa reakcja rynku
-
Rok rządów Tuska. Joachim Brudziński: Nie przestraszą Polaków
Marcin Romanowski poszukiwany listem gończym
Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski od czwartku jest poszukiwany listem gończym. W poniedziałek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zadecydował o trzymiesięcznym areszcie polityka, podejrzanego w śledztwie dot. Funduszu Sprawiedliwości.
Od wtorku rano policjanci w celu zatrzymania posła przeszukiwali adresy, pod którymi mógł przebywać. Prokuratura przekazała, że poseł PiS od 6 grudnia nie loguje się do sieci i nie posługuje się żadnym numerem zarejestrowanym na jego dane osobowe.