PiS zebrało potężną kwotę od sympatyków
Przekroczyliśmy 11 milionów
– przekazał Henryk Kowalczyk.
Finansowanie kampanii prezydenckiej
Jak przekazał Henryk Kowalczyk, większość zebranej sumy została przeznaczona na spłacenie części 35-milionowego kredytu, związanego z kampaniami wyborczymi do Sejmu, samorządów i Parlamentu Europejskiego. Ponadto na koncie PiS zostało jeszcze około trzech mln zł. Środki te prawdopodobnie zostaną przeznaczone na sfinansowanie kampanii prezydenckiej.
Zazwyczaj ugrupowania zaciągają zobowiązania kredytowe. Skarbnik PiS powiedział, że kierownictwo również brało to pod uwagę.
Rzeczywiście, był taki zamiar, że na kampanię prezydencką również weźmiemy kredyt, jeśli będzie wszystko normalnie
– wyjaśnił polityk PiS.
W obliczu środowej decyzji SN ugrupowanie być może nie będzie brało kredytu.
W tej sytuacji może nie będziemy brać kredytu
– stwierdził Kowalczyk.
-
Niemcy starają się, żeby państwa narodowe nie mogły zablokować umowy UE – Mercosur
-
Pracownik lotniska złapany na gorącym uczynku. Zawiadomiono ABW
-
"Same lewaki plujące jadem". Burza po emisji popularnego programu Polsatu
Decyzja Sądu Najwyższego
Warto przypomnieć, że pod koniec sierpnia br. PKW obcięła o blisko 11 mln wynoszącą prawie 38 mln dotację budżetową dla PiS. Ponadto nakazała zwrot do budżetu kolejnych 3,6 mln zł. Następnie komisja zdecydowała się odebrać subwencje PiS na okres trzech lat.
Jednakże w środę Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego uznała za słuszną skargę PiS na pierwszą z tych decyzji. Wyrok jest prawomocny, a według Kodeksu wyborczego PKW jest zobowiązana do wydania uchwały o przyjęciu sprawozdania Komitetu Wyborczego PiS.