Duda miażdży Tuska: Działania śledczych były dramatycznie kompromitujące
We wtorek MON przedstawiło raport zespołu badającego prace podkomisji smoleńskiej, którą w 2016 r. powołał ówczesny szef MON Antoni Macierewicz. Jak zapowiedziano, efektem tych prac będą 41 zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstw.
Działania śledczych były dramatycznie kompromitujące
Pytany o tę kwestię podczas wizyty w Korei Południowej prezydent Duda wyraził nadzieję, że jeśli ktoś już skieruje zawiadomienia do prokuratury w sprawie działalności podkomisji smoleńskiej, to ta „wreszcie zajmie się tym", czym zajmowała się ta podkomisja, czyli „kwestią badania przyczyn katastrofy" z 10 kwietnia 2010 r.
„Niestety, przypomnijcie sobie, że w 2010 r. nie kto inny, a premier Donald Tusk podjął decyzję, że śledztwo nie będzie realizowane w oparciu o polsko-rosyjską umowę dotyczącą statków powietrznych wojskowych, tylko, nie wiadomo dlaczego, o konwencję dotyczącą statków cywilnych, podczas gdy był to samolot bez wątpienia wojskowy, pilotowany przez wojskowych pilotów, będący w zasobach polskiej armii"
- mówił Duda.
Tym samym „ówczesny rząd zgodził się, aby Rosja mogła de facto prowadzić to śledztwo sama"
- ocenił.
Wskazując, że w tamtym czasie premier Tusk „obściskiwał się" z ówczesnym premierem Rosji Władimirem Putinem, Duda ocenił, że "mieliśmy do czynienia z ewidentnym wazeliniarstwem wobec Rosji ze strony polskich władz".
Na czyje polecenie działał Tusk?
Z zapowiadanych 41 zawiadomień do prokuratury 24 mają dotyczyć srzefa podkomisji smoleńskiej Macierewicza, na co we wpisie na portalu X zwrócił uwagę premier Donald Tusk. „Tak kończy architekt smoleńskiego piekła, prowokator i notoryczny kłamca (...) To on na polecenie Jarosława Kaczyńskiego rozpętał polityczną wojnę domową, która ogarnęła cały kraj na długie lata. Zbrodnia i kara" - napisał Tusk na platformie X, reagując na ustalenia MON.
Pytany o te słowa, prezydent odparł, że chciałby wiedzieć, „na czyje polecenie" premier Tusk podjął decyzję o tym, żeby prowadzić śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej w taki, a nie inny sposób.
„Na te pytanie nigdy nie dostaliśmy odpowiedzi" - powiedział.
„Chciałbym, żeby premier Tusk przestał przerzucać odpowiedzialność i udawać, że nie było sprawy katastrofy smoleńskiej i jego udziału w tak dramatycznie kompromitującym dla niego przebiegu działań śledczych"
- stwierdził.
Czy ks. Olszewski i urzędniczki opuszczą dzisiaj areszt? Wpłynęły poręczenia
Hojne nagrody w Ministerstwie Finansów. 20 mln zł mimo budżetowych kłopotów
Kandydat PiS na prezydenta. Jest decyzja ws. prawyborów