Cezary Krysztopa: Nikt do tej pory nie poradził sobie z reformą służby zdrowia. System jest do zmiany

16.10.2017 22:33

- Problem zaczął się wtedy, kiedy minister Zębala dał podwyżkę pielęgniarkom, kórym podwyżka się należała, ale trzeba ją było dać kompleksowo, wszystkim pracownikom służby zdrowia. Pojawiło się wtedy napięcie w wyniku którego inne grupy zawodowe chcą dostać swoje - mówił w TVP Info Cezary Krysztopa.

zrzut ekranu Cezary Krysztopa: Nikt do tej pory nie poradził sobie z reformą służby zdrowia. System jest do zmiany

zrzut ekranu / TVP Info

- Nikt do tej pory nie poradził sobie z reformą służby zdrowia. Powstały kasy chorych, potem NFZ, ale kolejne reformy destruowały zastane systemy nie rozwiązując ostatecznie problemów. Cały system jest do zmiany.

- mówił Krysztopa w TVP Info.

- Pieniądze idące za pacjentem z jednej strony mogłyby uzdrowić system, ale trzeba pamietać, że prywatna służba zdrowia unika trudnych przypadków i spycha je do publicznej służby zdrowia, bo im się to nie opłaca. Tu jest potrzebny balans. Nie jest w interesie państwa, aby genialne dzieci, które urodzą się w biednych rodzinach umierały, bo ich rodziców nie stać na leczenie.

- dodał.

My jesteśmy w tym momencie wielką fabryką produkującą lekarzy dla całej Europy. Uczymy tych ludzi, płacimy podatki, a oni wyjeżdżają

- dodał.

W #Minela20 @cezarykrysztopa: do tej pory nikt sobie nie poradził z reformą służby zdrowia #wieszwiecej
— TVP Info (@tvp_info) 16 października 2017

/ Źródło: TVP Info

#REKLAMA_POZIOMA#

Źródło: tysol.pl
Data: 16.10.2017 22:33
Tagi: , służba zdrowia, Cezary Krysztopa,

Cezary Krysztopa: Nikt do tej pory nie poradził sobie z reformą służby zdrowia. System jest do zmiany

16.10.2017 22:33

zrzut ekranu / TVP Info

- Nikt do tej pory nie poradził sobie z reformą służby zdrowia. Powstały kasy chorych, potem NFZ, ale kolejne reformy destruowały zastane systemy nie rozwiązując ostatecznie problemów. Cały system jest do zmiany.

- mówił Krysztopa w TVP Info.

- Pieniądze idące za pacjentem z jednej strony mogłyby uzdrowić system, ale trzeba pamietać, że prywatna służba zdrowia unika trudnych przypadków i spycha je do publicznej służby zdrowia, bo im się to nie opłaca. Tu jest potrzebny balans. Nie jest w interesie państwa, aby genialne dzieci, które urodzą się w biednych rodzinach umierały, bo ich rodziców nie stać na leczenie.

- dodał.