Gwiazda "Dzień Dobry TVN" w obronie zwolnionej gwiazdy z "Pytania na Śniadanie": Na to nie ma mojej zgody

„Pytanie na śniadanie” jest na antenie TVP2 od 21 lat. Program możemy oglądać od 2002 roku. Fani TVP zdążyli przyzwyczaić się, że w śniadaniówce dość regularnie dochodzi do wpadek i nieprzewidzianych sytuacji. Wszystko przez to, że program jest prowadzony na żywo. Najczęściej poruszane są w nim tematy codzienne, dotyczące zdrowia, pracy, związków oraz życia gwiazd.
W TVP toczy się prawdziwa rewolucja, która nie ominęła „Pytania na śniadanie”. Wielu prowadzących musiało pożegnać się z formatem w tym Małgorzata Tomaszewska, która jest w ciąży, a w programie pojawiły się nowe duety prezenterów.
Gwiazda "Dzień Dobry TVN" w obronie zwolnionej gwiazdy z "Pytania na Śniadanie"
Głos w tej sprawie zabrał Damian Michałowski z "Dzień Dobry TVN".
Uważam, że zasadniczo zmiany są bardzo dobre dla nas wszystkich, bo dzięki zmianom możemy trochę się rozwijać. I abstrahując od tego, czy one się dzieją w jednej stacji, w drugiej, czy w trzeciej, jeżeli ktoś po prostu się za siedzi i urządzi w miejscu, w którym jest, czasami potem brakuje pewnego rodzaju rozwoju. A jeżeli jest jakaś taka zmiana i jeżeli ona jest przyjemna i spowodowana właśnie, że ktoś ma na to ochotę, no to uważam, że jest to jak najbardziej ok.Ja sam będąc w radiu, przeżyłem bardzo dużo redaktorów naczelnych i każda zmiana mi coś dała. Niektóre mi coś zabrały, ale zawsze coś się działo. Ja lubię, kiedy coś się dzieje, bo jak są zmiany, to jest ok. Tylko pytanie, jakiej jakości są to zmiany
- powiedział prezenter w rozmowie z "Faktem".
Jeżeli chodzi o Małgorzatę Tomaszewska, to faktycznie kobieta w ósmym miesiącu ciąży... Są rzeczy, których się absolutnie nie powinno robić i na to nie ma mojej zgody i absolutnie się z tym nie zgadzam. Nigdy bym się pod tym nie podpisał
- podkreślił Michałowski.
Obiecano nam, że będziemy troszeczkę inaczej rozmawiać. Ja jestem za językiem dyskusji. Ja jestem za tym, że możemy się pięknie różnić, tylko pozwólmy sobie na te różnice. Ty możesz mieć inne zdanie, ja mogę mieć inne zdanie, możemy o tym porozmawiać, ale nie obrażajmy się nawzajem. Nie skaczmy sobie do gardeł, nie rzucamy się sobie do oczu.. Możemy ze sobą po prostu porozmawiać. Tobie może się podobać mój garnitur, może ci się nie podobać. Możesz mi to powiedzieć, ja się nie obraż
- dodał.
CZYTAJ WIĘCEJ: Biały Dom wydał komunikat. Chodzi o prezydenta Andrzeja Dudę i premiera Donalda Tuska