„Drodzy Republikańscy Senatorowie Ameryki. Ronald Reagan, który pomógł milionom z nas odzyskać wolność i niezależność, musi dziś przewracać się w grobie. Wstydźcie się” – napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk, co miało być krytyką postawy republikanów ws. pomocy Ukrainie, która jest w USA przedmiotem wewnętrznej rozgrywki politycznej. Na podobną krytykę nie odważył się żaden inny przywódca, łącznie z niemieckimi.

CZYTAJ TAKŻE: "Trudno w 1,5 minuty zmieścić tyle niedorzecznych bredni". Ekspert zmasakrował posła KO

Burza w USA

Słowa szefa polskiego rządu wywołały burzę za oceanem. Postawę Tuska skomentował m.in. republikański senator James David Vance, który stwierdził, że „nowy przywódca Polski aresztuje przeciwników politycznych i zawdzięcza bezpieczeństwo swojego kraju mojej hojności”.

– Mógłby rozważyć okazanie wdzięczności lub przynajmniej stonowanie swoich autorytarnych zapędów – stwierdził.

CZYTAJ TAKŻE: Nie żyje uczestniczka znanego programu

„Nie obchodzi mnie, co Tusk o mnie myśli”

Teraz do stanowiska polskiego premiera odniósł się inny republikański senator Lindsey Graham. Polityk ze stanu Karolina Południowa powiedział Tuskowi, że nie obchodzi go, co polski premier o nim myśli.

– Chcę pomóc Ukrainie, chcę by NATO było silniejsze, ale mój kraj jest w ogniu. Do mojego kraju przedostało się nielegalnie 7 milionów ludzi – powiedział.

– Czy gdyby 7 milionów ludzi nielegalnie wjechało do Polski, to nadal stawiałby pan Ukrainę przed Polską? – zapytał polskiego premiera Graham.

CZYTAJ TAKŻE: Tarczyński: Jesteśmy problemem i wyrzutem sumienia Tuska

Senator @LindseyGrahamSC do @donaldtusk po tym, jak polski premier skrytykował Republikanów za wstrzymywanie pomocy dla Ukrainy: „Nie obchodzi mnie co Pan myśli (…) Czy gdyby 7 mln. ludzi nielegalnie wjechało do Polski nadal stawiałby Pan Ukrainę przed Polską?”@PR24_pl pic.twitter.com/vTPsCGFTlk

— Marek Wałkuski (@Marekwalkuski) February 11, 2024