Janusz Szewczak: Jak na złość opozycji polska gospodarka nadal nie chce ostro hamować

PO na swej ostatniej konwencji wyborczej zapowiedziało, że „Jak wygramy,to wam damy”: prawie wszystkim dadzą podwyżki, obniżą podatki prawie o połowę, zapewnią czyste powietrze, a nawet wyleczą z raka i przyczynią się do urodzeń 100 tysięcy dzieci. Tyle że, jak rządzili (PO-PSL) to obcięli nawet zasiłek pogrzebowy i zabrali 150 mld zł z OFE. Taki program gospodarczy PO kosztowałby, nie 40 mld zł, a grubo ponad 400 mld zł. Przedstawiciele KE, PO i Nowoczesnej jak tylko mogą zaklinają spowolnienie gospodarcze w Polsce, bo ku ich rozpaczy na drugą Grecję, krach finansowy czy budżetowy Armagedon w tym roku się jednak nie zanosi.
 Janusz Szewczak: Jak na złość opozycji polska gospodarka nadal nie chce ostro hamować
/ Adam Guz, KPRM
Na placu boju z rozumnością i faktami pozostał już tylko kompletnie odklejony od rzeczywistości i chory z nienawiści do PIS prof. Leszek Balcerowicz. Dziś, ci którzy kiedyś z ramienia UW, KLD, SLD, PSL czy AWS wyprzedawali za bezcen majątek narodowy (przez 30 lat raptem 170 mld zł za 70 proc najwartościowszego majątku narodowego), ci którzy pozwolili zrabować i wyłudzić ok. 400 mld zł naszych dochodów podatkowych, nie tylko z VAT-u, ale i akcyzy, CIT-u czy braku opodatkowania hazardu, są dziś wyjątkowo zatroskani o regułę wydatkową, deficyt finansów publicznych i koszty finansowe tzw. 5-tki PIS w kontekście stabilności finansów publicznych. Dziś przepowiadają nowy dramat, 2-3 proc. deficytu finansów publicznych, jakby zapomnieli, że sami mieli deficyt rzędu 5-7 proc. PKB.

Na dodatek jak na złość polska gospodarka nadal nie chce ostro hamować ani budżet zionąć pustką. Wprost przeciwnie, polska gospodarka wydaje się dziś teflonowa, a wyniki i wskaźniki gospodarcze za I kw. 2019 r. wróżą jak najlepiej. Nie tylko agencja ratingowa Fitch podniosła swoją prognozę wzrostu polskiego PKB na 2019 r. do 4 proc., ale wiele wskazuje, że będziemy mieli w I kw. wzrost gospodarczy na poziomie 4,5 proc., a w całym roku wzrost PKB na poziomie 4,2-4,3 proc. Polski boom jakoś nie chce wygasnąć mimo zaklęć politycznych przeciwników rządu, a wygląda też na to, że w tym roku przyspieszą inwestycje, wysoko notowany jest także wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK). Przewodniczący PO Grzegorz Schetyna straszy nie tylko, że jak oni dojdą do władzy to wszystkich pozamykają, ale też że wyrzucą wszystkie miernoty PIS-u ze spółek SP tyle tylko, że to właśnie za PIS wszystkie spółki SP osiągają rekordowe zyski - Orlen SA zarządzany przez prezesa Daniela Obajtka i jego ekipę uzyskuje wyniki, o jakich mogli tylko pomarzyć „geniusze” zarządzania z PO i PSL jak choćby Jacek Krawiec, a zakup kopalni miedzi Sierra Gorda w Chile w 2012 r. przez tych samych „geniuszy” PO-PSL kosztował nas jak na razie ok. 20 mld zł strat. W 2017 r. Orlen SA zarządzany przez ludzi PIS z prezesem Danielem Obajtkiem na czele zarobił 6,6 mld zł, a w 2018 r. 5,4 mld zł i przeznaczył na dywidendę 1,5 mld zł, w tym 600 mln zł dla SP. Czyli zamiast oczekiwanego i wymodlonego przez totalną opozycję załamania i spowolnienia zapowiada się całkiem przyzwoity rok i prawdziwy boom konsumpcyjny. Nasze niewielki osłabienie wzrostu PKB z poziomu 5,1 proc. do 4,4-4,5 proc. przy wzroście PKB w strefie euro na poziomie 0.5 - 0,8 proc. to przysłowiowy „pikuś”. Wielkie nadzieje PO, N i KE i ich ekspertów ekonomicznych na rychłą recesję gospodarczą w Polsce ku ich wyraźnej rozpaczy z pewnością nie sprawdzą się w 2019 r., nie tylko z powodu stymulacji fiskalnej, propopytowych działań rządu, rosnących płac i konsumpcji. Wszystko to razem raczej nakręci koniunkturę gospodarczą, handel i wpływy z podatków pośrednich oraz podatku PIT. Z owych 40 mld zł wydatków budżetowych tzw. „5-tki Kaczyńskiego” do budżetu wróci ok. 10 mld zł.

Być może nowe dochody pojawią się w przypadku wprowadzenia podatku dla cyfrowych gigantów oraz uszczelnienia wydatków w systemie NFZ-u i  FUS-ie. Totalna opozycja i eksperci ekonomiczni PO i  i KE powinni raczej modlić się nie o spowolnienie gospodarcze w 2019 r., bo na to nie ma co liczyć, a raczej o szacunek dla ewidentnych faktów i choćby odrobinę rozumności.

Janusz Szewczak

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Polscy cichociemni działali też po wojnie tylko u nas
Polscy cichociemni działali też po wojnie

18 października 2000 r. sąd III RP unieważnił wyrok swojego komunistycznego poprzednika – Wojskowego Sądu Rejonowego - wobec Dionizego Sosnowskiego. Sosnowski ps. „Zbyszek”, „Józef” w chwili śmierci - 15 maja 1953 r. - miał 24 lata. Padł ofiarą prowokacji bezpieki o kryptonimie „Cezary” – fałszywej V Komendy Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.

IPN wręczył Krzyże Wolności i Solidarności. Sprawdź, kim są odznaczeni Wiadomości
IPN wręczył Krzyże Wolności i Solidarności. Sprawdź, kim są odznaczeni

17 października 2025 roku w sali konferencyjnej Delegatury IPN w Kielcach zastępca prezesa IPN dr Mateusz Szpytma wręczył Krzyże Wolności i Solidarności działaczom antykomunistycznym z regionu świętokrzyskiego.

Poziom wody w regionie może wzrosnąć. IMGW wydał ostrzeżenie Wiadomości
Poziom wody w regionie może wzrosnąć. IMGW wydał ostrzeżenie

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie dotyczące Zalewu Szczecińskiego na najbliższy weekend.

Książę Andrzej zrzeka się tytułu. W tle kontrowersyjna sprawa z przeszłości Wiadomości
Książę Andrzej zrzeka się tytułu. W tle kontrowersyjna sprawa z przeszłości

Książę Andrzej poinformował w piątek w oficjalnym komunikacie, że zrzeka się tytułu księcia Yorku i zaprzecza wszelkim zarzutom. Młodszy brat króla Wielkiej Brytanii Karola III jest oskarżany o bliskie kontakty z amerykańskim finansistą Jeffreyem Epsteinem, który zajmował się stręczeniem młodych kobiet.

Będą problemy z dostawami LNG? Katarska firma chce wycofać się z unijnego rynku z ostatniej chwili
Będą problemy z dostawami LNG? Katarska firma chce wycofać się z unijnego rynku

Minister energii Kataru Saad Al-Kaabi po raz kolejny ostrzegł Unię Europejską, że jego kraj może nie być już w stanie prowadzić interesów z UE ani dostarczać skroplonego gazu ziemnego (LNG), jeśli blok nie wprowadzi zmian w przyjętych rygorystycznych przepisach dotyczących zrównoważonego rozwoju. UE z jednej strony chce wypełnić lukę energetyczną na kontynencie (dostawy LNG są kluczowe), z drugiej zaś forsuje uderzającą w firmy energetyczne politykę klimatyczną mocno osadzoną nie tyle na nauce, co na lewicowej ideologii.

Tȟašúŋke Witkó: Sanacja elit tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Sanacja elit

Ponoć nie ma głupich pytań, toteż pozwolę sobie – za pośrednictwem moich wspaniałych Czytelników – zasięgnąć języka u wszystkich demokratycznych rządów państw należących do NATO i Unii Europejskiej o taką przyziemną i prozaiczną rzecz: „Ile jeszcze lat i dekad będziemy wydawać miliardy dolarów amerykańskich, euro czy złotówek na reaktywną obronę przed niebezpiecznymi koncepcjami wojennymi, wydumanymi przez rosyjskich generałów, a także skompilowanymi z nimi działaniami zbrojnymi wojsk kremlowskich”?

Szef MON: W II kwartale 2026 roku rusza produkcja dronów Wiadomości
Szef MON: W II kwartale 2026 roku rusza produkcja dronów

W II kwartale 2026 r. rozpoczniemy produkcję dronów przez spółkę Hornet-Polskie Drony - poinformował w piątek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Tego samego dnia większościowy pakiet udziałów w spółce Hornet-Polskie Drony nabył na mocy warunkowej umowy Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych.

Polskie miasto przyciąga nowych mieszkańców jak magnes Wiadomości
Polskie miasto przyciąga nowych mieszkańców jak magnes

Kraków notuje kolejny wzrost liczby mieszkańców. Tylko w pierwszym półroczu 2025 roku do miasta wprowadziły się 1422 nowe osoby, co jest najwyższym wynikiem spośród wszystkich polskich miast. Jak wynika z danych opublikowanych na oficjalnej stronie krakowskiego magistratu, liczba mieszkańców dawnej stolicy Polski rośnie nieprzerwanie od 2009 roku.

Zgruzowała polskie sądownictwo. Otrzymała doktorat honoris causa Uniwersytetu Łódzkiego z ostatniej chwili
Zgruzowała polskie sądownictwo. Otrzymała doktorat honoris causa Uniwersytetu Łódzkiego

Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Věra Jourová została uhonorowana tytułem doktora honoris causa Uniwersytetu Łódzkiego - poinformowała uczelnia na swojej stronie internetowej. W wygłoszonym uzasadnieniu rektor uczelni podkreślał jej „szacunek dla demokracji”.

Prezydent Ukrainy przybył do Białego Domu z ostatniej chwili
Prezydent Ukrainy przybył do Białego Domu

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył w piątek do Białego Domu na spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Tematem spotkania ma być m.in. kwestia sprzedaży Ukrainie broni oraz sankcje przeciwko Rosji.

REKLAMA

Janusz Szewczak: Jak na złość opozycji polska gospodarka nadal nie chce ostro hamować

PO na swej ostatniej konwencji wyborczej zapowiedziało, że „Jak wygramy,to wam damy”: prawie wszystkim dadzą podwyżki, obniżą podatki prawie o połowę, zapewnią czyste powietrze, a nawet wyleczą z raka i przyczynią się do urodzeń 100 tysięcy dzieci. Tyle że, jak rządzili (PO-PSL) to obcięli nawet zasiłek pogrzebowy i zabrali 150 mld zł z OFE. Taki program gospodarczy PO kosztowałby, nie 40 mld zł, a grubo ponad 400 mld zł. Przedstawiciele KE, PO i Nowoczesnej jak tylko mogą zaklinają spowolnienie gospodarcze w Polsce, bo ku ich rozpaczy na drugą Grecję, krach finansowy czy budżetowy Armagedon w tym roku się jednak nie zanosi.
 Janusz Szewczak: Jak na złość opozycji polska gospodarka nadal nie chce ostro hamować
/ Adam Guz, KPRM
Na placu boju z rozumnością i faktami pozostał już tylko kompletnie odklejony od rzeczywistości i chory z nienawiści do PIS prof. Leszek Balcerowicz. Dziś, ci którzy kiedyś z ramienia UW, KLD, SLD, PSL czy AWS wyprzedawali za bezcen majątek narodowy (przez 30 lat raptem 170 mld zł za 70 proc najwartościowszego majątku narodowego), ci którzy pozwolili zrabować i wyłudzić ok. 400 mld zł naszych dochodów podatkowych, nie tylko z VAT-u, ale i akcyzy, CIT-u czy braku opodatkowania hazardu, są dziś wyjątkowo zatroskani o regułę wydatkową, deficyt finansów publicznych i koszty finansowe tzw. 5-tki PIS w kontekście stabilności finansów publicznych. Dziś przepowiadają nowy dramat, 2-3 proc. deficytu finansów publicznych, jakby zapomnieli, że sami mieli deficyt rzędu 5-7 proc. PKB.

Na dodatek jak na złość polska gospodarka nadal nie chce ostro hamować ani budżet zionąć pustką. Wprost przeciwnie, polska gospodarka wydaje się dziś teflonowa, a wyniki i wskaźniki gospodarcze za I kw. 2019 r. wróżą jak najlepiej. Nie tylko agencja ratingowa Fitch podniosła swoją prognozę wzrostu polskiego PKB na 2019 r. do 4 proc., ale wiele wskazuje, że będziemy mieli w I kw. wzrost gospodarczy na poziomie 4,5 proc., a w całym roku wzrost PKB na poziomie 4,2-4,3 proc. Polski boom jakoś nie chce wygasnąć mimo zaklęć politycznych przeciwników rządu, a wygląda też na to, że w tym roku przyspieszą inwestycje, wysoko notowany jest także wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK). Przewodniczący PO Grzegorz Schetyna straszy nie tylko, że jak oni dojdą do władzy to wszystkich pozamykają, ale też że wyrzucą wszystkie miernoty PIS-u ze spółek SP tyle tylko, że to właśnie za PIS wszystkie spółki SP osiągają rekordowe zyski - Orlen SA zarządzany przez prezesa Daniela Obajtka i jego ekipę uzyskuje wyniki, o jakich mogli tylko pomarzyć „geniusze” zarządzania z PO i PSL jak choćby Jacek Krawiec, a zakup kopalni miedzi Sierra Gorda w Chile w 2012 r. przez tych samych „geniuszy” PO-PSL kosztował nas jak na razie ok. 20 mld zł strat. W 2017 r. Orlen SA zarządzany przez ludzi PIS z prezesem Danielem Obajtkiem na czele zarobił 6,6 mld zł, a w 2018 r. 5,4 mld zł i przeznaczył na dywidendę 1,5 mld zł, w tym 600 mln zł dla SP. Czyli zamiast oczekiwanego i wymodlonego przez totalną opozycję załamania i spowolnienia zapowiada się całkiem przyzwoity rok i prawdziwy boom konsumpcyjny. Nasze niewielki osłabienie wzrostu PKB z poziomu 5,1 proc. do 4,4-4,5 proc. przy wzroście PKB w strefie euro na poziomie 0.5 - 0,8 proc. to przysłowiowy „pikuś”. Wielkie nadzieje PO, N i KE i ich ekspertów ekonomicznych na rychłą recesję gospodarczą w Polsce ku ich wyraźnej rozpaczy z pewnością nie sprawdzą się w 2019 r., nie tylko z powodu stymulacji fiskalnej, propopytowych działań rządu, rosnących płac i konsumpcji. Wszystko to razem raczej nakręci koniunkturę gospodarczą, handel i wpływy z podatków pośrednich oraz podatku PIT. Z owych 40 mld zł wydatków budżetowych tzw. „5-tki Kaczyńskiego” do budżetu wróci ok. 10 mld zł.

Być może nowe dochody pojawią się w przypadku wprowadzenia podatku dla cyfrowych gigantów oraz uszczelnienia wydatków w systemie NFZ-u i  FUS-ie. Totalna opozycja i eksperci ekonomiczni PO i  i KE powinni raczej modlić się nie o spowolnienie gospodarcze w 2019 r., bo na to nie ma co liczyć, a raczej o szacunek dla ewidentnych faktów i choćby odrobinę rozumności.

Janusz Szewczak

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe