"Księżna Thun": "To, co Kaczyński robi w Polsce przypomina mi portugalską dyktaturę Salazara"
Jeżeli to się nie skończy tym, że PiS przegra wybory i zacznie się normalna rozmowa w Polsce o tym, czego chcemy, kim jesteśmy, to będzie totalna katastrofa. Oni bardzo nie lubią kiedy się mówi, że są partią autorytarną i idziemy w kierunku dyktatury. Powiedziałam to w tym filmie dla ARTE. I to jest prawda, z takim rządem idziemy w kierunku dyktatury. Przecież nie będę udawała, że mam dwie twarze. Będę mówić za granicą to samo, co w Polsce.
(...)
PiS mąci ludziom w głowach, wciska im głupoty, wpaja lęk, że wszyscy dookoła są źli, a wewnątrz są szpiedzy, podsyca do nienawiści wobec cudzoziemców, pozwala na marsze ONR …
(...)
Tak. Mój teść po aneksji Sudetów jako młody chłopak został wcielony do Wehrmachtu i służył chyba w Belgii. Nie wiem dokładnie, bo oni bardzo niechętnie wspominają te czasy.
(...)
Pamiętam jak rodzice mojego męża, jeszcze był komunizm, przyjechali do moich rodziców się przedstawić i mój przyszły teść płakał patrząc w oczy mojemu ojcu, który miał dużą bliznę na twarzy po wojnie, i mówił: "Widzę jak u was tutaj jest biednie, jak bardzo Polska ucierpiała przez wojnę, żelazną kurtynę, ale ty masz ten luksus, że zawsze byłeś po dobrej stronie i broniłeś swojego kraju przed potwornym najeźdźcą, a ja najlepsze lata mojego życia służyłem diabłu. Wiedziałem, że służę diabłu, ale co miałem zrobić?!" Siedział i płakał.
(...)
Są wykształceni historycznie, wiedzą, co się u nich działo w najgorszych czasach. I jak słuchają Kaczyńskiego, czy czytają jakieś wypowiedzi rządzących, to dostają gęsiej skórki. Jak widzą uzależnianie sądów od władzy, to są bardzo zaniepokojeni o naszą przyszłość. Naprawdę!
(...)
To, co Kaczyński robi teraz w Polsce bardzo przypomina mi portugalską dyktaturę Antonio Salazara.
(...)
Ja jestem Fürstin (księżna), tylko nazywam się Gräfin (hrabina)!
- mówi Róża Thun und Hohenstein
Źródło: Newsweek.pl