Trybunał Sprawiedliwości UE rozstrzygnie, czy irlandzki sąd może oceniać stan praworządności w Polsce

Irlandzki Sąd Najwyższy (High Court) skierował do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej pytanie dotyczące dopuszczalności dokonania przez sąd jednego z państw członkowskich oceny stanu praworządności w innym państwie przynależnym do UE. Ordo Iuris broni suwerenności Polski na arenie międzynarodowej, a w opinii Instytutu przekazanej TSUE podkreślono jednoznacznie, iż ingerencja w wewnętrzne sprawy Polski i ocena przez sąd innego państwa jest niedopuszczalna oraz niezgodna z prawem unijnym.
 Trybunał Sprawiedliwości UE rozstrzygnie, czy irlandzki sąd może oceniać stan praworządności w Polsce
/ screen yt

Na jakiej podstawie irlandzki sąd chce oceniać praworządność Polski? Sprawa jest związana z ściganym za poważne przestępstwa – udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przemyt narkotyków – obywatela polskiego przebywającego i zatrzymanego na terenie Irlandii. W związku z pobytem ściganego poza terytorium Rzeczpospolitej, polskie organy sądownicze wydały trzy Europejskie Nakazy Aresztowania (ENA). Problem w tym, że Irlandia nie chce go wydać Polsce, gdzie ma być naruszana praworządność.

Zgodnie z decyzją ramową Rady z dnia 13 czerwca 2002 r. w sprawie europejskiego nakazu aresztowania i procedury wydawania osób między Państwami Członkowskimi, wykonanie ENA zawiesić można jedynie w przypadku poważnego i trwałego naruszenia przez jedno z państw członkowskich zasad określonych w aktualnym art. 2 Traktatu o Unii Europejskiej (TUE). Irlandzki sąd dąży jednak do reinterpretacji tej zasady, poprzez przypisanie sobie kompetencji do samodzielnego ustalenia, czy Polska narusza zasady, o których mowa w art. 2 TUE, w tym zasadę rządów prawa.

W przedkładanej do TSUE opinii, Ordo Iuris wskazuje na niedopuszczalność dokonywania przez sąd jakiegokolwiek państwa członkowskiego oceny stanu praworządności w innym państwie członkowskim. Z art. 7 ust. 2 TUE wynika bowiem, że organem wyłącznie uprawnionym do stwierdzania poważnego i stałego naruszania przez jedno z Państw Członkowskich wartości, o których mowa w artykule 2 TUE, jest Rada Europejska, stanowiąc jednomyślnie i za zgodą Parlamentu Europejskiego. Oceny takiej nie może zatem dokonać żaden inny podmiot, w tym również TSUE. Zasygnalizować należy, że nawet uwzględniwszy wątpliwe co do zgodności z Traktami orzeczenie wydane w sprawie Aranyosi i Căldăraru, dokonanie oceny stanu praworządności w jednym z państw członkowskich wymagałoby przeprowadzenia dwuetapowego testu, w którym najpierw dokonać należy oceny stanu przestrzegania praw podstawowych w ogóle, później zaś w odniesieniu do konkretnego oskarżonego. Sąd irlandzki dąży do odstąpienia od drugiego etapu testu.

            - Odmowa wykonania ENA w przedmiotowej sprawie stałaby się groźnym precedensem, który pozwoliłby na faktyczny paraliż polskiego wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania. Uwzględniając okoliczność, że w Unii Europejskiej obowiązuje zasada swobody przepływu osób, każdy sprawca przestępstwa na obszarze Polski mógłby uniknąć konfrontacji z wymiarem sprawiedliwości poprzez opuszczenie terytorium Rzeczypospolitej Polskiej 

– mówi mec. Bartosz Zalewski z Ordo Iuris.




mk/źródło: Ordo Iuris


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO] z ostatniej chwili
Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO]

Japończyk Ryoyu Kobayashi ustanowił nieoficjalny rekord świata w długości lotu narciarskiego, osiągając odległość 291 metrów na specjalnie przygotowanej skoczni na zboczu wzgórza Hlidarfjall w miejscowości Akureyri na Islandii.

Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit z ostatniej chwili
Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit

"Pani Hennig-Kloska zapominała złożyć wniosek o notyfikacje pomocy dla przedsiębiorców. Innymi słowy ceny prądu dla przedsiębiorców będą noLimit" – alarmuje były premier Mateusz Morawiecki.

Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy z ostatniej chwili
Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy

„Ponieważ sprawa się rozlewa po dziennikarzach (rozmaitych barw i orientacji) pragnę odnieść się do ujawnionych już informacji” – pisze mec. dr Krzysztof Wąsowski, pełnomocnik ks. Michała Olszewskiego.

Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą z ostatniej chwili
Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą

– Jedyne moje przesłanie do funkcjonariuszy służb antykorupcyjnych w naszym kraju było takie: walić w złodziei niezależnie od tego, do jakiego ugrupowania się przykleili – mówił na antenie RMF były szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody z ostatniej chwili
Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody

– To jest dla mnie przykre, że nawet na tej sali zwracam się do osób, które zostały objęte inwigilacją – mówił w Sejmie minister sprawiedliwości Adam Bodnar, przedstawiając sprawozdanie w Sejmie. Dodał, że lista podsłuchiwanych przez system Pegasus nie będzie jawna.

Niemieckie media: Polski pokaz siły w Waszyngtonie z ostatniej chwili
Niemieckie media: Polski pokaz siły w Waszyngtonie

„Pozycja Polski w NATO daje jej ogromny wpływ na sojuszników. Mówi się, że dyplomaci odegrali ważną rolę w porozumieniu USA w sprawie miliardowej pomocy dla Ukrainy. W przeciwieństwie do swoich europejskich sojuszników Warszawa ma do dyspozycji ważny zestaw instrumentów” – pisze niemiecki „Die Welt”.

Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność z ostatniej chwili
Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność

Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, wystosował apel do członków i sympatyków NSZZ „Solidarność”, w którym wzywa do obecności na demonstracji, jaką Solidarność i Solidarność RI organizują 10 maja w Warszawie.

„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku z ostatniej chwili
„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku

Na platformie społecznościowej TikTok w Niemczech pojawiają się fake'owe materiały promujące informację, jakoby 24 kwietnia miał miejsce „National Rape Day” [Narodowy Dzień Gwałtu – red.], w którym napaści seksualne na kobiety i dziewczynki rzekomo pozostają bezkarne. Sprawa wzbudziła reakcję berlińskich władz.

USA: Ustawa o pomocy dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu. Joe Biden podjął decyzję z ostatniej chwili
USA: Ustawa o pomocy dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu. Joe Biden podjął decyzję

Prezydent Joe Biden podpisał w środę ustawę o pomocy dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu o wartości 95 mld dolarów. Ustawa daje też chińskiej firmie ByteDance rok na sprzedaż TikToka. Prezydent zapowiedział, że nowe transze uzbrojenia wkrótce trafią na Ukrainę.

Jest pierwszy komentarz Sienkiewicza po dymisji z ostatniej chwili
Jest pierwszy komentarz Sienkiewicza po dymisji

– Płynę na nieznane wody, ale w słusznej pirackiej sprawie; trzeba pomóc Europie obronić się przed ryzykiem wojny – powiedział dziennikarzom dotychczasowy szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz po tym, jak Rada Krajowa PO zatwierdziła go jako „jedynkę” KO do Parlamentu Europejskiego w okręgu obejmującym woj. świętokrzyskie i małopolskie.

REKLAMA

Trybunał Sprawiedliwości UE rozstrzygnie, czy irlandzki sąd może oceniać stan praworządności w Polsce

Irlandzki Sąd Najwyższy (High Court) skierował do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej pytanie dotyczące dopuszczalności dokonania przez sąd jednego z państw członkowskich oceny stanu praworządności w innym państwie przynależnym do UE. Ordo Iuris broni suwerenności Polski na arenie międzynarodowej, a w opinii Instytutu przekazanej TSUE podkreślono jednoznacznie, iż ingerencja w wewnętrzne sprawy Polski i ocena przez sąd innego państwa jest niedopuszczalna oraz niezgodna z prawem unijnym.
 Trybunał Sprawiedliwości UE rozstrzygnie, czy irlandzki sąd może oceniać stan praworządności w Polsce
/ screen yt

Na jakiej podstawie irlandzki sąd chce oceniać praworządność Polski? Sprawa jest związana z ściganym za poważne przestępstwa – udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przemyt narkotyków – obywatela polskiego przebywającego i zatrzymanego na terenie Irlandii. W związku z pobytem ściganego poza terytorium Rzeczpospolitej, polskie organy sądownicze wydały trzy Europejskie Nakazy Aresztowania (ENA). Problem w tym, że Irlandia nie chce go wydać Polsce, gdzie ma być naruszana praworządność.

Zgodnie z decyzją ramową Rady z dnia 13 czerwca 2002 r. w sprawie europejskiego nakazu aresztowania i procedury wydawania osób między Państwami Członkowskimi, wykonanie ENA zawiesić można jedynie w przypadku poważnego i trwałego naruszenia przez jedno z państw członkowskich zasad określonych w aktualnym art. 2 Traktatu o Unii Europejskiej (TUE). Irlandzki sąd dąży jednak do reinterpretacji tej zasady, poprzez przypisanie sobie kompetencji do samodzielnego ustalenia, czy Polska narusza zasady, o których mowa w art. 2 TUE, w tym zasadę rządów prawa.

W przedkładanej do TSUE opinii, Ordo Iuris wskazuje na niedopuszczalność dokonywania przez sąd jakiegokolwiek państwa członkowskiego oceny stanu praworządności w innym państwie członkowskim. Z art. 7 ust. 2 TUE wynika bowiem, że organem wyłącznie uprawnionym do stwierdzania poważnego i stałego naruszania przez jedno z Państw Członkowskich wartości, o których mowa w artykule 2 TUE, jest Rada Europejska, stanowiąc jednomyślnie i za zgodą Parlamentu Europejskiego. Oceny takiej nie może zatem dokonać żaden inny podmiot, w tym również TSUE. Zasygnalizować należy, że nawet uwzględniwszy wątpliwe co do zgodności z Traktami orzeczenie wydane w sprawie Aranyosi i Căldăraru, dokonanie oceny stanu praworządności w jednym z państw członkowskich wymagałoby przeprowadzenia dwuetapowego testu, w którym najpierw dokonać należy oceny stanu przestrzegania praw podstawowych w ogóle, później zaś w odniesieniu do konkretnego oskarżonego. Sąd irlandzki dąży do odstąpienia od drugiego etapu testu.

            - Odmowa wykonania ENA w przedmiotowej sprawie stałaby się groźnym precedensem, który pozwoliłby na faktyczny paraliż polskiego wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania. Uwzględniając okoliczność, że w Unii Europejskiej obowiązuje zasada swobody przepływu osób, każdy sprawca przestępstwa na obszarze Polski mógłby uniknąć konfrontacji z wymiarem sprawiedliwości poprzez opuszczenie terytorium Rzeczypospolitej Polskiej 

– mówi mec. Bartosz Zalewski z Ordo Iuris.




mk/źródło: Ordo Iuris



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe