Muzeum Żydów "Polin" nie przeprosi Magdaleny Ogórek. Oświadczenie biura prasowego
- Część naszej wystawy 'Obcy w domu. Wokół Marca ‘68' stanowią przykłady współczesnego hejtu i mowy nienawiści zbliżone do języka, którym posługiwano się przed 50 laty. Wszystkie teksty są prawdziwe, pochodzą z różnych stron internetowych i mediów społecznościowych. Na wystawie nie publikujemy nazwisk ich autorów. Serdecznie zapraszamy wszystkich zainteresowanych wystawą 'Obcy w domu. Wokół Marca ‘68' do jej oglądania
- odpowiedziało Muzeum w oświadczeniu rozesłanym do mediów
- - Antysemityzm to nieuzasadniona wrogość, nienawiść do Żydów. Czyżby wszyscy o tym zapomnieli?
Tak więc, Muzeum Polin ma dwa logiczne wyjścia z sytuacji:
- albo powinno być konsekwentne w swoim błędzie, czyli obok tekstu Magdaleny Ogórek zamieścić cytaty z Neewsweeka (jestem temu, rzecz oczywista, przeciwny)
- albo powinno wycofać z wystawy tekst Magdaleny Ogórek (jestem za tym).
Wiemy, że słowo "antysemityzm" jest cynicznie nadużywane, służy jako wyjątkowo poręczna pałka do walenia ludzi po głowach, ale Muzeum jest jednak instytucją, której standardy powinny być nieco wyższe.
- pisał kilka dni temu Paweł Jędrzejewski z Forum Żydów Polskich
Źródło: Wyborcza.pl