Aleksandra Żarkiewicz: 140 lat temu Maryja objawiła się w Gietrzwałdzie

Matka Boża objawiła się dwóm dziewczynkom w Gietrzwałdzie w 1877 roku. Miejscowość jest jedynym w Polsce i jedynym z 12 na świecie miejsc objawień maryjnych uznanych przez Stolicę Apostolską za autentyczne.
 Aleksandra Żarkiewicz: 140 lat temu Maryja objawiła się w Gietrzwałdzie
/ screen YT
Kult Najświętszej Maryj Panny w Gietrzwałdzie  ma swój początek już w drugiej połowie XIV wieku. Najpierw związany był z Pietą, a później z obrazem Matki Bożej z Dzieciątkiem umieszczonym w kościele. Obraz przedstawia Maryję okrytą ciemnoniebieskim płaszczem, trzymającą na lewym ramieniu Dziecię. W 1717 roku obraz został przyozdobiony srebrnymi koronami.

Początkowo Gietrzwałd zamieszkiwany był przez potomków dawnych Prusów, a następnie ten teren zamieszkiwali Warmiacy. Posługiwali się charakterystyczną gwarą, która aż do XIX wieku pozostawała pod wpływem literackiego języka polskiego (był również językiem religijnym). Po I rozbiorze Warmia została oderwana od Polski, gdzie zaczęła przybywać ludność niemiecka. To przyczyniło się do przyswajania pewnych germanizmów. Sytuacja uległa zmianie dopiero w drugiej połowie XIX wieku. Wówczas przyswajanie języka i kultury niemieckiej przebiegało jeszcze dynamiczniej. Wprowadzono również ustawy, które uderzały w Kościół katolicki. W 1873 roku polska gwara została zabroniona we wszystkich szkołach na Warmii.

13- letnia Justyna Szafryńska 27 czerwca 1877 roku wracała z kościoła w Gietrzwałdzie do domu.  Dziewczynka wówczas przygotowywała się do przyjęcia I Komunii Świętej. Gdy na głos dzwonu odmówiła Anioł Pański, na klonie rosnącym blisko plebanii zobaczyła niezwykłą jasność, a w niej biało ubraną postać siedzącą na złocistym tronie. Po chwili zobaczyła jasny blask zstępujący z nieba i anioła ze złotymi skrzydłami. 13- latka odmówiła Pozdrowienie Anielskie, po którym postać z tronu wraz z aniołem uniosła się do nieba. To właśnie był początek objawień Matki Bożej, który trwał do 16 września. Justyna opowiedział o zdarzeniu miejscowemu proboszczowi, który polecił jej przyjść następnego dnia w to samo miejsce. Sytuacja powtórzyła się. Po dzwonie na Anioł Pański, drzewo klonu rozświetliło się, a wokół niego utworzył się złoty krąg. Dwaj aniołowie przyprowadzili Najświętszą Maryję Dziewicę. Gdy usiadła, kolejni dwaj aniołowie przynieśli jej Dziecię Jezus w niebiańskim blasku. Nad głowę Matki Bożej wznosili błyszczącą koronę i berło. Nad wszystkim pojawił się jeszcze jeden anioł, który wskazywał na wielki krzyż bez wizerunku ukrzyżowanego Chrystusa.

Dwa dni później Matka Boża objawiła się sama. Tego też dnia po raz pierwszy wizję miała 12- letnia Barbara Samulowska, która na miejsce objawień przyszła wraz z Justyną. Dziewczynki pochodziły z ubogich warmińskich rodzin z pochodzenia polskiego. Wówczas Szafryńska zapytała Najświętszą Pannę- „Czego żądasz Matko Boża?”, a ona odpowiedziała: „Życzę sobie, abyście codziennie odmawiali różaniec”. 1 lipca podczas objawienia ponownie zapytała „Kto Ty jesteś”, na co usłyszała „Jestem Najświętsza Panna Maryja Niepokalanie Poczęta”. Od tego momentu obie dziewczynki miały codzienne objawienia w czasie wieczornego nabożeństwa różańcowego.  Wieść o objawieniach w Gietrzwałdzie spowodowała liczne pielgrzymki. Z pobłogosławionego przez Matkę Bożą 8 września 1877 roku źródełka pielgrzymi od lat czerpią wodę, która przynosi ulgę cierpiącym oraz liczne uzdrowienia.

6 września 1877 roku w miejscu, gdzie dzieciom ukazywała się Matka Boża, umieszczona została kapliczka z figurą Najświętszej Maryj Panny, która została wykonana w Monachium. Co roku o Gietrzwałdu 29 czerwca, 15 sierpnia i 8 września przybywają rzesze pielgrzymów.
Losy obu dziewczynek do pewnego czasu były takie same. Obie wstąpiły do zakonu szarytek najpierw w Chełmnie, a później w Paryżu. Ze stolicy Francji Barbara Samulowska wyjechała z misją do Gwatemali, gdzie zmarła 6 grudnia 1950 roku. Natomiast Justyna Szafryńska w 1897 roku opuściła zakon i powróciła do życia świeckiego. Po dwóch latach poślubiła w Paryżu Raymonda Etienne Bigota. Po 1904 roku ślad po niej zaginął. Nie wiadomo gdzie i jak spędziła resztę życia oraz gdzie znajduje się jej pochówek. 

Aleksandra Żarkiewicz

#REKLAMA_POZIOMA#

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy z ostatniej chwili
Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy

Sąd Najwyższy oddalił wniosek kasacyjny w sprawie dwóch młodych mężczyzn skazanych za rozbój i pobicie obywateli Szwecji. Jednym z nich był wnuk byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Bartłomiej W. odbywa karę 4 lat więzienia.

PE za wprowadzeniem limitu płatności gotówką. O jakie kwoty chodzi? z ostatniej chwili
PE za wprowadzeniem limitu płatności gotówką. O jakie kwoty chodzi?

Europarlament przyjął w środę przepisy, które mają wzmocnić walkę z praniem brudnych pieniędzy w UE. Jeśli zatwierdzi je Rada UE, zakaz płatności gotówką powyżej określonej kwoty zostanie wprowadzony.

Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO] z ostatniej chwili
Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO]

Japończyk Ryoyu Kobayashi ustanowił nieoficjalny rekord świata w długości lotu narciarskiego, osiągając odległość 291 metrów na specjalnie przygotowanej skoczni na zboczu wzgórza Hlidarfjall w miejscowości Akureyri na Islandii.

Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit z ostatniej chwili
Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit

„Pani Hennig-Kloska zapominała złożyć wniosek o notyfikacje pomocy dla przedsiębiorców. Innymi słowy ceny prądu dla przedsiębiorców będą noLimit” – alarmuje były premier Mateusz Morawiecki.

Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy z ostatniej chwili
Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy

„Ponieważ sprawa się rozlewa po dziennikarzach (rozmaitych barw i orientacji) pragnę odnieść się do ujawnionych już informacji” – pisze mec. dr Krzysztof Wąsowski, pełnomocnik ks. Michała Olszewskiego.

Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą z ostatniej chwili
Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą

– Jedyne moje przesłanie do funkcjonariuszy służb antykorupcyjnych w naszym kraju było takie: walić w złodziei niezależnie od tego, do jakiego ugrupowania się przykleili – mówił na antenie RMF były szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody z ostatniej chwili
Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody

– To jest dla mnie przykre, że nawet na tej sali zwracam się do osób, które zostały objęte inwigilacją – mówił w Sejmie minister sprawiedliwości Adam Bodnar, przedstawiając sprawozdanie w Sejmie. Dodał, że lista podsłuchiwanych przez system Pegasus nie będzie jawna.

Niemieckie media: Polski pokaz siły w Waszyngtonie z ostatniej chwili
Niemieckie media: Polski pokaz siły w Waszyngtonie

„Pozycja Polski w NATO daje jej ogromny wpływ na sojuszników. Mówi się, że dyplomaci odegrali ważną rolę w porozumieniu USA w sprawie miliardowej pomocy dla Ukrainy. W przeciwieństwie do swoich europejskich sojuszników Warszawa ma do dyspozycji ważny zestaw instrumentów” – pisze niemiecki „Die Welt”.

Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność z ostatniej chwili
Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność

Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, wystosował apel do członków i sympatyków NSZZ „Solidarność”, w którym wzywa do obecności na demonstracji, jaką Solidarność i Solidarność RI organizują 10 maja w Warszawie.

„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku z ostatniej chwili
„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku

Na platformie społecznościowej TikTok w Niemczech pojawiają się fake'owe materiały promujące informację, jakoby 24 kwietnia miał miejsce „National Rape Day” [Narodowy Dzień Gwałtu – red.], w którym napaści seksualne na kobiety i dziewczynki rzekomo pozostają bezkarne. Sprawa wzbudziła reakcję berlińskich władz.

REKLAMA

Aleksandra Żarkiewicz: 140 lat temu Maryja objawiła się w Gietrzwałdzie

Matka Boża objawiła się dwóm dziewczynkom w Gietrzwałdzie w 1877 roku. Miejscowość jest jedynym w Polsce i jedynym z 12 na świecie miejsc objawień maryjnych uznanych przez Stolicę Apostolską za autentyczne.
 Aleksandra Żarkiewicz: 140 lat temu Maryja objawiła się w Gietrzwałdzie
/ screen YT
Kult Najświętszej Maryj Panny w Gietrzwałdzie  ma swój początek już w drugiej połowie XIV wieku. Najpierw związany był z Pietą, a później z obrazem Matki Bożej z Dzieciątkiem umieszczonym w kościele. Obraz przedstawia Maryję okrytą ciemnoniebieskim płaszczem, trzymającą na lewym ramieniu Dziecię. W 1717 roku obraz został przyozdobiony srebrnymi koronami.

Początkowo Gietrzwałd zamieszkiwany był przez potomków dawnych Prusów, a następnie ten teren zamieszkiwali Warmiacy. Posługiwali się charakterystyczną gwarą, która aż do XIX wieku pozostawała pod wpływem literackiego języka polskiego (był również językiem religijnym). Po I rozbiorze Warmia została oderwana od Polski, gdzie zaczęła przybywać ludność niemiecka. To przyczyniło się do przyswajania pewnych germanizmów. Sytuacja uległa zmianie dopiero w drugiej połowie XIX wieku. Wówczas przyswajanie języka i kultury niemieckiej przebiegało jeszcze dynamiczniej. Wprowadzono również ustawy, które uderzały w Kościół katolicki. W 1873 roku polska gwara została zabroniona we wszystkich szkołach na Warmii.

13- letnia Justyna Szafryńska 27 czerwca 1877 roku wracała z kościoła w Gietrzwałdzie do domu.  Dziewczynka wówczas przygotowywała się do przyjęcia I Komunii Świętej. Gdy na głos dzwonu odmówiła Anioł Pański, na klonie rosnącym blisko plebanii zobaczyła niezwykłą jasność, a w niej biało ubraną postać siedzącą na złocistym tronie. Po chwili zobaczyła jasny blask zstępujący z nieba i anioła ze złotymi skrzydłami. 13- latka odmówiła Pozdrowienie Anielskie, po którym postać z tronu wraz z aniołem uniosła się do nieba. To właśnie był początek objawień Matki Bożej, który trwał do 16 września. Justyna opowiedział o zdarzeniu miejscowemu proboszczowi, który polecił jej przyjść następnego dnia w to samo miejsce. Sytuacja powtórzyła się. Po dzwonie na Anioł Pański, drzewo klonu rozświetliło się, a wokół niego utworzył się złoty krąg. Dwaj aniołowie przyprowadzili Najświętszą Maryję Dziewicę. Gdy usiadła, kolejni dwaj aniołowie przynieśli jej Dziecię Jezus w niebiańskim blasku. Nad głowę Matki Bożej wznosili błyszczącą koronę i berło. Nad wszystkim pojawił się jeszcze jeden anioł, który wskazywał na wielki krzyż bez wizerunku ukrzyżowanego Chrystusa.

Dwa dni później Matka Boża objawiła się sama. Tego też dnia po raz pierwszy wizję miała 12- letnia Barbara Samulowska, która na miejsce objawień przyszła wraz z Justyną. Dziewczynki pochodziły z ubogich warmińskich rodzin z pochodzenia polskiego. Wówczas Szafryńska zapytała Najświętszą Pannę- „Czego żądasz Matko Boża?”, a ona odpowiedziała: „Życzę sobie, abyście codziennie odmawiali różaniec”. 1 lipca podczas objawienia ponownie zapytała „Kto Ty jesteś”, na co usłyszała „Jestem Najświętsza Panna Maryja Niepokalanie Poczęta”. Od tego momentu obie dziewczynki miały codzienne objawienia w czasie wieczornego nabożeństwa różańcowego.  Wieść o objawieniach w Gietrzwałdzie spowodowała liczne pielgrzymki. Z pobłogosławionego przez Matkę Bożą 8 września 1877 roku źródełka pielgrzymi od lat czerpią wodę, która przynosi ulgę cierpiącym oraz liczne uzdrowienia.

6 września 1877 roku w miejscu, gdzie dzieciom ukazywała się Matka Boża, umieszczona została kapliczka z figurą Najświętszej Maryj Panny, która została wykonana w Monachium. Co roku o Gietrzwałdu 29 czerwca, 15 sierpnia i 8 września przybywają rzesze pielgrzymów.
Losy obu dziewczynek do pewnego czasu były takie same. Obie wstąpiły do zakonu szarytek najpierw w Chełmnie, a później w Paryżu. Ze stolicy Francji Barbara Samulowska wyjechała z misją do Gwatemali, gdzie zmarła 6 grudnia 1950 roku. Natomiast Justyna Szafryńska w 1897 roku opuściła zakon i powróciła do życia świeckiego. Po dwóch latach poślubiła w Paryżu Raymonda Etienne Bigota. Po 1904 roku ślad po niej zaginął. Nie wiadomo gdzie i jak spędziła resztę życia oraz gdzie znajduje się jej pochówek. 

Aleksandra Żarkiewicz

#REKLAMA_POZIOMA#


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe